DRUGI OBIEG
Niedziela, 30 marca 2025

1.
No więc wreszcie ślady wiosny widać, choć nie wszędzie.
Na ulicach bardziej niż w parkach. Ale w innych miejscach, na przedmieściach Warszawy – jeszcze zima.
Na polach: saren wczoraj D.O. nie spotkał. Spotkał wrzeszczące bażanty, a już dawno ich nie widział i nie słyszał. Nie chciały pozować, trzymały się z dala, a telefon komórkowy ma swoje zalety, ale zoom ma do bani, to jednak maleńkie szkiełko, a zoom elektroniczny, więc wiadomo, że na zbliżeniu nic nie wyjdzie. Dlatego nie ma zdjęć bażantów. Ani zajęcy, a dwa wielkie kicały w zasięgu wzroku, lecz nie w zasięgu aparatu.
Wielka przyjemnością D.O. zobaczył i usłyszał skowronki. Ich śpiew koi nerwy, jak mało co.
W ogóle las rozśpiewany; dawno już tego nie było.
Państwo D.O.stwo było z przyjaciołkąw Zalesiu, w ulubionej Cucina Povera, gdzie przechadzały się kocury oraz kotka w zaawansowanej ciąży. Bo koty – wiadomo – marcowe.
W sumie fajny dzień, tylko D.O. znów za dużo zeżarł, psiakość.

2.
Już za kilka godzin, na portalu natemat.pl, ukaże się najnowsza rozmowa z cyklu „Allegro ma non troppo”.
Będzie o kraju, który może niebawem spotkać los Ukrainy, chociaż agresorem nie będzie Rosja.
Oglądajcie, proszę, udostępniajcie!

3.
Właśnie minęła piąta rocznica śmierci Marka Lehnerta.


To jedyne przejawy wiosny, napotkane wczoraj przez D.O. w Zalesiu Gornym


Nawet pączków na gałęziach jeszcze nie ma. W Zalesiu.


A w Warszawie, gdzieniegdzie, już pachnie wiosną, choć drzewa jeszcze szkieletory.


Dla mnie na zachodzie rozlałeś tęczę blasków promienistą…


No i spektakl zaczyna się na dobre.


A tu, mimo zmierzchu, jeszcze fruwały skowronki.


No, kolorki to miał niezwykłe sobotni zachód słońca. Zaćmienia D.O. nie widział, bo nie miał sprzętu.


Ale zmierzch mu brak zaćmienia wynagrodził.


Zachodziło powoli, jakby nie chciało.


A nawet, kiedy zaszło, to spektakl trwał nadal, jak gra Wojskiego.


No, to już ostatnie promienie.


Niby już noc, ale jeszcze, rzutem na taśmę…


A Koledzy dalej zgodnie z zasadą „widz powinien się bać”. Czyli terroryzm medialny.
„Miejscami? Jakimi miejscami”? – zapytała Żona D.O.
D.O. poszukał, ale precyzyjnej odpowiedzi nie znalazł. Podobno w górach. Jakich górach, na jakiej wysokości? – nie wiadomo.
https://tvn24.pl/tvnmeteo/prognoza/miejscami-moze-pojawic-sie-snieg-pogoda-na-5-dni-st8386727


„Polski kandydat na prezydenta wyśmiany za podawanie się za kogoś innego się w celu promocji książki”
https://www.bbc.com/news/articles/c78e8n2699no
„Mówią, że pisarze są swoimi najsurowszymi krytykami, ale w przypadku człowieka, który może zostać kolejnym prezydentem Polski, nic nie może być dalsze od prawdy.
Karol Nawrocki stał się obiektem licznych drwin, gdy wyszło na jaw, że kilka lat temu przebrał się, aby chwalić w telewizji własną książkę.
Książka napisana przez tajemniczego autora o nazwisku Tadeusz Batyr dokumentuje życie gangstera z komunistycznej Polski lat 80. XX wieku.
Teraz jednak ujawniono, że Tadeusz Batyr to pseudonim wymyślony przez Nawrockiego, historyka i byłego dyrektora muzeum, którego w nadchodzących wyborach prezydenckich popiera prawicowa partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS).
W 2018 roku Nawrocki pojawił się w telewizji jako swoje alter ego Tadeusz Batyr, przebrany w kapelusz i z rozmazaną twarzą, i obsypywał się pochwałami.
„Ten historyk [Karol Nawrocki] naprawdę mnie zainspirował…” – mówi niewyraźna postać. „Był pierwszą osobą, która badała zorganizowaną przestępczość w komunistycznej Polsce”.
Jeszcze większym wstydem dla kandydata na prezydenta jest fakt, że w mediach społecznościowych pojawił się wpis Nawrockiego, w którym twierdzi on, że spotkał się z autorem.
„Spędziłem kilka lat na studiowaniu zorganizowanej przestępczości…więc Tadeusz Batyr skontaktował się ze mną, aby uzyskać wskazówki” – czytamy we wpisie, który jest nadal widoczny. „Podziękował mi za pomoc w napisaniu ciekawej książki, którą polecam”.
Skandal wywołał burzę kpin w polskich mediach społecznościowych. Użytkownicy zastanawiali się, czy w wyborach prezydenckich kampanię prowadziłby Tadeusz Batyr, czy Karol Nawrocki”.

A na zdjęciu – wredna gęba.


„Ukraina nie podpisze umowy o wydobyciu minerałów z USA, jeśli zagrozi ona członkostwu w UE, mówi Zełenski”
https://kyivindependent.com/ukraine-wont-sign-minerals-deal-with-us-if-it-threatens-eu-membership-zelensky-says/
„Wypowiedzi Zełenskiego pojawiły się dzień po tym, jak pojawiły się szczegóły nowego rzekomego projektu umowy mineralnej między Kijowem a Waszyngtonem. Financial Times poinformował 27 marca, że najnowsza wersja umowy zaproponowana przez USA zawiera warunki, które przyznałyby Waszyngtonowi bezprecedensową kontrolę nad zasobami naturalnymi Ukrainy za pośrednictwem wspólnego funduszu inwestycyjnego.
Ukraińska gazeta internetowa Europejska Prawda poinformowała, że umowa może być sprzeczna z przystąpieniem Ukrainy do UE ze względu na poważne ograniczenia, które wpływają na suwerenność gospodarczą Ukrainy.
„Konstytucja Ukrainy jasno mówi, że nasz kurs prowadzi w kierunku UE” – powiedział Zełenski reporterom. „Nic, co mogłoby zagrozić przystąpieniu Ukrainy do UE, nie może zostać zaakceptowane”.

No proszę, a szajka wespół z naziolami chce wyprowadzić Polskę z UE.


Turecka opozycja protestuje w obronie uwięzionego burmistrza Stambułu
https://www.theguardian.com/world/2025/mar/29/turkish-opposition-calls-mass-rally-in-defence-of-jailed-istanbul-mayor
Setki tysięcy ludzi wzięło udział w proteście zwołanym przez szefa opozycyjnej Republikańskiej Partii Ludowej (CHP) w miejscu oddalonym od centrum Stambułu. Lider partii, Özgur Özel, twierdził, że wzięło w nim udział 2,2 miliona osób.

No, ciekawe, czy aż tylu Polaków gotowych będzie bronić demokracji przeciwko faszyzmowi, który nadciąga ze Wschodu…


„Wielka frekwencja na masowej demonstracji, do której zwołała dziś w Stambule główna turecka partia opozycyjna, CHP, po uwięzieniu burmistrza miasta, Ekrema Imamoglu, czołowej postaci partii, którego aresztowanie wywołało 10-dniowe największe demonstracje uliczne w kraju od dekady”.
VIDEO:
https://www.repubblica.it/esteri/2025/03/29/video/istanbul_folla_enorme_alla_manifestazione_contro_larresto_del_sindaco_imamoglu-424093754/?ref=RHRM-BG-P1-S4-T1

… Już niedługo będzie okazja sprawdzić, czy Polacy są przywiązani do demokracji…
D.O. będzie, chociaż jest reemigrantem z Włoch, więc z pewnym drżeniem, czy zostanie zaakceptowany.
https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,31812398,donald-tusk-zwoluje-marsz-patriotow-w-warszawie.html?_gl=1*1o4m4t4*_gcl_au*MTgyMDgyNDA1LjE3NDA2MzY2OTE.*_ga*MTgwOTU0OTU1MS4xNzQwNjM2Njg3*_ga_6R71ZMJ3KN*MTc0MzI4MDU1NS44NC4wLjE3NDMyODA1NTUuMC4wLjA.#S.TD-K.C-B.13-L.1.duzy