DRUGI OBIEG
Piątek, 24 stycznia 2025
1.
Robienie wywiadów w portalu natemat.pl przysparza D.O. różnych adwantaży. Raz,
że spotyka się i czerpie przyjemność z rozmowy ze wspaniałymi (na ogół!)
ludźmi, dwa, że dostaje czasem ich książki (choć częściej musi bulić ciężkie
pieniądze na ich zakup, żeby się dobrze przygotować do rozmowy), a zdarza się,
że ma z tego korzyści materialne.
No to porozmawiajmy o tych korzyściach.
Pod każdą stroną, na której publikowane jest streszczenie rozmowy i link do YT,
jest taki (cóż za wspaniały wynalazek!) formularz, który pozwala
Czytelnikowi/Oglądaczowi/Słuchaczowi dać dziennikarzowi jałmużnę za dostarczone
treści.
Rozmów jest już prawie 170 i Czytelnicy/Oglądacze/Słuchacze obdarowali już D.O.
sumą 130 złotych. A to piechotą nie chodzi.
No a najnowszą korzyścią materialną D.O. było zaproszenie na spektakl
standupowy (za druga część tego cudzoziemskiego słowa bardzo D.O. przeprasza)
przez niedawnego bohatera „Allegro ma non troppo”, pana Karola Kopca,
standupera (excusez le mot) znakomitego.
Tu dygresja: to trzeci standuper (sorki!) w „Allegro” i trzeci dość
katastrofalny wynik oglądalnościowy. To zupełnie dla D.O. niepojęte: dlaczego
Czytelnicy/Oglądacze/Słuchacze stronią od najśmieszniejszych,
najzabawniejszych, najsympatyczniejszych, najbardziej beztroskich odcinków
„Allegro ma non troppo”?
Ktoś, coś?
Na ogół D.O. zarzuca Czytelników/Oglądaczy/Słuchaczy ciężkimi tematami w te
ciężkie czasy, więc co jakiś czas, od święta, chce dać im coś lżejszego,
rozrywkowego, pewien, że zostanie to docenione i zaaprobowane. A tu figę.
2.
No, właściwie wszystko powyższe to dygresja, a może raczej wstęp dygresyjny do
zwierzenia, że w środę wieczorem D.O. wkręcił się za frico (oszczędzając cztery
dychy) na spektakl standupowy (entschuldigung) i to nie byle gdzie, bo do
pierwszego rzędu, na zaproszenie wspomnianego wyżej przezabawnego pana Karola
Kopca. Ubawił się D.O. serdecznie, bo gospodarzem wieczoru był inny znany
standuper (izwienitie pażauista) Maciej Adamczyk, skrzący dowcipami, a
wystąpiło też w ramach typowego dla standupa (pido perdón) open/mic’a dwoje
debiutantów (lub prawie), pan Karol i pani Asia.
Potem był też Kuba Wu, z Wu-kształcenia psycholog, który poleciał tak grubo i
tak wulgarnie, że od dziecka obyty ze świństwami D.O. zastanawiał się „po co
ten prostacki prymitywizm”? Miejscami był śmieszny, nawet subtelny, ale
miejscami niepotrzebnie rynsztokowy.
A Karol Kopiec?
No uczta po prostu! Znakomite, inteligentne, błyskotliwe, trafne, celne i
czasem bolesne. A przede wszystkim śmieszne, co sprawiło, że zwieracze D.O.
zostały wystawione na ciężką próbę.
Wszystkim występy p. Karola K. D.O. gorąco poleca (zresztą nie zapraszałby do
„Allegro ma non troppo” kogoś tuzinkowego. Niestety, nie wie, jak nie
onieśmielać standuperów (Syg'nómi!), którzy, luzacy na scenie, na fotelu u D.O.
jacyś sztywni.
„CNN planuje gruntowną przebudowę, wkraczając w nową erę Trumpa
Mark Thompson obiecał odnowić CNN, odkąd przybył w 2023 roku. Teraz przebudowuje ofertę telewizyjną sieci i jej zespół”
https://www.nytimes.com/2025/01/23/business/media/cnn-layoffs-mark-thompson.html
Dawaj ludziom wiadomości, kiedy i gdzie chcą.
To, jak mówi Mark Thompson, dyrektor generalny CNN, było jednym z genialnych spostrzeżeń Teda Turnera, kiedy zakładał sieć u zarania telewizji kablowej. A jeśli CNN nie zastosuje się do tej rady w erze cyfrowej, mówi pan Thompson, firma może już nie istnieć.
„To moment, w którym cyfrowa opowieść wydaje się kwestią egzystencjalną” — powiedział pan Thompson w wywiadzie. „Jeśli nie podążymy za odbiorcami na nowe platformy z prawdziwym przekonaniem i skalą, nasze przyszłe perspektywy nie będą dobre”.
Pan Thompson rozpowszechniał tę wiadomość w CNN przez pierwsze 15 miesięcy swojej pracy. Ale teraz podejmuje największe jak dotąd kroki, aby zreformować firmę, odciągając ją od uzależnienia od tradycyjnej telewizji i próbując zarobić na odbiorcach cyfrowych, gdziekolwiek się znajdują, w tym samym czasie, gdy prezydent Trump wprawił cykl informacyjny w ruch.
W czwartek firma poinformowała, że zlikwiduje około 200 stanowisk pracy skupionych na tradycyjnych operacjach telewizyjnych CNN i doda mniej więcej taką samą liczbę stanowisk dla nowych stanowisk cyfrowych, takich jak analitycy danych i inżynierowie produktów. CNN zamierza zatrudnić 100 takich osób w pierwszej połowie roku, powiedział pan Thompson.
CNN zapowiedziało również nową usługę przesyłania strumieniowego, podobną do swojego produktu telewizyjnego, za którą będzie pobierać opłaty. Pan Thompson powiedział, że CNN wyda w tym roku również nowy produkt subskrypcyjny dotyczący treści „lifestyle” — przykłady obejmują jedzenie i fitness — chociaż nie sprecyzował, jaki to będzie produkt. Jak powiedział Thompson, działania cyfrowe zostały sfinansowane z inwestycji w wysokości 70 milionów dolarów w tym roku od spółki macierzystej CNN, Warner Bros. Discovery.
Pan Thompson ogłosił również szereg zmian w programie telewizyjnym CNN, zastępując program Jima Acosty o godzinie 10:00 programem „The Situation Room With Wolf Blitzer and Pamela Brown” i wprowadzając nowy poranny program prowadzony przez Audie Cornish. Sieć prowadzi rozmowy z panem Acostą na temat innej roli.
„Ostatecznie chodzi o to, aby CNN — tak jak było w swojej historii — było niezastąpionym sposobem, w jaki wiele, wiele milionów ludzi otrzymuje wiadomości” — powiedział Thompson w wywiadzie.
Zmiany w telewizyjnej części biznesu mogą być ciosem dla morale redakcji w niepewnych czasach dla branży informacyjnej. Jednak pod wieloma względami wyzwanie, przed którym stoi 67-letni Thompson, jest podobne do tego, z którym mierzył się na dwóch poprzednich stanowiskach, jako dyrektor generalny The New York Times i dyrektor generalny BBC. Na obu tych stanowiskach główne źródła tradycyjnych przychodów znajdowały się w długotrwałym spadku.
Tradycyjny biznes telewizji kablowej pozostaje głównym motorem napędowym przychodów CNN, ale sieć utknęła na ostatnim miejscu w rankingach wśród swoich głównych konkurentów, za MSNBC i Fox News, wieloletnim liderem. Jej oglądalność w prime time gwałtownie spadła od czasu wyborów, a jej cyfrowa publiczność również się skurczyła.
W grudniu sieć odnotowała najniższy okres ruchu internetowego od dwóch lat, według firmy analitycznej Comscore, z 90,5 milionami unikalnych odwiedzin, w porównaniu z najwyższym punktem 175,5 miliona w marcu 2020 r., na początku pandemii Covid-19. (CNN stwierdziło, że inne serwisy informacyjne doświadczyły podobnych spadków, dodając, że CNN.com było w zeszłym roku najlepszym serwisem informacyjnym pod względem całkowitej liczby odbiorców.)
Podczas spotkania z personelem w siedzibie sieci w Hudson Yards w tym miesiącu, Thompson przedstawił serię slajdów, które podkreślały konieczność cyfrowej zmiany CNN, wskazując na słabo prosperujący biznes reklamowy i brak energii na stronie internetowej.
Pan Thompson bił na alarm w sprawie cyfrowego postępu CNN od czasu dołączenia i wielokrotnie mówił personelowi, że nadchodzą duże zmiany. W maju, podczas szczytu w Atlancie zorganizowanego przez pana Thompsona, dyrektorzy zostali poinformowani, że zależność CNN od tradycyjnego biznesu telewizyjnego — który wówczas obejmował około 72 procent przychodów — tylko wzrosła w ostatnich latach.
W październiku CNN wprowadziło płatną ścianę do swojej strony internetowej i aplikacji, która jest skierowana do czytelników, którzy najczęściej odwiedzają stronę. Pod koniec ubiegłego roku Alex MacCallum, była dyrektorka New York Timesa, obecnie wiceprezeska wykonawcza ds. produktów i usług cyfrowych w CNN, powiedziała na spotkaniu z pracownikami, że płatny dostęp przekroczył oczekiwania CNN co do liczby abonentów, ale nie zapewnił im dostępu do płatnych treści.
Thompson i MacCallum zwrócili się również do Davida Zaslava, dyrektora generalnego Warner Bros. Discovery, o dodatkowe inwestycje w cyfrowe priorytety CNN. Zaslav dał zielone światło tegorocznej inwestycji w wysokości 70 milionów dolarów.
Jednym z tych priorytetów były filmy w pionie, które stały się ważne dla organizacji medialnych, ponieważ można je łatwo oglądać na telefonach komórkowych.
CNN zaczęło zwiększać liczbę filmów w pionie i docelowo planuje publikować od 50 do 100 takich filmów dziennie. Dyrektorzy są zachęceni dotychczasowymi wynikami, a zaangażowanie w wideo — kluczowy wskaźnik w CNN — wzrosło o 20 procent w zeszłym roku.
Opracowali również prototyp nowej usługi wideo-wiadomości, która pozwala użytkownikom przesuwać pionowe filmy, tak jak robią to w aplikacjach takich jak TikTok i Instagram. Thompson powiedział, że nie jest jeszcze jasne, czy będzie to samodzielny produkt, czy też sekcja aplikacji mobilnej CNN.
„Możesz użyć kciuka, aby przeskakiwać z wiadomości CNN do prezentera CNN i reportera” — powiedział pan Thompson. „To naprawdę interesujący eksperyment”.
Przejście na pionowe wideo ilustruje niektóre wyzwania, z którymi mierzy się Thompson.
Prędkość jest kluczowa w publikacjach cyfrowych, gdzie najświeższe wiadomości są istotne tylko przez kilka godzin. Jednak publikowanie tych filmów było czasami spowalniane przez proces przeglądu CNN, znany jako Triada, który obejmował sprawdzanie faktów, standardów i weryfikację prawną. W zeszłym roku Thompson przeniósł fact-checking, wcześniej znany jako Row, do nowej jednostki o nazwie CNN Fact Check, która ściślej współpracuje z redaktorami i producentami na wcześniejszym etapie procesu generowania historii. CNN nadal utrzymuje zespoły poświęcone przeglądom prawnym i standardów.
Thompson i MacCallum zatrudnili kilku dyrektorów, aby przebudować cyfrowe operacje CNN. Niektórzy z nich byli byłymi współpracownikami Thompsona lub MacCallum w The New York Timsie, w tym Ben French, który pomógł uruchomić aplikację kulinarną The Timesa, i Ben Monnie, który pracował nad cenami subskrypcji i pakietowaniem.
Tej jesieni, gdy pani MacCallum zatrudniła nowych dyrektorów ds. cyfrowych, a Thompson szukał redaktora, który mógłby zasypać przepaść między dwoma jego najwyższymi zastępcami.
Chociaż pani MacCallum kieruje strategią cyfrową CNN, nie
odpowiada za rozległą sieć dziennikarzy, którzy podlegają Virginii Moseley,
redaktor naczelnej CNN. To sprawia, że Moseley, a nie MacCallum, jest
ostatecznym arbitrem tego, co zostanie omówione, niezależnie od priorytetów
cyfrowych sieci.
Sieć zabiegała o znanych kandydatów na stanowisko, które pomogłoby wypełnić tę
lukę, przekładając siłę sprawozdawczą CNN na różne platformy. Firma rozmawiała
z Joshem Tyrangielem, byłym dyrektorem w Bloomberg News i Vice Media, oraz
Cliffem Levym, zastępcą wydawcy dwóch witryn w The Times, The Athletic i
Wirecutter. W czwartek pani Moseley powiedziała personelowi, że CNN nadal szuka
„wizjonera-lidera”, który pomoże opowiadać historie na „platformach liniowych i
cyfrowych”.
Kiedy Thompson pracował w The Times, ruch online i liczba subskrypcji cyfrowych
gwałtownie wzrosły w trakcie pierwszej kadencji prezydenta Trumpa, co
przyspieszyło odwrócenie sytuacji w firmie. Thompson powiedział, że jest za
wcześnie, aby stwierdzić, czy druga kadencja pana Trumpa spowoduje podobny
wzrost w CNN, dodając, że sieć musi mieć znacznie „szerszą agendę informacyjną”
niż relacjonowanie polityki amerykańskiej.
„To tylko kwestia proporcji” — powiedział pan Thompson. „Ale to nie sugeruje,
że będziemy ignorować wiadomości polityczne, które — szczególnie w przypadku
drugiej kadencji Trumpa — będą miały ogromne znaczenie, co jest oczywiste”.
Trump, od czasu swojego pierwszego startu w wyborach prezydenckich, regularnie
krytykował relacje CNN na temat jego i jego administracji. Jeff Zucker,
dyrektor generalny firmy w czasie pierwszej kadencji Trumpa, mocno naciskał na
relacjonowanie administracji Trumpa z punktu widzenia odpowiedzialności i
wygłaszał ostre krytyki prezydenta na antenie podczas programów
publicystycznych w prime-time. Jego następca i poprzednik Thompsona, Chris
Licht, próbował skierować stację w stronę bardziej neutralnej postawy, próbując
poszerzyć grono widzów stacji wśród widzów konserwatywnych.
Thompson powiedział w wywiadzie, że chce, aby dziennikarze CNN unikali
popadania w jakiekolwiek z góry ustalone założenia podczas relacjonowania
drugiej kadencji prezydenta Trumpa, dodając, że „sztuczne szufladkowanie”
każdego twórcy wiadomości „jest złym dziennikarstwem”.
Niektóre organizacje informacyjne dręczą się, czy transmitować Trumpa — i jego
zamiłowanie do fałszu — na żywo. Thompson powiedział, że CNN będzie nadal
transmitować wypowiedzi Trumpa na żywo, z weryfikacją faktów, mówiąc, że
Amerykanie mają prawo usłyszeć prezydenta Stanów Zjednoczonych i „wyrobić sobie
własne zdanie”.
Powiedział, że regularnie rozmawiał o wiadomościach ze swoim szefem, Zaslavem z
Warner Bros. Discovery. Powiedział jednak, że Zaslav nie ingerował w decyzje
redakcyjne, a zarząd Warner Bros. Discovery zrobił to samo.
„Każdy ma zdanie na temat wiadomości” — powiedział pan Thompson. „To nie jest
sedno sprawy. Czy wspierali moją niezależność redakcyjną? W stu procentach. Czy
wspierali strategię? W stu procentach”.
No to, drogi D.O., już pora umierać.
Jeśli jeszcze nie czytaliście…
https://tvn24.pl/swiat/swiatowe-media-o-wystapieniu-donalda-tuska-w-parlamencie-europejskim-st8273001
„Spora przewaga Trzaskowskiego nad Nawrockim. Większa niż w innych badaniach,
choć i tu kandydat KO nieco stracił, a PiS nieco swoje notowania poprawił. - To
ostatni dzwonek, by coś poprawić w kampanii Trzaskowskiego - mówi nam prof.
Przemysław Sadura”.
https://wyborcza.pl/7,75398,31638131,sondaz-prezydencki-sw-research.html#S.MT-K.C-B.1-L.1.duzy
Kandydat na prezydenta ma zaskakująco duże poparcie wśród rodaków,
aspirujących do Rosji.
https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,31631847,migawki-z-marszu-i-wystapienia-brauna-staly-sie-newsem-wieczornych.html#S.MT-K.C-B.1-L.1.duzy
A głupi xuj to głupi xuj. Nawet z doktoratem.
https://tvn24.pl/szczecin/uniwersytet-szczecinski-kanclerz-uczelni-napisal-kobieta-to-kobieta-mezczyzna-to-mezczyzna-st8272839
„Trump sugeruje, że Biden popełnił błąd i nie ułaskawił samego siebie”
https://thehill.com/homenews/administration/5101855-trump-biden-hannity-interview/
„Trump, w wywiadzie dla gospodarza Fox News Seana Hannity'ego, również
ominął pytania o to, czy Biden powinien zostać zbadany. Jednak wielokrotnie
Trump zasygnalizował, że Biden powinien skorzystać z prawa łaski, aby się
chronić.
„Ten facet chodził i wszystkim rozdawał ułaskawienia” – powiedział. „I wiesz,
zabawne, może smutne, jest to, że sam sobie nie ułaskawił. A jeśli się nad tym
zastanowić, to wszystko miało związek z nim”.
Trump później powiedział, że Biden „otrzymał bardzo złą radę”.
„Joe Biden ma bardzo złych doradców. Ktoś doradził Joe Bidenowi, aby ułaskawił
wszystkich oprócz siebie” – powiedział Trump.
Trump powiedział Hannity'emu, że powierzy Kongresowi decyzję o tym, czy
ustawodawcy powinni zbadać sprawę Bidena i jego decyzji o prewencyjnym
ułaskawieniu członków rodziny i krytyków Trumpa, takich jak emerytowany generał
Mark Milley, była kongresmenka Liz Cheney (R-Wyo.) i członkowie komisji Izby
Reprezentantów, która badała atak na Kapitol 6 stycznia”.
„Trump mówi elicie z Davos, żeby zainwestowała w USA lub zapłaciła cła”
https://apnews.com/article/trump-davos-tariffs-taxes-world-economic-forum-85aa42fb7751bedc1643c5a0e465a053
„Przemawiając za pośrednictwem wideo z Białego Domu do dorocznego szczytu w
Davos w Szwajcarii, trzeciego dnia urzędowania, Trump stwierdził, że ma
„ogromny mandat” od narodu amerykańskiego, aby wprowadzić zmiany. Przedstawił
podejście kija i marchewki dla prywatnych inwestycji w USA.
„Przyjedź i produkuj swój produkt w Ameryce, a my damy ci jedne z najniższych
podatków, jakie ma którykolwiek kraj na Ziemi” – powiedział Trump. „Ale jeśli
nie produkujesz swojego produktu w Ameryce, co jest twoją prerogatywą, to
najprościej mówiąc, będziesz musiał zapłacić cło – różne kwoty – ale cło, które
skieruje setki miliardów dolarów, a nawet biliony dolarów do naszego skarbca,
aby wzmocnić naszą gospodarkę i spłacić dług za czasów administracji Trumpa”.
Trump, który rozmawiał w środę z następcą tronu Arabii Saudyjskiej, powiedział
również w czwartek, że królestwo chce zainwestować 600 miliardów dolarów w USA,
ale poprosi następcę tronu Mohammeda bin Salmana o zwiększenie tej kwoty do 1
biliona dolarów. Uwaga ta wywołała śmiech wśród tłumu w sali w Davos.
Trump, który przed objęciem urzędu obiecał zakończenie wojny
rosyjsko-ukraińskiej, stwierdził, że jest to dla niego priorytetem, ale nie
podał zbyt wielu wskazówek, w jaki sposób zamierza tego dokonać.
„Jedna bardzo ważna rzecz: naprawdę chciałbym wkrótce spotkać się z prezydentem
Putinem i zakończyć tę wojnę” – powiedział Trump publiczności w Davos.
„Naprawdę musimy zakończyć tę wojnę. Ta wojna jest okropna”.
Wcześniej w swoim wystąpieniu na forum Trump obwinił sojusz OPEC+ krajów
eksportujących ropę za utrzymywanie cen ropy na zbyt wysokim poziomie przez
większość prawie trzyletniej wojny. Sprzedaż ropy jest motorem napędowym
gospodarki Moskwy.
„Gdyby cena spadła, wojna rosyjsko-ukraińska natychmiast by się skończyła” –
powiedział Trump. Dodał o OPEC+: „Oni są w pewnym stopniu bardzo odpowiedzialni
za to, co się dzieje”. …
Nb. Słowo „Trump”, nadal jest uznawany przez słownik programu Microsoft Word
za błędne i jako takie podkreślane na czerwono.
Pełna zgoda.
Ale że aż taka sroga kara?! To z czego on będzie teraz żył!?
https://tvn24.pl/katowice/dabrowa-gornicza-ksiadz-skazany-w-zwiazku-z-seksparty-zostal-karnie-przeniesiony-do-stanu-swieckiego-st8272869
Niestety, zbijanie majątków na wysiłku wojennym własnego, walczącego o
przetrwanie narodu nadal jest w modzie w Ukrainie…
https://tvn24.pl/swiat/ukraina-naczelny-psychiatra-armii-zatrzymany-w-gabinecie-masa-pieniedzy-st8272923
Nawet jeśli to nie jest prawda, to zawsze taka lektura sprawia przyjemność.
https://wyborcza.pl/7,75399,31634756,co-w-rosji-piszczy-pola-tankowe-wykoszone.html#S.TD-K.C-B.8-L.2.duzy
Powinni też rozdawać przy miejskich rogatkach, na przejściach granicznych,
lotniskach…
D.O. nie jest pewien, czy umiałby z podobnych udogodnień
korzystać. Jeszcze jak cię mogę z płynną, ale z twardą?
https://zakopane.wyborcza.pl/zakopane/7,179294,31637102,indywidualne-woreczki-na-fekalia-nie-zastapia-istniejacych-toalet.html?_gl=1*f0qmtd*_gcl_au*MTQ5MjQ4MzQxNS4xNzMxMzQ0Mzcz*_ga*MTMxMzExOTY4OS4xNjIyMzA3MzI4*_ga_6R71ZMJ3KN*MTczNzY0NTY2Ny4xNzk4LjEuMTczNzY0NjA5OS4wLjAuMA..&_ga=2.118852173.536495787.1735765928-1313119689.1622307328#S.TD-K.C-B.13-L.1.duzy
Miły chłopiec Karol Kopiec w zeszłą środę w klubie Kicia
Kocia w Alei Stanów Zjednoczonych i Zatoki Amerykańskiej.
2 lata temu
Zabawne: Nadawcy programów telewizyjnych zobowiązani są umieszczać napis: „program
zawiera lokowanie produktu”.
• D.O. założy się, że większość widzów nie rozumie tego komunikatu, nie wie, o
co chodzi, no, chyba, że znają łacinę i wiedzą, że „locus”, to „miejsce”, lub
„pomieszczenie”. Wtedy rozumieją jeszcze mniej, bo przecież nie każdy musi znać
żargon jakichś ćwierćinteligentów.
• D.O. jest oburzony, że podobny napis nie obowiązuje przy wypowiedziach
polityków.
• Równie oburzony jest, że podobny napis nie obowiązuje przy artykułach
niektórych dziennikarzy w niektórych mediach.
• A to, co jest najdziwniejsze, że ty, Czytelniku, nie przepadasz, kiedy jakiś
dziennikarz lub komentator nie lokuje produktu, który ty akurat chciałbyś
skonsumować. Jak np. prof. Bodnar, kiedy mówi: „Nie można naprawiać
praworządności metodami, które są sprzeczne z konstytucją”. Więc dziennikarz i
komentator musi się mieć na baczności!
Ale jak to jest właściwie z tobą Polaku? Z ust „prawdziwych paTRYJotów”
wydobywają się lamenty nad „brukselską okupacją” umęczonego przez Unię kraju
nad Wisłą. Wydobywają się obietnice świetlanej przyszłości dla kraju nad Wisłą,
kiedy tylko wyzwoli się z „brukselskiego jarzma”, „dyktatury brukselskich
biurokratów”.
Ty, Polaku, wierzysz im? Kusi cię roztaczana przez nich wizja wielkiej,
niepodległej Polski jagiellońskiej? Jak przyjdzie co do czego, zagłosujesz za
wystąpieniem z Unii pięknego kraju nad Wisłą?
Żeby wreszcie znów mógł być dumnie nazywany „Prywislanskij kraj”?
3 lata temu
Kiedy Benedykt XVI został wybrany, „Bild” napisał wielkimi literami na
pierwszej stronie: „Wir sind Papst” – „Jesteśmy papieżem”.
Dziś „Bild” tak już nie pisze, dziś pisze: „Czy pierwsi duchowni pójdą do
więzienia” (https://www.bild.de/.../das-benedikt-beben-wandern-jetzt...
). To oczywiście po raporcie dotyczącym nadużyć seksualnych na nieletnich w
diecezji monachijskiej. Jak D.O. pisał, raport poważnie obciąża b. papieża
Benedykta, dowodząc, że nie zareagował na co najmniej cztery przypadki
obrzydliwości, jakich dopuszczali się podlegli mu w monachijskiej diecezji
księża. W domyśle raport oskarża także Josepha Ratzingera o kłamstwo:
kilkakrotnie zaprzeczał, jakoby wiedział o zbrodniczej działalności owych
księży. Raport określa te zeznania delikatnie, jako „nieprzekonujące”, a w
prasie pojawiają się świadectwa ludzi, twierdzących, że wyraźnie ówczesnemu
metropolicie mówili o pedofilach. Podczas prezentacji raportu, odczytano
fragment oświadczenia Ratzingera, który mocno wzburzył opinię publiczną: b.
papież tłumaczy, że jednego z księży „nie przedstawiono jako pedofila, lecz,
jako ekshibicjonistę, który obnażał się przed nastoletnimi dziewczynkami,
wykonując ruchy masturbacyjne”. W domyśle: „i z powodu takiego drobiazgu go nie
zadenuncjowałem”.
„Bild” pisze, że biskupi niemieccy rozważają „wariant chilijski”, to jest swoją
zbiorową dymisję; niektórzy sądzą, że to jedyny sposób wyjścia z kryzysu, w
jakim pogrążyła się hierarchia katolicka.
Na szczęście polska hierarchia jest śnieżnobiała, jak aniołki i nie musi
przeprowadzać żadnej ekspiacji własnych błędów.
11. „Bild” to „Bild”, brukowiec, choć jak na brukowiec znakomicie robiony. Ale
największy portal katolicki w Niemczech, „Katolisch.de” (https://www.katholisch.de/.../32825-baetzing-kritisiert...
) jest jeszcze bardziej radykalny od „Bilda”: Przewodniczący Konferencji
Episkopatu Georg Bätzing komentując monachijski raport o nadużyciach
seksualnych krytykuje Benedykta XVI, mówiąc „Czas na prawdę”.
W piątek wieczorem powiedział do uczestników nabożeństwa w Trewirze: „Ta
sytuacja ogromnie ciąży na wielu z was. Kryzys już dawno nas dosięgnął. Wielu
mi mówi: ‘Muszę usprawiedliwiać się przed moją rodziną, moim kręgiem
przyjaciół, moim kręgiem krewnych, że nadal należę do tego klubu’.
Bätzing mówił o „katastrofalnym zachowaniu” i wyraźnie wspomniał w tym
kontekście o Benedykcie XVI. „To było wystarczająco długo ukrywane, teraz
nadszedł czas prawdy”. Bo tylko prawda przyniesie wolność, uwolni wizję Jezusa,
a być może także zbuduje nowe zaufanie do Kościoła”.
Kiedy jakiś przewodniczący konferencji polskich biskupów ośmieli się
skrytykować JPII?
10 lat temu
W niedzielę ulicami Miami przebiegną maratończycy. Gdyby mój internet
chodził, sprawdziłbym którymi, trochę pokamerował. Ale podejrzewam, że nawet
nie uda mi się wyjechać z hotelu. Z pewnością nie uda mi się znaleźć parkingu.
Jest kilka publicznych, po 1$/h, ale są zapchane od świtu, rekord pobiłem przed
starym portem, 20$ za 2 h, maszynka nie wydawała reszty. Mogłem stać do 8 rano,
powinienem był, a nie chciałem.
Na Intercoastal, kanale przedzielającym Miami Beach na Pół (wzdłuż, nie
wszerz), przygotowują się do wystawy jachtów. Już ich trochę stoi. Festiwal
złego gustu, pretensjonalności, ostentacji. Nic się pod tym względem nie
zmieniło w ciągu ostatniej dekady, kiedy chodziłem tam piechotą, udając
znudzonego milionera. Nikogo nie oszukałem, żaden sprzedawca mi nie
nadskakiwał, przeważnie patrzyli na mnie, jak na intruza. Co ja takiego w sobie
mam, że od razu widać, żem pętak?
Całe życie marzyłem o łódce, takiej, co to można w niej się przespać, ugotować
sobie obiadek. Marzenia nie spełniłem i już nie spełnię. Szkoda. Chociaż?
Znając siebie pewnie szybko by mi się znudziło. Z drugiej strony uwielbiam
samotne błąkanie się (samochodem) po pustyni; nigdy nie wydaję się sobie równie
mądry, przenikliwy, twórczy. A lubię czuć się mądry, przenikliwy i twórczy.
Może morze wywarłoby na mnie podobny efekt? Powinienem wypróbować. Ale z
pewnością nie w żadnym wątpliwej piękności pałacu na wodzie, jakie stoją,
zacumowane na Intercoastal, wzdłuż Collins Ave., od bloku 4000 do 6000.
Najlepsza dla mnie łódka to byłby turecki kaik. No, ale i na to nie mam szans.
Przy wjeździe na Key Biscaine, którą to wyspę hiszpańscy odkrywcy półwyspu
nazywali błędnie Cabo Florida”, stoją półki na łodzie. Ogromne rusztowanie, na
nim, pięć pięter, jedna na drugiej – łodzie. Już takie bardziej ludzkie. To
zapewne przechowalnia, ale mnie kojarzyło się z cmentarzami, takimi, co to
trumny wmurowuje się w ścianę. Pewnie taki wiek.
Zamiast filmować jachty dla milionerów, filmuję iguany; setki iguan, na
kamieniach nad zatoką, na gałęziach mangrowi, na asfalcie, piasku, na trawie.
Różne rozmiary i kolory, niektóre ziewają, inne straszą mnie długim językiem i
potrząsaniem podgardla. Czym chcą mi zaimponować? Mam takie samo i też potrafię
potrząsać. Obserwowałem szopy na codziennym obchodzie koszy na śmiecie. Na Key
Biscaine wszystkie kosze mają pokrywki, więc przestępcze cwaniaki będą musiały
popracować nad posiłkiem.
W No Name port, nad wodą stoi restauracja, zadaszony taras, a pod dachem, w
stylu Key West, kilkadziesiąt szalejących wiatraków. Dziś 82 stopnie,
oczywiście Fahrenheita, więc się przydają. Niesamowicie wielkie ryby,
większości w życiu nie widziałem. Porcje zaczynają się od „medium”, czyli 1 i ½
lb, ¾ kg, ale kelnerka lojalnie uprzedza, że „hoy non hai pequenas, hai pez
como se debe”. Znaczy 3 kg. Przed zamówieniem przynosi wielką szklanicę
lodowatej, dzwoniącej kostkami wody. Sałatka z avocado, tego prawdziwego,
dojrzałego na drzewie, nie w magazynie Carrefoura. Lobster, oyster, arroz. Ceny
włosy jeżą, ale znudzeni państwo wokół z pewnością o to nie dbają. Ja
przeliczam po dzisiejszym kursie i myślę o możliwości szybkiego dorobienia
gdzieś na boku. Przygoda przygodą, ale w banku poczucia humoru nie mają.
Starzy ludzie. Pergaminowa skórka, naciągnięta na drobne kosteczki, widać
wszystkie żyły. Przygarbione plecy. Błyskotliwe umysły w kostiumie, jak z
Haloweenu. Stary mężczyzna, ma się już dla kogo golić, więc wygląda na
clocharda, wraca skądzieś do swego luksusowego apartamentu w wieżowcu na skraju
morza, pod pachą niesie siwego pieska, starego, jak on sam.
Pewnie, jest ciepło.
No Name Port, Key Biscaine, Fl
Naturalny port na wyspie pa PD-WSCH od Miami. Wyspa była schronieniem dla
zbiegłych Murzynów, którzy nie chcieli być niewolnikami i zostali
"adoptowani" przez Indian Seminoli. Czekali, aż do portu wpłynie
jakiś bounty captain, gotów przewieźć ich na brytyjskie Bahamy, gdzie nie było
niewolnictwa. Dziś "Freedom Trial" i park naturalny.
Załapane. Formularz zadziałał. Poszło.
OdpowiedzUsuńI doktorat nie poradzi jak jest w główkę ziazi...
OdpowiedzUsuń