DRUGI OBIEG

Czwartek, 5 grudnia 2024

 

1.

„Byłam pełna siniaków. I mówię anonimowo, ponieważ moja rodzina nadal mieszka na wyspie. Nie chcę, żeby miała problemy”.

Witamy w Borkum, najbardziej na zachód wysuniętej na zachód z niemieckich wysp Morza Północnego, słynącej z rokitnika zwyczajnego i długich białych wydm, ulubionego miejsca miłośników wzburzonego morza i śledzi na śniadanie. Gdzie raz w roku mężczyźni biją kobiety podczas barbarzyńskiego i na wpół tajnego rytuału.

W niemieckiej telewizji ARD – z twarzami ściśle zakrytymi i zniekształconym głosem – niektóre kobiety ujawniły niedawno swoje szokujące przeżycia. I okazało się, że w Borkum każdego 5 grudnia obchodzona jest noc Klaasohm, podczas której garstka mężczyzn przebranych za bestie z ogromnymi białymi rogami poluje na kobiety i torturuje je krowim rogiem. Do lat 90. XX w. był on wypełniony piaskiem, aby wyrządzić więcej szkód ofiarom.

W środku zimy, kiedy turyści już dawno opuścili wyspę, z dala od ciekawskich oczu i kamer, cała wioska rozpoczyna zbiorowy rytuał, który rozpoczyna popołudnie uroczystościami i kolosalnym piciem we wszystkich wąskich uliczkach centrum. W pewnym momencie wybrani mężczyźni, sześciu zamaskowanych „Klaasohmów” z długimi rogami na głowach i „Wiefke”, czyli mężczyzna przebrany za kobietę, muszą stoczyć między sobą walkę o to, kto będzie miał przywilej polowania na samice. Po zachodzie słońca całe miasteczko bierze udział w „imprezie”, podczas której maltretowane kobiety są łapane na ulicy i przetrzymywane do czasu przybycia „Klaahsomów”, którzy je pobiją. Atak samców wyspy kończy się rzuceniem się „Klaasohmów” z pomnika na wiwatujący tłum.

Geneza rytuału jest równie barbarzyńska. W XVIII wieku mieszkańcy wyspy znikali na długie miesiące, by polować na wieloryby. Gdy nadchodziła zima, wracali na wyspę, którą od miesięcy rządziły kobiety. A rytuał „Klaahsom”, zwyczaj bicia ich na oczach całej wioski, został stworzony, aby zasygnalizować przywrócenie mężczyzn do władzy.

Teraz, gdy ktoś w końcu podniósł zasłonę przed tym potwornym zwyczajem, świadectwa się mnożą. Na pierwszy plan wysuwa się półtajny charakter imprezy. Kobiety nadal mówią z rozpikselowanymi twarzami. Jedna z ofiar twierdzi, że broniła się na próżno i opisuje „upokarzający, wyniszczający i przygnębiający” zwyczaj, który kończy się wpychaniem kobietom słodyczy do ust. Inna powiedziała „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, że była związana i przez długi czas torturowana w domu.

Reporterom ARD, którzy zderzyli się z murem z gumy na policji, w gminie i u samych wyspiarzy, burmistrz Juergen Akkermann odmówił udzielenia wywiadu i przedstawił jedynie pisemne oświadczenie, w którym wyjaśnił, że „To święto wyspiarzy, nie jest od razu zrozumiałe dla osób z zewnątrz”. Według niego, mężczyźni od dzieciństwa przygotowywani są na noc Klaahsom.

Teraz, gdy sprawa wyszła na jaw dzięki reportażowi ARD, w Niemczech przetoczyła się fala oburzenia i protestów. A burmistrz i stowarzyszenie organizujące imprezę „Borkumer Jungens”, „Chłopcy z Borkum” – surowo wzbronione kobietom – podjęli działania. Pojawili się w ogólnokrajowych programach telewizyjnych skruszeni, jąkając się, że się zmienią i że wyeliminowany zostanie fragment z biciem kobiet. Minister spraw wewnętrznych Dolnej Saksonii, Daniela Behrens, szybko wyjaśniła, że tradycja nigdy nie może usprawiedliwiać przemocy”.

Jednak w ostatnią niedzielę dwieście kobiet z Borkum wyszło na ulice, aby zaprotestować. Nie przeciwko Klaahsom, ale przeciwko próbie jego likwidacji. Wyraziły swoje rozczarowanie, dmuchając w ogromne krowie rogi. A ich napisy brzmiały: „nie rujnujcie naszej tradycji”.

(la Repubblica)

 

2.

Tego można się było już od wielu dni spodziewać. Rząd Barniera trwał zaledwie trzy miesiące, najkrócej w V Republice i zakończył się wotum nieufności przegłosowanym przez 331 z 574 posłów. Teraz musiał przedstawić swoją dymisję prezydentowi Macronowi.

W Zgromadzeniu Narodowym posłowie rozpatrzyli dwa wnioski o wotum nieufności, złożone w poniedziałek przez lewicę i Zgromadzenie Narodowe, po tym jak rząd przejął odpowiedzialność za przyjęcie wniosku bez głosowania – tj. poprzez art. 49 ust. 3 Konstytucji – budżetu Opieki Socjalnej.

Według francuskich mediów Macron po powrocie z wizyty państwowej w Arabii Saudyjskiej chciałby przyspieszyć powołanie nowego premiera, aby „nie pojawić się bez rządu przed Trumpem, który będzie w Paryżu na reinauguracji NotreDame.

Z tego powodu prezydent rozpoczął konsultacje jeszcze będąc w Riyadzie, a na stanowisku premiera są podobno dwie mocne kandydatury: jedno to obecny minister obrony Sébastien Lecornu, drugie to przywódca centrowy François Bayrou. Obydwaj są uważani za potencjalnych kandydatów, chociaż Marine Le Pen nie lubi ich, co może być decydujące, gdy rzuci na szalę jej 143 posłów w Zgromadzeniu Narodowym.

Triumfujący lewicowy ekstremista Jean-Luc Mélenchon wyraził po głosowaniu przekonanie, że Macron nie dokończy swojej kadencji.

„Michel Barnier nie słuchał opozycji, gdy konstruował swoją ustawę budżetową” – powiedziała Marine Le Pen w wywiadzie dla Tf1. „My to zrobiliśmy, by chronić Francuzów” – zapewniała. „wyborem ochrony Francuzów”.

Sam Macron to wykluczył i spodziewane jest, że jutro o 20.00, kiedy będzie wygłaszał kolejne orędzie do narodu, potwierdzi tę swoja stanowczość pozostania na stanowisku.

Upadek rządu stawia prezydenta Emmanuela Macrona w obliczu najgorszego kryzysu politycznego w ciągu dwóch kadencji prezydenckich. Istnieje niepewność co do tego, jak ustalić budżet na 2025 r., a trzeba pamiętać, że Francja zmaga się z rosnącym deficytem publicznym, przekraczającym 108% PKB, w liczbach – 3,2 biliona buro.

Innymi słowy, Francja jest na skraju bankructwa, a ekstremiści z lewa i prawa, którzy – niestety – dominują obecne Zgromadzenie Narodowe – utrącają rząd, który nieśmiało chciał rozpocząć proces naprawy dzięki 60 mld euro podwyżek podatków i cięć wydatków. Do czego ekstremiści nie dopuścili.

Wybory do parlamentu nie mogą się odbyć przed lipcem 2025 r., co ogranicza możliwości Macrona, który musi zmierzyć się z głęboko podzielonym Zgromadzeniem Narodowym.

 

3.

W samym środku kryzysu rządowego, w tygodniku „Paris Match”, 37-letni francuski minister służby cywilnej Guillaume Kasbarian dokonał coming outu i przedstawił szerokiej publiczności swojego partnera Antoina, który jest pilotem Air France i weteranem walko w Mali i w Nigrze.

Minister Kasbarian znajdował się w tych dniach w oku cyklonu, a połowa francuskiej administracji publicznej – po protestach rolników, taksówkarzy i pracowników kolei – czekała na niego dziś podczas maxi-strajku, ogłoszonego przez związki zawodowe na znak protestu przeciwko planowanym przez jego ministerstwo cięciu środków.

Pod koniec października minister ogłosił plan, mający zaradzić absencji pracowników sektora publicznego, co powinno pozwolić na oszczędności w wysokości 1,2 miliarda euro. Związki zawodowe zagroziły mu zerwaniem dialogu społecznego, m.in z powodu obniżenia ze 100% do 90% wynagrodzenia w przypadku absencji chorobowej oraz niewypłacanie podczas choroby premii wspierającej siłę nabywczą.



Nic zabawniejszego dziś nie przeczytacie.

„Sejmowa komisja regulaminowa opowiedziała się za pociągnięciem do odpowiedzialności posłów PiS, w tym Jarosława Kaczyńskiego. Sprawa dotyczy zniszczenia wieńca podczas obchodów miesięcznicy katastrofy smoleńskiej. Komisja poparła także wniosek o uchylenie immunitetu prezesowi PiS w związku z oskarżeniem go o pobicie aktywisty. Kaczyński nie stawił się na posiedzeniu, jego oświadczenie odczytał poseł PiS Zbigniew Bogucki”.



… „przesłuchanie w charakterze świadka … ma się odbyć w przyszłym tygodniu”.

https://tvn24.pl/polska/prokuratura-wezwala-jaroslawa-kaczynskiego-chodzi-o-list-do-zbigniewa-ziobry-st8208036

Capnąć i przymknąć!



Michel Barnier spodziewany jest w czwartek o godzinie 10:00 w Pałacu Elizejskim, by złożyć rezygnację swojego rządu

https://www.lemonde.fr/politique/live/2024/12/04/en-direct-censure-du-gouvernement-barnier-le-gouvernement-renverse-emmanuel-macron-s-adressera-aux-francais-jeudi_6424825_823448.html

Za wnioskiem o wotum nieufności złożonym przez Nowy Front Ludowy głosowało 331 posłów. Rząd Barniera jest drugim rządem V Republiki, który upadł, po rządzie Georgesa Pompidou w 1962 r. Dymisja premiera następuje automatycznie po głosowaniu o wotum nieufności, zgodnie z art. 50 Konstytucji.

 

Po wotum nieufności dla rządu Macron potępia front „antyrepublikański” i atakuje Partię Socjalistyczną

Rząd upadł w środę na skutek wniosku o wotum nieufności przyjętego przez większość posłów lewicy i Rassemblement National. Mimo podejmowanych wysiłków nie udało mu się wyrwać z okrutnych szponów logiki partyjnej.

https://www.lefigaro.fr/politique/apres-la-censure-du-gouvernement-macron-denonce-un-front-antirepublicain-et-s-en-prend-au-ps-20241204



Francja: ostatnie ostrzeżenie Michela Barniera

W sprawie TF1 i France 2 premier po raz ostatni we wtorek wieczorem przestrzegł wybranych urzędników przed cenzurą: „To sprawi, że wszystko stanie się trudniejsze i poważniejsze”.

https://www.lesoir.be/640106/article/2024-12-03/france-lultime-mise-en-garde-de-michel-barnier

 

„Podejrzewa się, że Reynders przez lata prał pieniądze za pośrednictwem Belgijskiej Loterii Narodowej, za którą odpowiadał w latach 2007–2011" - czytamy.

Były komisarz przez prawie dekadę miał kupować losy na loterię o wartości od 1 do 100 euro … i wygraną, w formie już wypranych pieniędzy, przekazywać na swoje prywatne konto. "Podejrzewa się, że kontynuował tę praktykę podczas pełnienia funkcji komisarza" - podaje Follow the Money”.

https://tvn24.pl/swiat/didier-reynders-policja-przeszukala-domy-bylego-unijnego-komisarza-st8207321



Czarne chmury nad światem mogą się niebawem przepoczwarzyć w chmurę atomową.

https://wyborcza.pl/relacje/14,126862,31515625.html#S.TD-K.C-B.11-L.1.duzy



No właśnie, dlaczego?

… „Ziobro, Obajtek, Kurski i inni śmieją się Polakom w twarz

Ale nie to było najgorsze. Ci, którzy przez osiem lat niszczyli demokrację, łamali konstytucję, prześladowali przeciwników politycznych, szczuli i kłamali, teraz ubrali się w szaty obrońców państwa prawa, sądów, wolnych mediów, wymachiwali konstytucją i krzyczeli o upokarzaniu”.

Przeczytajcie znakomity felieton Wojciecha Czuchnowskiego!

https://wyborcza.pl/7,75398,31517141,powrot-ziobry-herszt-i-jego-banda-czuja-sie-bezkarni.html#S.TD-K.C-B.1-L.1.duzy



To też ze wszech miar warte przeczytania!

Kulisy bardzo groźnej organizacji wywrotowej.

https://wyborcza.pl/7,75399,31515193,sladem-ordo-iuris-i-krzysztofa-bosaka-pojechalam-do-madrytu.html#S.TD-K.C-B.15-L.2.duzy

 



Tego artykułu Artura Nowaka też nie przepuśćcie!

Wszystkich w/w Autorów łączy fakt, że byli gośćmi „Allegro ma non troppo”, D.O. gorąco poleca!

… „Prekonklawe na dworze papieskim trwa od lat. I nie ma przesady w porównaniu zmagań stronnictwa postępu i konserwy do walki buldogów pod dywanem. Bo choć Franciszek mówi, że Kościół, który dzieli się na prawicę i lewicę, zapomina o Bogu, to sam daje powody do podziału.

Pomijając już jego stosunek do blichtru, któremu przeciwstawił prostotę i ubóstwo, co razi uwielbiających złoto i przepych purpuratów, pokazał jasno, że nie ma zamiaru udawać, że świat Kościołowi nie odjechał”.

https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,31508859,franciszek-jeszcze-zyje-a-konklawe-juz-trwa-kardynalowie-teskniacy.html#S.TD-K.C-B.8-L.1.duzy



Aż sześciu kapłanów katolickich popiera przyjaciela naziolskich pałkarzy.

Niebawem księża będą utożsamiani z nazistami. Pogratulować!

https://wyborcza.pl/7,75398,31512144,zapytalismy-nuncjusza-apostolskiego-czy-nie-przeszkadza-mu.html#S.TD-K.C-B.10-L.1.duzy



I niczego nie postanowił!

A przecież to obrzydlistwo było tak jaskrawe, tak domagające się surowej kary.

https://wyborcza.pl/7,75398,31511719,sprawa-immunitetu-sedziego-iwanca-bez-rozstrzygniecia-prokurator.html#S.PW-K.C-B.3-L.3.duzy



„Iran zwalnia laureatkę Pokojowej Nagrody Nobla Narges Mohammadi na urlop zdrowotny, mówi prawnik”

„Rodzina i zwolennicy działaczki twierdzą, że tymczasowe zwolnienie jest niewystarczające i wzywają do jej bezwarunkowego uwolnienia”

https://www.theguardian.com/world/2024/dec/04/iran-releases-nobel-peace-laureate-narges-mohammadi-on-medical-leave-says-lawyer

Po czym poznać nieludzki, obrzydliwy reżim totalitarny?

M.in. po tym, że więzi najlepszych, a wynosi na szczyty najgorsze ludzkie szumowiny.

No, ale znacie to z lat 2015-2023.



Pete Hegseth, kontrowersyjny kandydat Donalda Trumpa na stanowisko sekretarza obrony, podzielił się pełnym pasji wpisem, w którym stwierdził, że „nigdy się nie wycofa” pośród lawiny plotek, jakoby prezydent-elekt rozważał zastąpienie go gubernatorem Florydy, Ronem DeSantisem.

Ostatnio prasa amerykańska odkryła, że jest on mocno uzależniony od alkoholu. Czyli wymarzony kandydat na człowieka, który trzyma palec na guziku atomowym. (patrz komentarz do zdjęcia powyżej).

We wtorek wieczorem wiele mediów pisało, że Trump może zamienić Hegsetha na Rona DeSantisa, skrajnie prawicowego, reakcyjnego gubernatora Florydy. Jedno ze źródeł powiedziało NBC News, że DeSantis stał się „bardzo sporny”, a inne powiedziało: „Trump rozmawiał z gubernatorem i chce, żeby to zrobił”. The Wall Street Journal i CBS News również podały te plotki, powołując się na anonimowe źródła.

https://www.nytimes.com/live/2024/12/04/us/trump-news



Kuba znów cała bez prądu, trzeci raz w ciągu miesiąca.

Krajowy system energetyczny na Kubie załamał się ponownie w środę rano. To najnowsza z kilku tego typu awarii, wskutek których sieć energetyczna wyspy załamała się z powodu niedoborów paliwa, klęsk żywiołowych i kryzysu gospodarczego.

Ministerstwo energii i górnictwa poinformowało, że elektrownia Antonio Guiteras w Matanzas, największy producent energii elektrycznej na wyspie, została wyłączona około godziny 2 w nocy, co spowodowało awarię sieci energetycznej.

Kubańskie elektrownie zasilane ropą naftową, już i tak przestarzałe i z trudem radzące sobie z utrzymaniem dostaw prądu, w tym roku przeżyły poważny kryzys, gdy spadł import ropy naftowej z Wenezueli, Rosji i Meksyku, co przyczyniło się do licznych przerw w dostawie prądu w ciągu ostatnich dwóch miesięcy.

Awaria systemu w środę rano pozostawiła stolicę, Hawanę, i całą resztę kraju niemal całkowicie w ciemnościach.

https://www.elnuevoherald.com/noticias/america-latina/cuba-es/article296540004.html



„Globalne śledztwo ujawnia rosyjską sieć prania pieniędzy wartych miliardy dolarów”

„Brytyjskie i zagraniczne agencje ścigania twierdzą, że sieci prały pieniądze i kryptowaluty dla zorganizowanych gangów przestępczych na Zachodzie”.

https://www.theguardian.com/business/2024/dec/04/global-investigation-exposes-alleged-billion-dollar-russian-money-laundering-network

„Brytyjski organ ścigania, który zajmuje się poważną i zorganizowaną przestępczością, stwierdził, że działania te stanowią „największą operację prania pieniędzy”, jaką przeprowadził w ciągu ostatnich kilku lat. W operację zaangażowane były amerykańskie Federalne Biuro Śledcze, francuska Direction Centrale de la Police Judiciaire i irlandzka Garda.

Mówi się, że sieci prały pieniądze i kryptowaluty dla poważnych i zorganizowanych gangów przestępczych w Wielkiej Brytanii i na Zachodzie; rosyjskich grup hakerskich, które żądały okupu od korporacji po wyłączeniu ich sieci komputerowych; a także „rosyjskich elit próbujących ominąć sankcje”, także w Wielkiej Brytanii.

Agencja dodała, że proceder ten ma poważne implikacje w prawdziwym życiu, gdyż jest bezpośrednio powiązany z praniem pieniędzy pochodzących z handlu narkotykami na ulicach Wielkiej Brytanii.

Jak poinformowała NCA, w wyniku operacji Destabilizise zidentyfikowano domniemanych przywódców sieci zajmujących się praniem pieniędzy i aresztowano 84 osoby oraz zajęto gotówkę i kryptowaluty o wartości ponad 20 mln funtów.

Ujawniono ją, gdy amerykańskie Biuro Kontroli Aktywów Zagranicznych (OFAC) ogłosiło sankcje wobec rosyjskich mężczyzn i kobiet stojących na czele siatki zajmującej się praniem pieniędzy.

Rob Jones, dyrektor generalny ds. operacyjnych NCA, powiedział: „Po raz pierwszy udało nam się nakreślić powiązanie między rosyjskimi elitami, cyberprzestępcami bogatymi w kryptowaluty i gangami narkotykowymi na ulicach Wielkiej Brytanii. Nić, która ich łączyła – połączona siła [grup zajmujących się praniem pieniędzy] Smart i TGR – była do tej pory niewidoczna”.



„Według czeskiego ministra, w Europie można przypisać Rosji nawet 100 „podejrzanych incydentów”

Czeski minister spraw zagranicznych mówi, że Europa „musi wysłać Moskwie mocny sygnał, że nie będzie to tolerowane”

„Przemawiając przed spotkaniem z odpowiednikami z NATO w Brukseli, czeski minister spraw zagranicznych Jan Lipavský powiedział: „W tym roku w Europie odnotowano 500 podejrzanych incydentów. Do 100 z nich można przypisać rosyjskim atakom hybrydowym, szpiegostwu, operacjom wpływu”.

Kwestia rosyjskich zagrożeń hybrydowych była jednym z głównych tematów dwudniowego spotkania sojuszu NATO w Brukseli, które zakończyło się w środę.

Sekretarz generalny NATO Mark Rutte powiedział, że „zarówno Rosja, jak i Chiny próbowały zdestabilizować nasze kraje i podzielić nasze społeczeństwa poprzez akty sabotażu, cyberataki i szantaż energetyczny”

Rutte dodał, że blok uzgodnił zestaw środków mających na celu przeciwdziałanie „wrogim i cybernetycznym działaniom Rosji, w tym rozszerzoną wymianę informacji wywiadowczych, więcej ćwiczeń, lepszą ochronę krytycznej infrastruktury i ulepszoną cyberobronę.

Tymczasem przemawiając w Berlinie w środę, kanclerz Niemiec Olaf Scholz stwierdził, że jego kraj stoi w obliczu poważnego zagrożenia sabotażem ze strony Rosji i Chin. Podkreślił potrzebę lepszego przygotowania kraju na ataki i zwiększenia jego odporności.

W ostatnich latach kraje europejskie były świadkami serii incydentów – cyberataków, podpaleń, umiezczania urządzeń zapalających, sabotaży, a nawet planów morderstw. Celem takich incydentów, jak uważają funkcjonariusze służb bezpieczeństwa, jest sianie chaosu, zaostrzanie napięć społecznych wśród sojuszników Ukrainy i zakłócanie dostaw wojskowych do Kijowa.

Obawy w Europie dotyczące potencjalnych rosyjskich ataków hybrydowych nasiliły się po tym, jak Zachód wyraził zgodę na użycie przez Ukrainę amerykańskich i brytyjskich rakiet dalekiego zasięgu w atakach na terytorium Rosji.

Rutte ostrzegał w zeszłym miesiącu, że „nasilona kampania hybrydowych ataków” Rosji uwypukliła sposób, w jaki Moskwa szybko przesuwa linię frontu z Ukrainy „na region bałtycki, do Europy Zachodniej, a nawet na daleką północ”.

Europejskie służby wywiadowcze badają szereg podejrzewanych działań Rosji.

https://www.theguardian.com/world/2024/dec/04/up-to-100-suspicious-incidents-in-europe-can-be-attributed-to-russia-czech-minister-says

 

2 lata temu

DRUGI OBIEG

Niedziela, 4 grudnia 2022

1.

D.O. nie ma, bo autor nie dał rady nic napisać. Sorry.

Garstce followersów autor D.O. poleca w zastępstwie lekturę którejś z jego książek, wg. spisu poniżej. Dla ułatwienia publikuje okładki dwóch ostatnich książek.

„Podróże po końcu świata” kupiło kilkanaście osób, na znak, że na facebooku autor ze swoimi stu pięćdziesięcioma like’ami odniósł jednak oszałamiający sukces.

2.

Tej ostatniej: „Co słychać, zależy, co zagram”, autor D.O. wróży większe powodzenie. Oto link, pod którym można kupić wywiad-rzekę z kompozytorem Stanisławem Syrewiczem: https://fanbook.store/ksiazki-co-slychac-zalezy-co-zagram...

Autorzy gorąco polecają!

3.

Oto lista 10 książek JP, większość dostępna w e-bookach, o wydaniach papierowych nie ma co marzyć (oczywiście poza ostatnią, która miała premierę 1 grudnia i już planowany jest dodruk!)

Express Mediterranee, czyli podróż po Morzu Śródziemnym i okolicach, Wyd. Akade, Kraków 2002, ISBN 83-7287-009-8

Wprost z oblężonej świątyni, Wyd. Akade, Kraków 2003, ISBN 83-7287-011-X

Papież już nie umrze, Wyd. Rosner & Wspólnicy, Warszawa 2005, ISBN 83-89217-77-5

Kaczor po pekińsku, Wyd. Rosner & Wspólnicy, Warszawa 2007, ISBN 978-83-60336-11-3

Kaczor w sieci, Wyd. Rosner & Wspólnicy, Warszawa 2007, ISBN 978-83-60336-20-5

Gdzie jest Polska?, Wyd. PERT, Warszawa 2008, ISBN 978-83-928157-8-5

Zapiski z podróży 2015, Wyd. RW2010, Poznań 2015, ISBN 978-83-7949-168-1

Najpiękniejsze słowa, Wyd. Elitera, Warszawa 2018, ISBN 978-83-637-3205-9

Podróże po końcu świata, Wyd. Elitera, Warszawa 2021, ISBN-13 978-83-63732-10-3

Co słychać? Zależy, co zagram (ze Stanisławem Syrewiczem), Wyd. Federal Media Company, Warszawa 2022, ISBN 978-83-67131-01-8

 

 

TEGO DNIA

9 lat temu

Jacek Palasinski

Swoją drogą, cóż to za skuteczność! Ten zamach na Konstytucję Wolnej Polski musiał zostać szczegółowo opracowany miesiące temu. Wyznaczeni najodpowiedniejsi ludzie (spod ciemnej gwiazdy). Ci ludzie musieli zostać przeszkoleni, by wiedzieć, jak się zachowywać, jak utrzymać wspólny, spójny front w konfrontacji z Instytucjami i społeczeństwem obywatelskim. Musiał zostać przygotowany zespół argumentów, przyswojony przez „szpicę bojową”, wyznaczoną do tej szarży, tę, którą dziś oglądamy i której słuchamy w mediach.

Ile jeszcze podobnych akcji już przygotowano?

Jakie jest kalendarium ich przeprowadzania?

Cóż – ciąg dalszy nastąpi.

Nie sposób wyzbyć się podziwu dla technik propagandowych tego ugrupowania. Przy żoliborskim stoliku opracowano listę nieprawdziwych tez, które niezależnie od wszystkiego, wszyscy upoważnieni do zabierania głosu mieli rozpowszechniać tak długo, aż utrwaliły się w świadomości opinii publicznej, aż wzbudziły uzasadnione podejrzenia, że może być w nich cząstka prawdy.

Fenomenalna również technika koncentracji ataków na kolejne osoby bądź instytucje; od płk. Lesiaka, przez „wina Tuska”, Bronisława Komorowskiego, Ewę Kopacz do Trybunału Konstytucyjnego. Skupiamy się, ogniskujemy na tej jednej osobie czy instytucji, która może nam zaszkodzić, koncentrujemy na niej całą siłę ataku, znów po to, by przeważnie fałszywymi oskarżeniami nadkruszyć społeczne poparcie dla tej osoby, czy dla tej instytucji. Kiedy już są zniszczone – zapominamy o nich, bo atak na pokonanego nie ma już sensu, koncentrujemy wszystkie siły na nowym wrogu, wyznaczonym przez Stratega.

Znakomita też zdolność kontrataku: przy okazji ujawnienia afer, związanych ze „skarbonką” tego ugrupowania – SKOK-ami – jedna fotografia, przedstawiająca bossa SKOK-ów z prezydentem Komorowskim zdewastowała ogrom przestępstw przez SKOK-i dokonanych, zasiewając w niepoinformowanych obywatelach wątpliwość, czy przypadkiem za całą aferą nie kryje się poczciwa twarz prezydenta.

Ale na największy podziw zasługuje zdolność zdobywania pieniędzy. Kolejne skoki na państwową kasę, od uwłaszczenia RSW, przez Telegraf po ostatnie wyczyny to istny majstersztyk (który nb. nieco ośmieszył i polski wymiar sprawiedliwości i opozycję, niezdolną nawet postawić przed Trybunałem Stanu kilku oczywistych przestępców, którzy dziś znów przemawiają „w imieniu narodu”). Nigdy nie zabrakło milionów na media, niegdyś „niepokorne”, a dzisiaj reżimowe, utrzymywane w podziwu godnych ryzach, by posłusznie realizowały linię, wyznaczoną przez jednoosobowe kierownictwo.

Profesor Moriarty zatem?

Nie, tamten przy całym swoim zaprzedaniu Złu, miał jednak klasę.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Komentarze

  1. "Jednak w ostatnią niedzielę dwieście kobiet z Borkum wyszło na ulice, aby zaprotestować. Nie przeciwko Klaahsom, ale przeciwko próbie jego likwidacji. Wyraziły swoje rozczarowanie, dmuchając w ogromne krowie rogi. A ich napisy brzmiały: „nie rujnujcie naszej tradycji”. No i masz babo placek... Leją je, a one: to nasza tradycja???

    OdpowiedzUsuń
  2. Wojciech Czuchnowski , jak zwykle, nie zawodzi. Ta banda trzyma się mocno!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cytat z komentariatu GW: "Kolejne potwierdzenie romansu Ordo Iuris, PiS-u i Konfederacji z kacapami. Rzekome religijność i patriotyzm to tylko zasłona dymna dla ciemniaków mająca ułatwić działania w interesie fiutinowskiej Rosji. Jeśli się z tym nic nie zrobi chętnie i gorliwie zaprowadzą nam ruskij mir." Celne. (według mnie)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga