DRUGI OBIEG

Poniedziałek, 25 listopada 2024

 

1.

Naukowcy przeprowadzają pierwsze w Wielkiej Brytanii duże badania naukowe, które mają ustalić, czy przekazywanie pieniędzy osobom bezdomnym jest skuteczniejszym sposobem walki z ubóstwem niż tradycyjne formy pomocy.

Aktywiści walczący z ubóstwem od dawna uważają, że transfery pieniężne są najbardziej opłacalną metodą pomocy ludziom, ale większość badań dotyczyła programów realizowanych w krajach rozwijających się.

Nowe badanie, finansowane przez rząd i przeprowadzone przez King's College London (KCL) oraz organizację charytatywną dla bezdomnych Greater Change, zrekrutuje 360 osób w Anglii i Walii. Połowa nadal będzie otrzymywać pomoc od organizacji charytatywnych pierwszej linii. Druga połowa otrzyma dodatkową pomoc od Greater Change, której pracownicy wsparcia omówią ich problemy finansowe, a następnie zapłacą za takie rzeczy, jak kaucje za czynsz, zaległe długi, sprzęt roboczy, sprzęt AGD, meble lub nowe ubrania. Nie dokonują bezpośrednich przelewów, aby uniknąć zatrzymania świadczeń z powodu napływu gotówki.

Profesor Michael Sanders, który kieruje eksperymentalną jednostką rządową KCL, powiedział: „Próbujemy zrozumieć warunki brzegowe dla transferów gotówkowych. Kiedy to działa? Dla kogo to działa? Jakie kwoty trzeba dać ludziom, aby to zadziałało?”

Jeden z pierwszych programów transferu gotówki miał miejsce w Meksyku w 1997 r. i od tego czasu jest stosowany na całym świecie. Jednak większość dowodów pochodzi z krajów o niskich i średnich dochodach, a politycy i społeczeństwo sprzeciwiają się temu, często wierząc, że ludzie wydadzą pieniądze nierozsądnie. W zeszłym roku badacze w Kanadzie odkryli, że przekazanie 7500 CAD (4285 GBP) 50 bezdomnym w Vancouver było skuteczniejsze niż wydawanie pieniędzy na zakwaterowanie ich w schroniskach i pozwoliło zaoszczędzić około 777 CAD (443 GBP) na osobę.

W Wielkiej Brytanii przeprowadzono badania na małą skalę, takie jak program Joseph Rowntree Foundation w 2012 r., który pomógł 12 bezdomnym, ale Sanders powiedział, że uważa się, że są to pierwsze badania na dużą skalę. Oprócz badania z Greater Change, naukowcy z KCL pracują nad czterema innymi podobnymi badaniami. Greater Change pomógł około 1300 bezdomnym i innym osobom bezdomnym w Londynie i Essex w ciągu ostatnich sześciu lat.

„Średnio każda osoba, której pomagamy, oszczędza około 35 000 funtów [w wydatkach publicznych]”, powiedział Jonathan Tan, współzałożyciel organizacji charytatywnej. Około połowa ich klientów była zaangażowana w system wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych.

Dane rządowe pokazują, że 13% więźniów staje się bezdomnymi po zwolnieniu, co zwiększa ryzyko ponownego popełnienia przestępstwa. Niektórzy powiedzieli Observerowi, że ponownie popełnili przestępstwo, aby wrócić do więzienia – wskaźnik ponownego popełniania przestępstw w Anglii i Walii wyniósł 33,2% w 2022 r. dla przestępców zwolnionych z aresztu lub rozpoczynających postępowanie sądowe.

„Wiemy, że z naszej byłej kohorty przestępców, którzy opuścili więzienia, mniej niż 9% z nich ponownie popełniło przestępstwo po 12 miesiącach” – powiedział Tan. Organizacja charytatywna twierdzi, że 86% osób, którym pomaga wyjść z bezdomności, nie jest bezdomnych po 12 miesiącach. Badanie KCL jest sposobem na ustalenie czy sukces ten wynika z radzenia sobie z łatwiejszymi przypadkami.

„Nie sądzimy, że tak jest, ponieważ prawdopodobnie wysyłają nam bardziej zakorzenione przypadki” – powiedział Tan. „Ale nie dowiemy się tego, dopóki nie zakończy się randomizowane badanie kontrolne”. (Guardian)

 

2.

O, w niedzielę był dzień buraka!

Doskonały na prezentację szajkowego kandydata na prezydenta!

 

3.

W niedzielne popołudnie państwo D.O.stwo wybrało się na Warszawskie Targi Sztuki na zaproszenie zaprzyjaźnionego, małego, ale prężnego Domu Aukcyjnego. To przeuroczy, kulturalni ludzie, którzy robią to, co robią z autentycznej miłości do sztuki, a jak dalece znają się na np. na antykwariach, przekonaliśmy się, kiedy wyciągnęli ze śmieci stare i mocno nadniszczone opakowanie od kart do gry z okrzykiem „Ależ to Wiedeń 1865, to jest warte dwa tysiące złotych”!

Na targach – D.O. oczom nie wierzył – tłum przeogromny. A podobno, to pestka, bo w sobotę zwiedzających było o wiele więcej.

W tym chwiejącym się na krawędzi nie jednej, ale serii katastrof świecie jest – okazuje się – wielu, bardzo wielu ludzi, którzy się autentycznie interesują sztuką, nowymi w niej trendami, a wielu z nich – także rynkiem sztuki, który – wygląda – ma się bardzo dobrze.

Tylu oryginałów, tylu ludzi ubranych zachwycająco ekstrawagancko, to D.O. nie widział chyba od lat 70. Model na modelu, modelka na modelce. Studenci uczelni artystycznych, ludzie lubiący obracać się w high-lifie… Najskromniej wyglądali ci zamożni, którzy przyszli tam, żeby coś kupić. A ceny, hmmm… niskie nie były.

Sporo stoisk wystawiało eksponaty muzealne, nie na sprzedaż, ale skutecznie przyciągające wzrok zainteresowanych.

Fajnie było, tylko a. gorąco, b. co jakiś czas jakaś pani mówiła przez megafony peronowe coś, a co, tego nikt nie wie, bo to był bełkot przemieszany z gulgotem, całkowicie niezrozumiały. A jak przestawała, to – bywało – megafony peronowe zaczynały żyć własnym życiem i wydawały dźwięki, przypominające uderzenia łańcuchem w kraty.

A sztuka?

To D.O. powie tak:

A. Współcześni artyści (czasami słowo to jest na wyrost) ponownie odkryli kolory. Dużo, bardzo dużo obrazów w jaskrawych kolorach.

B. D.O. jednak woli kapistów. I w ogóle sztukę XX-wieczną, zwłaszcza z jej pierwszej połowy.

C. Poziom ogólny eksponowanych obrazów i rzeźb był wyższy niż się D.O. spodziewał.

D. Do dobrej połowy wystawców określenie „artysta” nie bardzo pasuje, ponieważ to są sprawni, bardzo sprawni „art workerzy”, produkujący puste intelektualnie ozdoby na ściany zgodnie z kryterium „to się sprzeda”. D.O. ma podejrzenie, że ich dzieła powstawały w ścisłej współpracy z komputerem ze szczególnym uwzględnieniem AI.

E. Irytujący jest trend – bardzo obecny na Targach – do imitowania, naśladowania, posuwania się do granicy plagiatu akurat chodliwych artefaktów. Mitorajów i Fangorów było co niemiara. Nawet to ładne było, ale…

F. Ale też były też ciekawe dzieła prawdziwych artystów, niestety, przy ich dziełach wielkiego tłoku nie było.

 

No i nawiązując do powyższego, D.O. zaatakuje cię, Czytelniku, Kazimierzem, Przerwa, Tetmajerem.

„Eviva l'arte! Człowiek zginąć musi —

Cóż, kto pieniędzy nie ma, jest pariasem,

Nędza porywa za gardło i dusi —

Zginąć, to zginąć, jak pies, a tymczasem,

Choć życie nasze splunięcia nie warte:

Eviva l'arte!

 

Eviva l'arte! Niechaj pasie brzuchy

Nędzny filistrów naród! My artyści,

My, którym często na chleb braknie suchy,

My, do jesiennych tak podobni liści,

I tak wykrzykniem: gdy wszystko nic warte,

Eviva l'arte!

 

Eviva l'arte! Duma naszym bogiem,

Sława nam słońcem, nam, królom bez ziemi!

Możemy z głodu skonać gdzieś pod progiem,

Ale jak orły z skrzydły złamanemi —

Więc naprzód! Cóż jest prócz sławy co warte?

Eviva l'arte!

 

Eviva l'arte! W piersiach naszych płoną

Ognie przez Boga samego włożone:

Więc patrzym na tłum z głową podniesioną,

Laurów za złotą nie damy koronę,

I chociaż życie nasze nic nie warte:

Eviva l'arte!



Bezdomni otrzymają gotówkę w ramach pierwszego dużego brytyjskiego eksperymentu mającego na celu zmniejszenie ubóstwa

W badaniu prowadzonym przez King’s College London weźmie udział 360 osób z Anglii i Walii, które zbadają korzyści płynące z programu

https://www.theguardian.com/society/2024/nov/24/homeless-people-to-be-given-cash-in-first-major-uk-trial-to-reduce-poverty



Burak, to przypominające konia zwierzę, prawdopodobnie wielki ptak, na którym prorok Muhammad (Mahomet, Polacy zawsze muszą coś przekręcić) odbył dwie podróże: z Mekki do Jerozolimy i

Ta pierwsza nosi nazwę Isra czyli „nocna podróż” właśnie na Buraku do meczetu al-Aksa (najodleglejsza [świątynia]), gdzie poprowadził na modlitwę innych proroków, w tym Ibrahima (Abrahama), Musę (Mojżesza) i Isę (Jezusa). Po czym z archaniołem Dżibrilem (czyli Gabrielem) i odbył drugą podróż podróż aż do samego nieba, zwaną wal-Miʿrāj. Tak, że jeśli zastanawiasz się, Czytelniku, skąd się wzięło słowo „miraż”, to teraz już wiesz. W niebie konwersował z prorokami, a następnie uciął pogawędkę z Bogiem. Poprosił go o zmniejszenie liczby obowiązkowych salat, co nie ma nic wspólnego z sałatami, tylko jest nazwą modlitw. Pan Bóg łaskawie się zgodził i dlatego muzułmanie nie modlą się 50 razy dziennie, tylko 5.



„Lekcja z Polski: odwrócenie populistycznej polityki jest trudne”.

„Nowi przywódcy kraju próbują cofnąć zmiany, takie jak ograniczenia aborcji i upolitycznione sądy, wprowadzone przez ich skrajnie prawicowych poprzedników. „To trwa dłużej niż się spodziewaliśsmy” – powiedział jeden z ministrów.

„Odkręcenie spuścizny konserwatywnych rządów populistycznych „zajmuje więcej czasu niż się spodziewaliśmy” – powiedział Adam Bodnar, minister sprawiedliwości, stojący na czele wysiłków nowego rządu, aby odwrócić odejście Polski od liberalnej demokracji pod rządami Prawa i Sprawiedliwości.

Odwrót ten obejmował upolitycznienie polskiego sądownictwa, niemal całkowity zakaz aborcji, przejęcie publicznych mediów dla propagandy i głęboki rozłam z Unią Europejską.

Pan Bodnar, przemawiając przed wyborami w USA, wskazał na premiera Węgier Viktora Orbana jako przykład wytrwałości prawicowych rządów populistycznych. Przyszli następcy pana Orbana, sprawującego władzę od 2010 roku i będącego sojusznikiem pana Trumpa, powiedział pan Bodnar, staną w obliczu ogromnych przeszkód. „Bardzo bym się bał” – dodał.

Pan Kaczyński i Prawo i Sprawiedliwość są również fanami pana Trumpa, a posłowie tej partii skandowali jego nazwisko w parlamencie po tym, jak został ponownie wybrany. Obecny rząd, na czele którego stoi premier Donald Tusk, który nie krył swoich preferencji dla wiceprezydentki Kamali Harris, złożył amerykańskiemu prezydentowi-elektowi grzeczne gratulacje.

Pan Bodnar powiedział, że ostrożnie przedziera się przez prawne pole minowe pozostawione przez poprzedni rząd. Wiele zagrożeń nie zostało jeszcze rozbrojonych, ale dodał: „Teraz wiemy dokładnie, gdzie są wszystkie miny”.

Gdy objął urząd, pan Bodnar przywiózł do Ministerstwa Sprawiedliwości flagi Unii Europejskiej, które jego radykalny poprzednik wygnał.

Jednak inne zmiany, w szczególności odbudowa systemu sądowniczego, który według ekspertów prawnych został podważony przez program polityczny poprzedniego rządu, pozostały w tyle, podobnie jak wysiłki koalicyjnego rządu Polski, aby zrealizować obietnice wyborcze dotyczące odwrócenia kryminalizacji niemal wszystkich aborcji.

W kwestii imigracji obecny rząd wycofał się z zapalczywego języka pana Kaczyńskiego, który podczas kampanii wyborczej w 2015 r. potępił migrantów jako nosicieli „pasożytów i pierwotniaków”. Ale kontynuował i nawet wzmocnił swoją nieustępliwą postawę, a pan Tusk ogłosił, że Polska zawiesi uznawanie wniosków o azyl.

Pan Bodnar powiedział, że największą przeszkodą w naprawieniu szkód, które uważa za wyrządzone przez partię pana Kaczyńskiego, jest prezydent Polski Andrzej Duda. Pan Duda, wybrany oddzielnie, jest zwolennikiem Prawa i Sprawiedliwości i ma prawo weta wobec wszystkich ustaw cofających zmiany wprowadzone przez Prawo i Sprawiedliwość, gdy było u władzy.

Krytycy twierdzą, że zmiany te obejmowały obsadzenie Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego prawicowymi lojalistami.

„Wiemy, że z tym prezydentem nie będzie możliwe wprowadzenie znaczących zmian dotyczących sądownictwa” — powiedział pan Bodnar, a jedynym rozwiązaniem było „czekanie na nowego prezydenta” po wyborach w maju.

Parlament jest obecnie kontrolowany przez koalicję liberałów, tradycyjnych konserwatystów i lewicowców. Kiedy w październiku uchwalono ustawę o reorganizacji Trybunału Konstytucyjnego, pan Duda skierował ją do rozpatrzenia — do jej trybunału, który był celem ataku.

A kiedy pan Bodnar, który jest również prokuratorem generalnym, próbował zastąpić drugiego najwyższego rangą urzędnika w systemie prokuratorskim, pozostałość po poprzednim rządzie, prezydent wniósł sprzeciw, a ten sam sąd uznał ten ruch za niezgodny z konstytucją.

Niepowodzenia uwypukliły przeszkody, z jakimi borykał się centroprawicowy rząd, próbując ustanowić swój program wyborczy w obliczu oporu sędziów, prokuratorów, dyrektorów państwowych mediów i innych osób mianowanych przez Prawo i Sprawiedliwość.

Prawo i Sprawiedliwość pozostawiło „cały system owinięty politycznym bluszczem, który jest bardzo, bardzo trudny do usunięcia” — powiedział Jarosław Kuisz, autor książki o dążeniu partii do poprowadzenia Polski w tym samym kierunku, w jakim podążały Węgry pod rządami pana Orbana.

„To, co dzieje się teraz, to nie jest zwykła zmiana rządu” – dodał pan Kuisz, ale „moment postpopulistyczny, który można porównać tylko z momentem postkomunistycznym” po 1989 roku. To wtedy nowy demokratyczny rząd Polski musiał odbudować instytucje i rządy prawa po dziesięcioleciach rządów Partii Komunistycznej.

Podczas gdy polscy komuniści w większości dostosowali się do porządku demokratycznego, Prawo i Sprawiedliwość oraz jego nominaci stawiają opór, powiedział pan Kuisz. „Nie uważają się za pokonanych”. Wybory pana Trumpa, dodał, „zwiększą ich energię do oporu, ponieważ uważają, że są awangardą historii”.

„Niestety, dziś musimy walczyć o wolną Polskę ponownie” – powiedział pan Kaczyński 11 listopada podczas przemówienia z okazji Dnia Niepodległości, oskarżając pana Tuska o przewodniczenie „zniszczeniu kraju”. Po tym, jak Prawo i Sprawiedliwość straciło większość parlamentarną w październiku ubiegłego roku, pan Kaczyński przyłączył się do strajku okupacyjnego w TVP, aby wesprzeć dyrektorów i dziennikarzy, którzy w obliczu utraty pracy, którą zawdzięczali poprzedniemu rządowi, zabarykadowali się w swoich biurach i studiach. Twierdzili, że bronią wolności słowa, co w dużej mierze okazało się nietrafione, biorąc pod uwagę, że państwowy system nadawczy został przekształcony w megafon prawicowej propagandy.

Zaciekle walczy również była prezes Trybunału Konstytucyjnego, Julia Przyłębska, stara przyjaciółka pana Kaczyńskiego. Została prezesem 15-osobowego sądu w 2016 r. po tym, jak Prawo i Sprawiedliwość mianowało pięciu nowych sędziów z naruszeniem normalnej procedury. Wywołało to protesty uliczne i doprowadziło do orzeczenia Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, że trybunał nie został „utworzony na mocy prawa”.

Trybunał odegrał kluczową rolę w utrwalaniu programu Prawa i Sprawiedliwości, wydając orzeczenia przeciwko aborcji i pierwszeństwu prawa Unii Europejskiej.

Kiedy parlament przyjął w tym roku rezolucje domagające się, aby pani Przyłębska odeszła, wraz z innymi sędziami, których nominacje były naznaczone nieprawidłowościami, odpowiedziała, ślubując wytrwać w bojowym filmie zamieszczonym na stronie internetowej trybunału. Do bagna niepewności dochodzi spór o to, kiedy kończy się jej kadencja jako prezesa trybunału. Rząd twierdzi, że skończyło się to w 2022 r.

Kiedy rząd w marcu przestał publikować orzeczenia jej trybunału w oficjalnym Dzienniku Ustaw, co oznaczało, że nie miały mocy prawnej, pani Przylebska zaczęła je sama publikować na stronie internetowej swojego sądu, twierdząc, że to je uprawomocniło.

Pan Bodnar spotkał się z krytyką zarówno za zbyt szybkie, jak i zbyt wolne działanie. Prezes Sądu Najwyższego, kolejnego trybunału przejętego przez Prawo i Sprawiedliwość, oskarżył go o „metody stalinowskie”. A niektórzy zwolennicy nowego rządu oskarżają go o zbytnią nieśmiałość w usuwaniu niewłaściwie mianowanych sędziów.

„Musimy od razu obciąć wszystkie głowy temu smokowi” –powiedział niedawno profesor Krystian Markiewicz, prezes stowarzyszenia sędziów Iustitia.

Spośród około 9000 sędziów w Polsce około jedna trzecia otrzymała swoje stanowiska w ramach procesu nominacji wprowadzonego przez Prawo i Sprawiedliwość, który dał politykom duży głos.

Do tej pory zastąpiono tylko około 100 sędziów wybranych w systemie Prawa i Sprawiedliwości. Parlament uchwalił w kwietniu ustawę o wykluczeniu polityków z procesu selekcji, ale prezydent Duda skierował ustawę do Trybunału Konstytucyjnego w celu jej rozpatrzenia.

„Musimy być cierpliwi, ale jednocześnie zdeterminowani, aby coś się wydarzyło” — powiedział Bodnar.

Inni ministrowie wybrali bardziej radykalną ścieżkę. Kiedy Duda zablokował wysiłki na rzecz przebudowy systemu nadawania państwowego, minister kultury odpowiedział rozwiązaniem podmiotów prawnych, na mocy których działały państwowe stacje telewizyjne i radiowe.

Manewr, który ominął i, jak niektórzy uważają, naruszył prawo, zadziałał, ale wywołał protesty ze strony Prawa i Sprawiedliwości.

Rząd, powiedział pan Bodnar, jest „uwięziony przez różne — instytucjonalne lub osobiste — przeszkody w przywracaniu porządku w systemie”.

Powiedział, że robi postępy, ale dodał: „Jeśli masz system, który był nieustannie niszczony dzień po dniu przez osiem lat, nie możesz go odbudować w ciągu jednego roku”.

https://www.nytimes.com/2024/11/23/world/europe/poland-law-justice-us-trump.html



„PORTRET. Rafał Trzaskowski nadzieją polskiej liberalnej większości w wyborach prezydenckich”

„Prezydent Warszawy został wybrany w prawyborach, które odbyły się w sobotę 23 listopada 2024 r., do reprezentowania koalicji Donalda Tuska w majowych wyborach prezydenckich. Jego zwycięstwo mogłoby umożliwić liberalizację społeczną Polski i powrót praworządności”.

https://www.ouest-france.fr/europe/pologne/portrait-rafal-trzaskowski-lespoir-de-la-majorite-liberale-polonaise-pour-la-presidentielle-c2c65fb8-a9aa-11ef-8248-4f6efd927e57



„Angela Merkel „dręczona” głosowaniem w sprawie Brexitu i postrzegająca je jako „upokorzenie” dla UE”

„Książka byłej kanclerz Niemiec opowiada o tym, jak próbowała pomóc Davidowi Cameronowi pozyskać brytyjskich eurosceptyków”

W swojej autobiografii zatytułowanej „Wolność”, która ma zostać opublikowana we wtorek, była kanclerz Niemiec stwierdziła, że była zaniepokojona myślą, że mogła zrobić więcej, aby pomóc ówczesnemu brytyjskiemu premierowi Davidowi Cameronowi, który opowiadał się za pozostaniem Wielkiej Brytanii w UE, ale ostatecznie, jak stwierdziła, sam był sobie winien.

W kilku fragmentach książki Merkel, która opuściła urząd trzy lata temu, stwierdziła, że patrząc wstecz, zdała sobie sprawę, że Brexit był nieunikniony, gdy Cameron zaproponował w 2005 r., aby posłowie Partii Konserwatywnej do Parlamentu Europejskiego opuścili Europejską Partię Ludową, co zresztą uczynili, z powodu poparcia przez koalicję parlamentarną Traktatu Lizbońskiego w 2009 r. …

„Dla mnie wynik był upokorzeniem, hańbą dla nas, innych członków Unii Europejskiej – Zjednoczone Królestwo zostawiło nas w potrzebie. To zmieniło Unię Europejską w oczach świata; byliśmy osłabieni”.

Merkel pisze, jak zwróciła się do Camerona, gdy ten starał się o wprowadzenie zmian w zakresie swobody przemieszczania się i handlu, które mogłyby przekonać eurosceptyków i pozwolić mu utrzymać Wielką Brytanię w zreformowanej UE.

Twierdzi, że „wszędzie, gdzie było to możliwe, starała się pomóc Davidowi Cameronowi”, mimo iż narażała się na gniew innych przywódców UE, którzy dystansowali się od niego.

„A jednak podczas szczytu przez cały wieczór niezłomnie stałem u boku Davida Camerona. W ten sposób udało mi się zapobiec jego całkowitej izolacji w radzie i ostatecznie skłonić pozostałych do wycofania się. Uczyniłem to, ponieważ wiedziałem z różnych dyskusji z Cameronem, że jeśli chodzi o politykę wewnętrzną, nie miał on żadnego pola manewru”.

Ale pisze, że nadszedł moment, w którym nie mogła już mu pomóc.

Wielka Brytania, jak twierdzi, nie pomogła sobie, popełniając błąd nie wprowadzając ograniczeń dla pracowników z Europy Wschodniej, gdy 10 nowych krajów dołączyło do bloku w maju 2004 r., a ówczesny rząd Partii Pracy rażąco niedoszacował liczby osób, które miały przybyć. Dało to eurosceptykom szansę na postawienie swobody przemieszczania się w negatywnym świetle.

Francja i Niemcy z kolei wprowadziły stopniowe wprowadzanie praw do pracy dla mieszkańców Europy Wschodniej, ale pełny dostęp do rynku pracy przyznano im dopiero w 2011 r.

Merkel mówi, że uważała obietnicę Camerona z 2005 r., że konserwatyści opuszczą EPP, za pierwszy gwóźdź do trumny wszelkich prób utrzymania Wielkiej Brytanii w UE. „Dlatego od samego początku oddał się w ręce tych, którzy byli sceptyczni wobec Unii Europejskiej i nigdy nie udało mu się uwolnić od tej zależności” – pisze.

Jej zdaniem Brexit „pokazał w sposób podręcznikowy, jakie konsekwencje może nieść za sobą błędna ocena sytuacji od samego początku”.

Później, jak mówi, bolała ją myśl, że mogła zrobić więcej, aby utrzymać Wielką Brytanię w unii.

„Po referendum dręczyło mnie pytanie, czy powinnam była pójść na jeszcze większe ustępstwa wobec Wielkiej Brytanii, aby umożliwić jej pozostanie we wspólnocie. Doszłam do wniosku, że w obliczu politycznych wydarzeń, które miały miejsce w kraju, nie byłoby żadnego rozsądnego sposobu, abym uniemożliwiła Wielkiej Brytanii wyjście z Unii Europejskiej. Nawet przy najlepszej woli politycznej, błędów przeszłości nie dałoby się naprawić”.

https://www.theguardian.com/politics/2024/nov/24/angela-merkel-tormented-brexit-vote-humiliation-eu



„Iran przeprowadzi w piątek w Genewie rozmowy nuklearne z trzema mocarstwami europejskimi”

„29 listopada Iran przeprowadzi rozmowy na temat swojego spornego programu nuklearnego z trzema mocarstwami europejskimi. Tak poinformowało w niedzielę irańskie ministerstwo spraw zagranicznych, kilka dni po tym, jak organ nadzorujący program atomowy ONZ przyjął rezolucję przeciwko Teheranowi.

Iran zareagował na rezolucję - zaproponowaną przez Wielką Brytanię, Francję, Niemcy i Stany Zjednoczone - tym, co urzędnicy rządowi nazwali różnymi środkami, takimi jak uruchomienie wielu nowych i zaawansowanych wirówek, urządzeń, które wzbogacają uran.

Japońska agencja prasowa Kyodo, która jako pierwsza poinformowała, że spotkanie odbędzie się w piątek w Genewie, podała, że rząd prezydenta Iranu Masuda Pezeshkiana poszukuje rozwiązania impasu nuklearnego przed inauguracją nowego prezydenta USA Donalda Trumpa, która odbędzie się w styczniu.

Wysoki rangą urzędnik irański potwierdził, że spotkanie odbędzie się w przyszły piątek, dodając: „Teheran zawsze uważał, że problem nuklearny powinien zostać rozwiązany poprzez dyplomację. Iran nigdy nie wycofał się z rozmów”.

Rzecznik irańskiego MSZ Esmaeil Baghaei poinformował później, że w rozmowach wezmą udział wiceministrowie spraw zagranicznych Iranu, Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii. Ich tematem będą zarówno kwestie regionalne, jak i kwestia nuklearna.

Baghaei nie powiedział, gdzie odbędą się rozmowy. Rzecznik szwajcarskiego MSZ skierował pytania do krajów wymienionych w raporcie Kyodo.

„Odbędzie się wymiana poglądów... na szereg tematów i dyskusji regionalnych, w tym kwestie Palestyny, Libanu, a także kwestie nuklearne” – powiedział Baghaei.

W 2018 r. ówczesny rząd Trumpa wycofał się z irańskiego układu nuklearnego z sześcioma mocarstwami z 2015 r. i ponownie nałożył surowe sankcje na Iran, co skłoniło Teheran do złamania ograniczeń nuklearnych układu, poprzez działania takie jak odbudowa zapasów wzbogaconego uranu, rafinacja go do wyższej czystości rozszczepialnego i instalacja zaawansowanych wirówek w celu przyspieszenia produkcji.

Pośrednie rozmowy między administracją prezydenta Joe Bidena a Teheranem mające na celu ożywienie paktu zakończyły się niepowodzeniem, ale Trump powiedział podczas swojej kampanii wyborczej we wrześniu: „Musimy zawrzeć umowę, ponieważ konsekwencje są niemożliwe. Musimy zawrzeć umowę”.

https://www.reuters.com/world/iran-hold-nuclear-talks-with-three-european-powers-geneva-friday-kyodo-reports-2024-11-24/



W Zjednoczonych Emiratach Arabskich odnaleziono ciało izraelsko-mołdawskiego rabina zaginionego od czwartku. Izrael uważa, że było to morderstwo i stanowi epizod „antysemickiego terroryzmu”. Obiecuje użyć wszelkich dostępnych mu środków, aby wymierzyć sprawiedliwość mordercom. Ofiara to rabin Zvi Kogan, który przebywał w Abu Zabi od czasu normalizacji stosunków Izraela ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi pod koniec 2020 r. Kogan był także spokrewniony z rabinem Gavrielem Holtzbergiem, który został zamordowany wraz z żoną w ataku terrorystycznym na Nariman Chabad Dom w Bombaju w 2008 r.

Kogan (28 l.), posiadający podwójne obywatelstwo Izraela i Mołdawii, był jednym z emisariuszy ruchu Chabad-Lubavitch w Abu Zabi. Biuro premiera Izraela określiło incydent jako „straszny akt antysemickiego terroryzmu”. Według Ynet Kogan został zamordowany po porwaniu na rozkaz Iranu przez trzech obywateli Uzbekistanu, którzy następnie uciekli do Turcji.

https://www.jpost.com/breaking-news/article-830438



Kilku Izraelczyków zostało rannych w wyniku nieustannego ostrzału Hezbollahu, gdy w kierunku północnego i środkowego Izraela wystrzelono 250 rakiet.

Kobieta ranna, gdy samochód zapalił się po uderzeniu rakiety w Petah Tikvah; budynki mieszkalne w Hajfie uszkodzone w wyniku silnego ostrzału; IDF atakuje Bejrut.

https://www.timesofisrael.com/woman-lightly-wounded-as-hezbollah-fires-rockets-and-drones-at-center-north/



„Izraelskie samoloty bombardują południowe przedmieścia Bejrutu; Hezbollah przyznał się do dziesiątek ataków, zwłaszcza na Aszdod i Tel Awiw | Dzień 415 wojny”

„W ataku izraelskiego wroga na Basta al-Fawqa w Bejrucie zginęło – według aktualnych, ale jeszcze nie ostatecznych – 29 osób, a 67 innych zostało rannych” – podało w oświadczeniu ministerstwo Zdrowia Libanu.

https://www.lorientlejour.com/article/1436736/larmee-israelienne-appelle-a-evacuer-des-villages-de-la-region-de-nabatiye-au-liban-sud-jour-415-de-la-guerre.html

https://www.timesofisrael.com/liveblog-november-24-2024/



„Hezbollah ogłasza, że uderzył w bazy wojskowe w Aszdodzie i Tel Awiwie”

„Partia szyicka twierdzi, że w odpowiedzi na piątkowy atak na Bastę, w sercu Bejrutu, obrał za cel „cel wojskowy” w Tel Awiwie”.



W Rumunii odbyły się wczoraj wybory prezydenckie. Większość obserwatorów była przekonana, że do drugiej tury dotrze obecny premier, wspierany przez największą w kraju partię socjaldemokratyczną Marcel Ciolacu z naziolem George Simionem.

A tu niespodzianka!

Wg pierwszych exit polli naziol zobaczył figę. Do drugiej tury przejdzie lider PSD i premier Marcel Ciolacu będzie walczył w drugiej turze wyborów prezydenckich z Eleną Lasconi. George Simion nie przejdzie do drugiej tury, bo dostał zaledwie 15% głosów. Elena Lasconi to frontrunnerka partii Związek Ocalenia Rumunii (USR, Uniunea Salvați România), partia najpierw nieco wariacka, populistyczna, obecnie uważana za liberalną i proeuropejską.

https://adevarul.ro/alegeri-prezidentiale-2024/exit-poll-alegeri-prezidentiale-2024-primul-tur-2403928.html

 

Warszawskie Targi Sztuki



AI

Naścienność


Prosimy nie regulować odbiorników! AI przy pracy! Tylko ona potrafi tak łądnie zniszczyć obrazy wielkich mistrzów. 

Komputer przy tym był. 

AI, AI,AI,AI!

Idem

Inna naścienność. A sztuka?

Z lewej - sztuka zaangażowana, z prawej - dzieła dawnych mistrzów. 

A Pankiewicza D.O. uważa za najlepszego polskiego malarza ever.

Nie wszystko tu na sprzedaż, ale jest na czym oko zaczepić.

Aukcja konesera. "Czasy są takie, że trzeba uważać na każdy milion"... 


Kiedyś to były plakaty!


A o czym ten obraz jest, to chyba widać.

 

 

 

 

 

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga