DRUGI OBIEG
Czwartek, 6 marca 2025

1.
No i skończyło się szczęście głupiego.
Kordoba pożegnała nas chmurzyskami, ale na sucho, Sewilla nie była już tak wspaniałomyślna.
Od zjazdu z autowijasa korek, kilka kilometrów noga za nogą, noga za nogą. Wypadek, roboty drogowe, śmiałe rozwiązania drogowe urbanistów i efekt jest. Nawigator znalazł hotelik i okazało się, że nie przesadzał, pisząc do D.O., że lepiej dużym samochodem tam nie wjeżdżać, bo uliczki wąziutkie. Compass jakim szczególnie dużym nie jest, ale jechał na styk. Oczywiście znalazł się furgon, który siedział D.O. na zderzaku, więc o zatrzymaniu się przed hotelem i wypakowaniu bagaży mowy nie było. Paręset metrów dalej stanął D.O. na zakazie, pognał z walizkami do recepcji, pozostawiając Żonę w desperacji, że ona tego grzmota uruchomić nie potrafi, że nie dogada się z nikim, kto będzie chciał wjechać do zastawionego garażu…
Ale obeszło się bez awantur. Potem jeszcze kilka obrażeń dzielnicy, żeby znaleźć dojazd do oddalonego o 400 metrów garaży podziemnego, dwie torby po 3 kilo każda z pozostałymi rzeczami „ruchomymi” i w końcu prosto z recepcji D.O. trafił pod prysznic. Szczęśliwie wtedy nie padało, ale za to, kiedy państwo D.O.stwo wyszli na spacer, to już owszem.
Przez pierwszą godzinkę – półtorej, mimo deszczu było na tyle ciepło, że chodziliśmy w samych koszulach, ale temperatura spadła najpierw do 15, a potem wręcz do skandalicznych 14 stopni.
A cała ta opowieść po to, żeby usprawiedliwić bure i nieciekawe fotki, z których większość została zrobiona spod parasola.
A ponieważ rozpadało się na dobre, to od 19 państwo D.O.stwo siedzi w numerze, Żona kończy książkę Jarosława Kurskiego, a D.O. rozpacza nad kiepską jakością zdjęć z jednego z najpiękniejszych miast świata, które wklei do dzisiejszego wydania.
I tak już będzie do zbliżającego się końca wycieczki, bo prognozy mówią, że syf, że chłodno, że leje. No hurra.

2.
Z pobieżnych obserwacji hotelowych wynika, że w hiszpańskiej telewizji nie ma czego oglądać. Dosłownie nic.
Parę kanałów nadaje stare filmy lub seriale amerykańskie, które w jednej chwili, 20 stycznia bieżącego roku zmieniły się w zupełnie anachroniczne ramoty.
Wszystkie te opowieści o szlachetnych szeryfach, nieprzekupnych policjantach, o ludziach walczących o sprawiedliwość… Jakiż to kontrast z tą podłością, kłamstwem, nieuczciwością, nienawiścią, pogardą… Tamtej Ameryki z filmów i seriali już nie ma, wyglądają, jakby były kręcone na zupełnie innej planecie.


Niby wszystkiego 125 kilometrów, niby ta sama Andaluzja, a jaka różnica w charakterze miasta! Tu oczywiście jest bardziej wielkomiejsko, bardziej bogato, ale to wszystko różnic z Granadą czy Kordobą do końca nie tłumaczy.


Szarówka niebiańska pożera kolory, ale Sewilla się nie daje; to jedno z najbardziej kolorowych miast świata.


To najbardziej handlowe, eleganckie uliczki centrum, pełne luksusowych sklepów.


Co kilkadziesiąt metrów rozszerzają się w niepoodziewane placyki.


Architektura Sewilli co chwila zaskakuje.


Plac świętego Franciszka.


A na nim andaluzyjski oddział Banku Hiszpanii. Bo jak wiadomo święty Franciszek bardzo cenił bankierów, nie?


Katedra. Ogrooomna. Może dziś uda się wejść? Chętnych jest dużo, kolejki stoją na deszczu, a bilet zdobyć niełatwo.


Słynna wieża „La Giralda”, niegdyś minaret meczetu Almohadów dziś dzwonnica katedralna. Przed wieki była w momencie wybudowania był najwyższą wieżą na świecie: miała 104,1 m wysokości, a każdy bok jej podstawy miał długość około 16,10. Jej budowę rozpoczął w 1156 r. kalif Abu Yaʿqub Yusuf al-Manṣur, który zlecił projekt architektowi Ahmadowi ibn Baṣo. Ten zaś użył do budowy kamieni i cegieł z kilku starszych budowli, w tym z ruin rzymskiego miasta Italica. Została ukończona w 1184 r. Dzwonnicę nazywano Giralda – obrotowa - ponieważ umieszczona w XVI wieku na jej szczycie rzeźba obracała się wraz ze zmianą kierunku wiatru. W Giraldzie nie ma schodów, lecz 34 rampy, które umożliwiały muezinowi wjechanie na szczyt wieży konno, by zaintonować adhan, wezwanie do modlitwy.


Różne wejścia do katedry.


Na placyku przez Giraldą znajduje się fontanna Fuente Farola z czterema szczerbatymi maszkaronami, plującymi wodą.


Kto wie, co to za roślina? (Duży krzak z dużymi kwiatami)


Albo te dwie? Dla ułatwienia zbliżenie kwiatów tej środkowej.


Fontann ci w Sewilli moc cała!

 
Niektóre uliczuszki sa tak wąskie, że minięcie się z drugim człowiekiem może być problematyczne. Ale sugestywne!


Wspominał już D.O., że fontann w Sewilli jest dużo?


I takich ławeczek na placykach i w parkach.


Deszcz wygnał klientów niezadaszonych.


A to w Parku Murilla, to wcale nie baobaby, tylko ponadstuletnie fikusy australijskie.


Sztuka abstrakcyjna i figuratywna.


Nawet bruk potrafi fascynować, dodawać piękna.


„USA wstrzymują wymianę informacji wywiadowczych z Ukrainą, ograniczając informacje wykorzystywane do ataków wewnątrz Rosji
Wstrzymanie działań ma wpływ na dane dostarczone przez amerykańskie agencje szpiegowskie do Kijowa w celu wystrzelenia dostarczonej przez Amerykanów broni w kierunku rosyjskich celów”.
https://www.washingtonpost.com/national-security/2025/03/05/us-ukraine-intelligence-sharing/
Chyba od czasów rewolucji bolszewickiej nie było na świecie tak gigantycznego przewrotu, jak ten, kiedy trumpowa Ameryka stanęła ramię w ramię z Rosją przeciwko Ukrainie i Europie.
Trzeba się przeorganizować.
Jak?
Cóż: do gry stanęły Chiny: ich atrakcyjność gwałtownie wzrosła po 20 stycznia bieżącego roku.


New York Times: „Prezydent Trump w przemówieniu wygłoszonym na wspólnym posiedzeniu Kongresu we wtorek wieczorem odhaczył listę rzekomych osiągnięć i uzasadnień dla swoich licznych działań wykonawczych, które wywróciły do góry nogami politykę krajową i zagraniczną. Przemówienie, najdłuższe przemówienie prezydenckie do Kongresu w historii nowożytnej, trwało ponad godzinę i 40 minut i było pełne znanych przesady i fałszu.
Pan Trump, wśród innych stwierdzeń, przesadził liczbę oszustw, które odkrył Departament Efektywności Rządowej, wprowadził w błąd w sprawie polityki energetycznej i środowiskowej oraz uzasadnił radykalne cła przesadnymi twierdzeniami na temat handlu światowego.
Oto sprawdzenie faktów”.

„Znaleźliśmy setki miliardów dolarów oszustw” — Prezydent Trump
Brakuje dowodów.
Prezydent Trump twierdził, że Departament Efektywności Rządowej zidentyfikował setki miliardów dolarów oszustw w rządzie federalnym.
Ale nawet zespół ds. reformy rządu Elona Muska nie twierdzi, że znalazł aż tyle w konkretnych oszczędnościach, a tym bardziej w samych oszustwach. Według DOGE, agencja wygenerowała 105 miliardów dolarów oszczędności, stan na 2 marca. Strona internetowa inicjatywy zawiera opisy mniej niż 20 miliardów dolarów w anulowanych dotacjach, kontraktach i dzierżawach, a reszta wydaje się niewyjaśniona.
Jednak, jak udokumentował The New York Times i inne serwisy informacyjne, ta liczba również nie jest zweryfikowana. Inicjatywa okresowo aktualizuje swoją stronę internetową, aby zająć się błędami, takimi jak kontrakty błędnie wymienione jako warte miliardy, które w rzeczywistości są warte miliony, kontrakty, które były liczone wiele razy, oraz kontrakty, które dawno się zakończyły lub nie zostały faktycznie anulowane.
Późnym wieczorem w niedzielę grupa usunęła lub zmieniła ponad 1000 kontraktów, które twierdziła, że anulowała, co stanowiło ponad 40 procent wszystkich kontraktów wymienionych na jej stronie w zeszłym tygodniu — i wycenionych na ponad 4 miliardy dolarów.
Federalne Biuro Odpowiedzialności Rządu oszacowało w zeszłym roku, przed utworzeniem DOGE, że rząd traci od 233 do 521 miliardów dolarów rocznie z powodu oszustw. Ale nie jest jasne, czy jakiekolwiek z dotychczas ogłoszonych cięć administracji Trumpa były anulowanymi płatnościami za oszukańcze usługi.
Chociaż pan Trump i inni urzędnicy uznali wydatki, z którymi się nie zgadzają, za marnotrawne, oszustwo obejmuje oszustwo lub przeinaczenie. Na przykład DOGE oświadczyło, że anulowało umowy najmu w niewykorzystanych i pustych nieruchomościach i że jest „mnóstwo dostępnej powierzchni biurowej dla obecnej siły roboczej”. Nie wspomniało o oszustwach w tych umowach najmu.

„Jak wiecie, odziedziczyliśmy po poprzedniej administracji katastrofę gospodarczą i koszmar inflacji” — Prezydent Trump
To wprowadza w błąd.
Prezydent Trump odziedziczył gospodarkę w solidnej kondycji, według większości wskaźników. Liczba wakatów nie jest już rekordowo wysoka, a zatrudnianie zwolniło, ale zwolnienia ogólnie pozostają niskie.
Po wzroście w zeszłym lecie stopa bezrobocia ustabilizowała się na poziomie 4 procent, niewiele odbiegając od najniższego poziomu od około półwiecza. Płace również nadal rosną, chociaż w bardziej umiarkowanym tempie, a wzrost gospodarczy pozostał odporny. W ostatnim kwartale 2024 r. amerykański produkt krajowy brutto, skorygowany o inflację, wzrósł w tempie rocznym o 2,3 procent. W całym roku, mierzonym od końca 2023 r. do końca 2024 r., PKB wzrósł o 2,5 procent.
Inflacja rzeczywiście wzrosła podczas administracji Bidena, ale indeks cen konsumpcyjnych znacznie spadł od osiągnięcia szczytu około 9 procent latem 2022 r. W styczniu wynosił 3 procent — nadal zbyt wysoko jak na gust Rezerwy Federalnej, ale w znacznie lepszym miejscu niż zaledwie kilka lat temu.
Istniało wiele powodów gwałtownego wzrostu inflacji. Programy stymulacyjne wprowadzone najpierw przez administrację Trumpa, a później przez administrację Bidena pomogły zapewnić bardzo potrzebne wsparcie Amerykanom i wzmocnić gospodarkę, która zaczęła się załamywać, gdy blokady zamknęły firmy, a zwolnienia gwałtownie wzrosły. Ale biliony dolarów pomocy finansowej zwiększyły popyt w momencie, gdy pandemia całkowicie wywróciła łańcuchy dostaw, co pomogło rozpalić inflację.

„Przyjmiemy biliony i biliony dolarów i stworzymy miejsca pracy, jakich nigdy wcześniej nie widzieliśmy” — Prezydent Trump
Brak na to dowodów.
Znaczne cła, które pan Trump nakłada na produkty zagraniczne, zwiększą dochody rządu. Jednak całkowity import do USA w zeszłym roku wyniósł około 3,3 biliona dolarów, co oznacza, że cła musiałyby być niewiarygodnie wysokie, aby wygenerować biliony dolarów dochodu, o którym twierdzi pan Trump.
Tak wysokie cła prawdopodobnie zniechęciłyby Amerykanów do kupowania towarów importowanych, zmniejszając kwotę dochodów, które można by zebrać. Według szacunków Peterson Institute of International Economics nałożenie 10-procentowego cła na cały import i 60-procentowego cła na produkty z Chin — środków zaproponowanych przez pana Trumpa w trakcie kampanii — wygenerowałoby około 225 miliardów dolarów rocznie. W 2024 r. amerykańska Służba Celna i Ochrony Granic zebrała 88 miliardów dolarów z tytułu ceł i podatków i opłat, jak pokazują statystyki rządowe.
Cła mogą tworzyć miejsca pracy w branżach, które chronią, ale ponieważ podnoszą koszty i zachęcają do odwetu, czasami mogą również niszczyć miejsca pracy. Niektóre badania ekonomiczne wykazały, że cła nałożone przez pana Trumpa w jego pierwszej kadencji ani nie tworzyły, ani nie niszczyły miejsc pracy w sektorach chronionych przez cła, podczas gdy cła odwetowe nałożone przez inne kraje szkodziły miejscom pracy, szczególnie w rolnictwie.

„Zakończyliśmy wszystkie ograniczenia środowiskowe Bidena, które czyniły nasz kraj znacznie mniej bezpiecznym i całkowicie nieopłacalnym. I co ważne, zakończyliśmy szalony nakaz dotyczący pojazdów elektrycznych poprzedniej administracji, ratując naszych pracowników i firmy samochodowe przed zniszczeniem gospodarczym” — Prezydent Trump
To nieprawda.
Podczas gdy pan Trump wydał rozporządzenia wykonawcze mające na celu wycofanie niektórych przepisów klimatycznych administracji Bidena, administracja Trumpa nie wszczęła postępowania prawnego w tym celu. Może to potrwać lata. Na razie wszystkie te przepisy pozostają w mocy. Ponadto nie ma nakazu dotyczącego pojazdów elektrycznych, chociaż administracja Bidena uchwaliła zestaw przepisów, które w rzeczywistości zmusiłyby producentów samochodów do sprzedaży większej liczby pojazdów elektrycznych. Te zasady również pozostają nienaruszone, na razie.

„Zatrzymałem wszelką cenzurę rządową i przywróciłem wolność słowa w Ameryce” — Prezydent Trump
To wprowadza w błąd.
Pan Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze rzekomo chroniące wolność słowa, ale podjął szereg innych działań, które prawdopodobnie ograniczają wolność słowa. Biały Dom zakazał Associated Press wstępu do Gabinetu Owalnego i Air Force One za odmowę używania terminu Zatoka Amerykańska. W tym tygodniu groził wycofaniem funduszy federalnych ze szkół, które „dopuszczają nielegalne protesty”, co zostało potępione przez American Civil Liberties Union jako naruszenie Pierwszej Poprawki. A grupy zajmujące się prawami obywatelskimi pozwały go za jego wysiłki na rzecz zakazu programów różnorodności, równości i integracji, które, jak twierdzą, hamują wolność słowa.

„Mieliśmy najgorszą inflację od 48 lat, a może nawet w historii naszego kraju. Jako prezydent walczę każdego dnia o odwrócenie tych szkód i uczynienie Ameryki znów przystępną cenowo” — Prezydent Trump
To wymaga kontekstu.
Prezydent Trump obiecał w kampanii obniżyć ceny „pierwszego dnia”.
Jednak ekonomiści ostrzegają, że niektóre z jego polityk mogą w rzeczywistości spowodować odwrotny skutek. Obawy te koncentrują się w dużej mierze wokół taryf, które pan Trump postanowił nałożyć na największych partnerów handlowych Stanów Zjednoczonych.
We wtorek wprowadził wysokie taryfy na Meksyk i Kanadę, po tym jak nałożył już nowe kary na Chiny. Oczekuje się, że taryfy tak agresywne nie tylko podniosą ceny dla amerykańskich konsumentów, ale także zaszkodzą wzrostowi. Skala wpływu będzie zależeć od tego, jak długo te polityki będą obowiązywać, jak agresywnie inne kraje będą podejmować środki odwetowe i czy firmy planują przerzucić te koszty na Amerykanów.
John Williams, prezes Federal Reserve Bank of New York, powiedział, że spodziewa się zobaczyć niektóre skutki taryf „później w tym roku”, ostrzegając we wtorek, że taryfy prawdopodobnie doprowadzą do wyższych cen w USA.
Istnieją również obawy, że plany pana Trumpa dotyczące deportacji milionów imigrantów wpłyną na gospodarkę w podobny sposób, pogłębiając niedobór pracowników w niektórych sektorach i potencjalnie powodując presję płacową, a także zmuszając inne firmy do wycofania się z inwestycji.

„Joe Biden szczególnie pozwolił, aby cena jaj wymknęła się spod kontroli — a my ciężko pracujemy, aby ją obniżyć” — Prezydent Trump
To wprowadza w błąd.
Cena jaj gwałtownie wzrosła podczas administracji Bidena. Ale to z powodu ptasiej grypy, zwanej H5N1, która dziesiątkuje stada drobiu w Stanach Zjednoczonych.
Od stycznia 2022 r., kiedy wirus został po raz pierwszy wykryty w kraju, infekcje w stadach drobiu doprowadziły do śmierci ponad 166 milionów ptaków, w tym kur niosek.
Pan Trump i inni w jego administracji wielokrotnie powoływali się na rekordowe ceny jaj jako na najwyższy priorytet. W zeszłym tygodniu sekretarz rolnictwa Brooke Rollins ogłosiła 1 miliard dolarów na wysiłki mające na celu powstrzymanie epidemii ptasiej grypy i „ponowne uczynienie jaj przystępnymi cenowo”.
Skupiła się na cenach drobiu i jaj do tego stopnia, że nie wspomniała o bydle mlecznym. Wirus dotknął bydło mleczne w 17 stanach od czasu, gdy został po raz pierwszy odkryty u krów ponad rok temu. …

„Naszym celem jest usunięcie toksyn z naszego środowiska, trucizn z naszego zaopatrzenia w żywność i utrzymanie naszych dzieci w zdrowiu i sile” - Prezydent Trump
To wprowadza w błąd.
Jak dotąd administracja Trumpa robi coś przeciwnego niż usuwanie toksyn ze środowiska.
Pan Trump już chwalił się uchyleniem przepisów środowiskowych z ery Bidena. Wiele z nich miało na celu zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza i emisji toksycznych chemikaliów do powietrza i wody.
Departament Sprawiedliwości zamierza wycofać federalny pozew przeciwko producentowi chemikaliów oskarżonemu o uwolnienie dużych ilości prawdopodobnego czynnika rakotwórczego ze swojego zakładu w Luizjanie, jak donosi The New York Times.
A pan Trump obsadził swoją Agencję Ochrony Środowiska byłymi lobbystami i prawnikami przemysłu naftowego i chemicznego, z których wielu pracowało w jego pierwszej administracji nad osłabieniem ochrony przed zanieczyszczeniami toksycznymi.

„W ciągu ostatnich czterech lat 21 milionów ludzi napłynęło do Stanów Zjednoczonych — wielu z nich to mordercy, handlarze ludźmi, członkowie gangów i inni przestępcy z ulic niebezpiecznych miast na całym świecie. Z powodu szalonej i bardzo niebezpiecznej polityki otwartych granic Joe Bidena, są oni teraz mocno osadzeni w naszym kraju. Ale my ich wypuszczamy i to szybko” - Prezydent Trump
To wprowadza w błąd.
„Szybko” to względne określenie.
W porównaniu z tempem deportacji w niektórych częściach administracji Bidena, liczby te są niższe. Według najnowszych dostępnych danych rządowych Immigration and Customs Enforcement deportowało około 600 osób dziennie w połowie lutego. W ostatnim roku administracji Bidena ICE deportowało około 750 osób dziennie w ciągu 12 miesięcy do listopada.
W obecnym tempie administracja Trumpa deportuje 219 000 osób w ciągu 12 miesięcy. Byłoby to o połowę mniej deportacji niż administracja Obamy przeprowadziła w roku fiskalnym 2013. Prezydent Barack Obama nadzorował najwięcej deportacji spośród wszystkich prezydentów w niedawnej historii, co jest rekordem, którego nie pobił pan Trump w swojej pierwszej kadencji.

„1,3 miliona osób w wieku od 150 do 159 lat, a ponad 130 000 osób, według baz danych Social Security, ma ponad 160 lat - Prezydent Trump
To wymaga kontekstu.
Istnieją przykłady nieprawdopodobnie starych osób z aktywnymi aktami Social Security, a także miliardy dolarów nadpłat lub błędnych wypłat w Social Security.
Ale czy te przykłady stanowią nadzwyczajną ilość oszustw, to kwestia opinii.
W zeszłym roku raport z biura inspektora generalnego Social Security Administration wykazał, że agencja wypłaciła 71,8 miliarda dolarów w niewłaściwych płatnościach od lat fiskalnych 2015 do 2022.
Kwota ta stanowi około 0,84 procent z 8,6 biliona dolarów świadczeń wypłaconych w tym czasie. Raport opublikowany w listopadzie 2021 r. oszacował, że agencja wypłaciła 298 milionów dolarów na rzecz około 24 000 zmarłych beneficjentów. Wzywał agencję do poprawy terminowości i dokładności danych dotyczących zgonów.
Biuro inspektora generalnego poinformowało również w 2023 r., że było 18,9 miliona osób urodzonych w 1920 r. lub wcześniej, które miały numery ubezpieczenia społecznego, ale w przypadku których nie było informacji o zgonie w pliku elektronicznym, którego agencja używa do identyfikacji każdej osoby. Około 44 000 z tych osób otrzymywało świadczenia z ubezpieczenia społecznego. Biuro Spisowe oszacowało, że w Stanach Zjednoczonych jest około 86 000 osób powyżej 100 roku życia.

„Cła na produkty rolne sprowadzane do Ameryki i naszych rolników zostaną wprowadzone od 2 kwietnia. Może to być krótki okres dostosowawczy. Mieliśmy to już wcześniej, kiedy zawierałem umowę z Chinami — zakupy za 50 miliardów dolarów. I powiedziałem: „Po prostu bądźcie cierpliwi” i tak zrobili. Tak zrobili. Prawdopodobnie będą musieli mnie znowu znieść. A to będzie jeszcze lepsze” - Prezydent Trump
To wymaga kontekstu.
Poparcie dla pana Trumpa było silne wśród rolników i wielu z nich zniosło go podczas wojen handlowych w jego pierwszej kadencji, nawet gdy jego spory handlowe z innymi krajami wywołały odwet, a eksport produktów rolnych ze Stanów Zjednoczonych gwałtownie spadł. Ale rolnicy zostali również nagrodzeni, kiedy pan Trump przyznał im ponad 20 miliardów dolarów w formie zapomogi, aby pomóc im zrekompensować straty. Dokument roboczy ekonomistów z M.I.T., Banku Światowego i innych instytucji wykazał, że niektórzy rolnicy, którzy nie zostali szczególnie dotknięci konfliktem handlowym, nadal otrzymywali duże płatności.

„Niezliczone inne kraje pobierają od nas znacznie wyższe cła niż my pobieramy od nich”.
— Prezydent Trump
To przesada.
Stany Zjednoczone mają niższe średnie stawki celne niż większość krajów na świecie, ale stawki te są dość podobne do stawek innych bogatych krajów.
Średnia stawka celna w Ameryce na wszystkie produkty wynosi około 3 procent, w porównaniu z 4 procentami dla Kanady, Japonii i Wielkiej Brytanii. Średnia stawka celna w Unii Europejskiej wynosi 5 procent, a w Australii 2 procent, zgodnie z World Trade Organization Średnia stawka celna Chin na wszystkie produkty wynosi 8 procent, podczas gdy w Indiach wynosi 17 procent.
Cła na różne produkty różnią się znacznie w zależności od kraju i branż, które rządy postanowiły chronić.

„Pozwolili na wprowadzenie fentanylu do naszego kraju na niespotykaną dotąd skalę, zabijając setki tysięcy naszych obywateli i wiele bardzo młodych, pięknych osób, niszcząc rodziny” - Prezydent Trump
To wprowadza w błąd.
W zeszłym roku Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom ogłaszały spadek liczby zgonów z powodu przedawkowania.
Według tymczasowych danych opublikowanych w zeszłym miesiącu, liczba zgonów z powodu przedawkowania w okresie 12 miesięcy kończącym się we wrześniu 2023 r. ma spaść o prawie 24 procent w porównaniu z poprzednim rokiem.
Chociaż pan Trump powiedział, że zginęły „setki tysięcy”, CDC przewiduje, że między październikiem 2023 r. a wrześniem 2024 r. odnotowano 87 000 zgonów, w porównaniu z 114.000, co stanowi najmniejszą liczbę zgonów z powodu przedawkowania w dowolnym 12-miesięcznym okresie od czerwca 2020 r.
Chociaż fentanyl jest dominującym narkotykiem wymienionym w większości tych zgonów, obecność innych substancji, w szczególności stymulantów, takich jak metamfetamina i kokaina, jest coraz częściej wykrywana. Epidemiolodzy i eksperci medycyny uzależnień przypisują ogólny spadek śmiertelności z powodu narkotyków interwencjom, takim jak nalokson, lek odwracający skutki przedawkowania, który stał się dostępny bez recepty za rządów Bidena, oraz złagodzeniu ograniczeń w dostępie do leków do leczenia uzależnień.

„Dziś stopy procentowe zanotowały piękny spadek, duży, piękny spadek. Najwyższy czas” — Prezydent Trump
To wymaga kontekstu.
Koszty pożyczek rządu USA gwałtownie spadły w ostatnich tygodniach. We wtorek rentowność 10-letnich obligacji referencyjnych — czyli stopy procentowej, której inwestorzy żądają, aby kupić te obligacje — poczyniła kolejny duży krok w dół. Spadła do najniższego poziomu od października, po czym zmieniła kurs w dalszej części dnia.
Ale powód spadku nie jest prawdopodobnie tym, co Trump powinien świętować. Spadek nastąpił, ponieważ inwestorzy zaczęli obawiać się perspektyw gospodarki, w dużej mierze z powodu decyzji prezydenta o wprowadzeniu znacznie bardziej ekstremalnych taryf niż oczekiwano.
Akcje amerykańskie gwałtownie spadły we wtorek, a S&P 500 spadł o 2 procent, zanim odzyskał część strat.
Podczas gdy ekonomiści są bardzo zaniepokojeni możliwością, że taryfy ponownie wywołają presję cenową, coraz bardziej obawiają się potencjalnego uderzenia we wzrost gospodarczy.
Gospodarka światowa poniosła duży cios, gdy ostatni raz pan Trump rozpoczął wojnę handlową w trakcie swojej pierwszej administracji. Wraz ze wzrostem niepewności co do polityki handlowej w tym okresie kwota, jaką amerykańskie przedsiębiorstwa wydały na duże inwestycje, gwałtownie spadła, ponieważ plany ekspansji zostały wstrzymane.

„1,9 miliarda dolarów dla niedawno utworzonego komitetu dekarbonizacji domów, na czele którego stoi — i wiemy, że jest w to zaangażowana — w ostatniej chwili pieniądze zostały przekazane przez kobietę o nazwisku Stacey Abrams. Czy kiedykolwiek o niej słyszeliście?”- Prezydent Trump
To przesada.
Na mocy ustawy o redukcji inflacji, ustawy z 2022 r., Kongres nakazał Agencji Ochrony Środowiska przyznanie pieniędzy organizacjom, które z kolei oferowałyby pożyczki przedsiębiorstwom, właścicielom domów i innym osobom w celu przyspieszenia przejścia na czystą energię w całym kraju, szczególnie w dzielnicach o niskich dochodach. W ramach tego wysiłku agencja przyznała 2 miliardy dolarów Power Forward Communities, koalicji pięciu organizacji, które koncentrują się na dekarbonizacji budownictwa mieszkaniowego. Jedna z tych grup, Rewiring America, miała otrzymać część tych funduszy. Pani Abrams, demokratyczna organizatorka i była kandydatka na gubernatora w Georgii, pełniła przez rok funkcję starszej doradczyni w Rewiring America. Nie kierowała organizacją. Administracja Trumpa zamroziła pieniądze i zażądała przeprowadzenia dochodzeń przez FBI, Departament Sprawiedliwości i inspektora generalnego EPA. Prokurator federalny, który przez 24 lata służył w Departamencie Sprawiedliwości, został poproszony o rezygnację po tym, jak stwierdził, że nie ma wystarczających dowodów, aby wszcząć dochodzenie karne przez ławę przysięgłych.

„Wycofałem się ze skorumpowanej Światowej Organizacji Zdrowia” — Prezydent Trump
To wymaga kontekstu.
Decyzja pana Trumpa o wycofaniu kraju ze Światowej Organizacji Zdrowia była jednym z jego pierwszych działań w drugiej kadencji. Stany Zjednoczone muszą powiadomić o tym z rocznym wyprzedzeniem, aby decyzja weszła w życie.
W lipcu 2020 r. próbował wycofać się ze Światowej Organizacji Zdrowia, agencji działającej w ramach Organizacji Narodów Zjednoczonych, ale jego następca, prezydent Joseph R. Biden Jr., zablokował tę inicjatywę.
Pan Trump od dawna twierdzi, że Światowa Organizacja Zdrowia, której deklarowanym celem jest „stawienie czoła największym wyzwaniom zdrowotnym naszych czasów i mierzalne zwiększenie dobrobytu ludzi na świecie”, jest skorumpowana. Wielu ekspertów w dziedzinie zdrowia publicznego od dziesięcioleci wzywa do reformy agencji, argumentując, że jest ona zbyt nieśmiała w wytykaniu błędów swoim członkom, ma sztywne poglądy na temat tego, co stanowi dowód medyczny i jako zbyt wiele obszarów zainteresowania. Mimo to wiele krajów polega na WHO w kwestii wytycznych dotyczących zdrowia publicznego, szczepień dzieci i zatwierdzania leków, wśród wielu innych globalnych wysiłków na rzecz zdrowia.

„Optymizm małych firm odnotował największy wzrost w ciągu jednego miesiąca, jaki kiedykolwiek odnotowano, skok o 41 punktów - Prezydent Trump
To przesada.
W swoim listopadowym badaniu National Federation of Independent Business Research Center stwierdziła, że optymizm małych firm wzrósł o 8 punktów — nie 41 punktów — do 101,7, od października do listopada. Był to największy wzrost w ciągu jednego miesiąca od czasu, gdy organizacja zaczęła publikować miesięczne badania w 1986 r. Indeks wzrósł ponownie do 105,1 w grudniu, ale spadł do 102,8 w styczniu. Najwyższy odnotowany w badaniu wynik to 108,6 w sierpniu 2018 r.

„Wycofałem się z niesprawiedliwego porozumienia klimatycznego z Paryża, które kosztowało nas biliony dolarów, których inne kraje nie płaciły” — Prezydent Trump
To wymaga kontekstu.
Pan Trump rzeczywiście wycofał się z porozumienia paryskiego, dobrowolnego paktu zawartego przez prawie 200 krajów w celu powstrzymania zmian klimatycznych. Stany Zjednoczone zobowiązały się za prezydenta Josepha R. Bidena Jr. do 2024 r. przekazywać 11,4 mld dolarów rocznie, aby pomóc biednym krajom uniknąć najgorszych skutków ocieplenia Ziemi. To więcej niż obiecały inne kraje, ale Stany Zjednoczone są również największym historycznym emitentem gazów cieplarnianych. Ale Stany Zjednoczone również przez lata nie wywiązywały się ze swoich zobowiązań finansowych — zwłaszcza przez cztery lata pierwszej administracji pana Trumpa, w której starał się zablokować wszelkie środki na zmiany klimatyczne.

„Liczba nielegalnych przekroczeń granicy w zeszłym miesiącu była zdecydowanie najniższa w historii. W historii - Prezydent Trump
To prawda.
W lutym urzędnicy byli na dobrej drodze do aresztowania 8500 migrantów, według wstępnych danych Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego.
To najniższa liczba od co najmniej 2000 r., kiedy agencja zaczęła publikować miesięczne dane. Dane historyczne pokazują, że w 1968 roku liczba zatrzymań wynosiła średnio 8000 miesięcznie.

„Poprzednia administracja obniżyła liczbę nowych koncesji na ropę i gaz o 95 procent” — Prezydent Trump
To wymaga kontekstu.
Administracja Bidena znacząco obniżyła liczbę nowych koncesji na ropę i gaz w ramach wysiłków zmierzających do odejścia Stanów Zjednoczonych od paliw kopalnych, których spalanie powoduje zmiany klimatyczne. Zatwierdziła 315.997 akrów gruntów federalnych do dzierżawy, w porównaniu z sześcioma milionami akrów zaoferowanymi przez prezydenta Trumpa w jego pierwszej kadencji — w rzeczywistości była to redukcja o 95 procent.
Administracja Bidena uzasadniała, że wiertacze powinni najpierw wykorzystać miliony akrów, które już wydzierżawili, zanim zaczną szukać nowych gruntów. Jednocześnie administracja Bidena zatwierdziła wiele pozwoleń dla firm na wiercenie na lądzie i wodach, które już wydzierżawiły, a najbardziej znanym z nich był projekt o wartości 8 miliardów dolarów, znany jako Willow, na północnym zboczu Alaski. Spadek liczby nowych dzierżaw nie wpłynął negatywnie na produkcję. Wręcz przeciwnie, firmy naftowe i gazowe odnotowały jedne ze swoich najbardziej dochodowych lat za rządów Bidena, a produkcja ropy naftowej i gazu wzrosła do rekordowych poziomów.

Administracja Bidena „zamknęła ponad 100 elektrowni - Prezydent Trump
To nieprawda.
Liczba elektrowni o skali przemysłowej w kraju faktycznie wzrosła za rządów Bidena. W 2020 r. było ich 11 070 w porównaniu z 13 257 w 2023 r., ostatnim roku, dla którego dostępne były dane z Energy Information Administration, statystycznego ramienia Departamentu Energii. Pan Trump mógł mieć na myśli liczbę elektrowni węglowych, która spadła z 284 do 227 w tym samym czasie. Liczba elektrowni wykorzystujących energię odnawialną wzrosła z 5918 do 7684.

„Teraz po raz pierwszy w historii współczesnej więcej Amerykanów uważa, że nasz kraj zmierza we właściwym kierunku niż w złym. W rzeczywistości jest to zdumiewający rekord: 27-punktowa zmiana, największa w historii - Prezydent Trump
To wprowadza w błąd.
Pan Trump najprawdopodobniej odnosił się do wyników jednego sondażu: Rasmussen Reports. Inne sondaże nie pokazują drastycznej zmiany ani historycznego wyniku.
W lutowym sondażu Rasmussen 47 procent respondentów stwierdziło, że uważa, że kraj zmierza we właściwym kierunku, w porównaniu z 46 procentami, którzy stwierdzili, że zmierza w złym kierunku. To był pierwszy raz w 20-letniej historii sondażu, kiedy właściwy kierunek przewyższył zły kierunek, powiedziała grupa.
Inne niedawne sondaże pokazały jednak, że więcej respondentów odpowiedziało, że kraj zmierza w złym kierunku: 55 procent w sondażu Morning Consult, 48,9 procent w sondażu YouGov/Economist i 62 procent w sondażu Marquette University.

„Europa niestety wydała więcej pieniędzy na zakup rosyjskiej ropy i gazu niż na obronę Ukrainy, i to zdecydowanie. Pomyślcie o tym. Wydali więcej na zakup rosyjskiej ropy i gazu niż na obronę. A my wydaliśmy może 350 miliardów dolarów, jakbyśmy zabrali dziecku cukierki. Tak się stało. A oni wydali 100 miliardów dolarów - Prezydent Trump
To przesada.
Prezydent Trump podaje wiele wersji tego samego. Ale przecenia wsparcie USA dla Ukrainy. Congressional Research Service poinformował, że Kongres przeznaczył 174 miliardy dolarów na pomoc dla Ukrainy od roku fiskalnego 2022. Inspektor generalny Pentagonu oszacował, że kwota ta wynosiła około 182 miliardy dolarów.
W porównaniu wydatków europejskich pana Trumpa jest więcej prawdy. Opiera on swój komentarz na raporcie Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem, który wykazał, że Europa wydała w zeszłym roku 22 miliardy dolarów na import ropy i gazu z Rosji. Kiloński Instytut Gospodarki Światowej stwierdził, że Unia Europejska przeznaczyła Ukrainie 20 miliardów dolarów w zeszłym roku, chociaż poszczególne państwa członkowskie przyczyniły się bardziej

„Miliony Ukraińców i Rosjan zostało niepotrzebnie zabitych lub rannych w tym przerażającym i brutalnym konflikcie, którego końca nie widać” - Prezydent Trump
To przesada.
Pan Trump często to mówi. Ale przesadza z liczbą żołnierzy zabitych i rannych w wojnie. Dokładne liczby nie są znane, ponieważ zarówno Rosja, jak i Ukraina ukrywają liczbę poniesionych ofiar. Jednak zachodnie agencje wywiadowcze szacują liczbę zabitych i rannych żołnierzy na setki tysięcy, a nie miliony. Istnieją mniej dokładne liczby dotyczące liczby cywilów zabitych lub rannych w wojnie, ale Organizacja Narodów Zjednoczonych oszacowała w październiku, że zginęło około 11.700 cywilów, a kolejnych 24.600 zostało rannych. Podsumowując, bez względu na to, jak okropna była wojna na Ukrainie, liczba ofiar nie liczy się w milionach.

„Niedawno, i nie uwierzysz w te liczby, jedno na 10.000 dzieci ma autyzm. Jedno na 10.000. A teraz jest to jedno na 36. Coś jest nie tak” — Prezydent Trump
To wymaga kontekstu.
Pan Trump ma rację, że jedno na 36 amerykańskich dzieci jest diagnozowane z zaburzeniami ze spektrum autyzmu, zgodnie z danymi Centers for Disease Control and Prevention. Ale 25 lat temu liczba ta wynosiła jedno na 150 dzieci, znacznie więcej niż twierdził pan Trump.
Robert F. Kennedy Jr., szef Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej, zasugerował, że istnieje związek między szczepieniami dzieci a autyzmem. Jednak dziesiątki badań zbadały tę teorię i ją odrzuciły. Zamiast tego badania sugerują, że większość wzrostu liczby diagnoz autyzmu dotyczy łagodniejszego końca spektrum, częściowo dlatego, że poszerzono kryteria diagnostyczne.
Mogą być również zaangażowane czynniki genetyczne i środowiskowe. Z chorobą tą wiąże się ponad 100 genów, a starsi rodzice, szczególnie starsi ojcowie, częściej mają dzieci z autyzmem.
(Tłumaczenie w większości mechaniczne)


„Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła śledztwo w sprawie złamania ręki aktywistce podczas protestu Ogólnopolskiego Strajku Kobiet oraz Greenpeace. „W ocenie biegłego sytuacja ta była nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności, a nie wynikiem świadomego albo nieprawidłowego działania funkcjonariusza” - wyjaśnił przedstawiciel warszawskiej prokuratury”.
https://tvn24.pl/tvnwarszawa/srodmiescie/warszawa-policjant-zlamal-reke-aktywistce-jest-decyzja-prokuratury-st8335398
No to jazda, panie władza! Możecie teraz łamać ręce, nogi i co tylko wam przyjdzie do głowy!


Niech się pajac nie stawia mężowi stanu, już śmieszniejszy niż jest nie będzie!
https://tvn24.pl/polska/donald-tusk-o-wypowiedzi-andrzeja-dudy-krok-za-daleko-prezydent-odpowiada-st8335294


Jako stręczyciel prostytutek sprawdzał się lepiej.
https://bialystok.wyborcza.pl/bialystok/7,35241,31742702,nawrocki-w-podlaskiem.html?_gl=1*181njni*_gcl_au*MTgyMDgyNDA1LjE3NDA2MzY2OTE.*_ga*MTgwOTU0OTU1MS4xNzQwNjM2Njg3*_ga_6R71ZMJ3KN*MTc0MTE5NzAyNy4xOC4xLjE3NDExOTcwNDUuMC4wLjA.#S.TD-K.C-B.14-L.2.duzy


D.O. nie zna poglądów Michała Sołowowa, ale Wirtualna Polska i Gremi Media Group, do której należy m.in. ‘Rzeczpospolita’, ‘Parkiet’ i ‘Uważam Rze Historia’ dają gwarancje, że TVN stanie się tubą pisiorstwa i endeków.
https://wyborcza.biz/biznes/7,177151,31740527,o-przejecie-tvn-ubiegaja-sie-juz-tylko-polskie-spolki.html?_gl=1*6o5656*_gcl_au*MTgyMDgyNDA1LjE3NDA2MzY2OTE.*_ga*MTgwOTU0OTU1MS4xNzQwNjM2Njg3*_ga_6R71ZMJ3KN*MTc0MTE5NzAyNy4xOC4xLjE3NDExOTcyNjIuMC4wLjA.&disableRedirects=true#S.biz-K.C-B.2-L.3.maly



Słamowir Szymonowi cziłałą.