DRUGI OBIEG
Wtorek, 29 kwietnia 2025
1.
W dzisiejszym wydaniu Drugiego Obiegu nie będzie ani słowa o debacie Ali Baby z
czterdziestoma rozbójnikami.
https://tvn24.pl/polska/wybory-prezydenckie-2025-nowy-sondaz-prezydencki-oni-maja-najwieksze-szanse-na-druga-ture-st8434718
D.O. uprzedzał, ale nie ma schadenfreude. D.O. apeluje: teraz jest
moment, w którym należy przede wszystkim pokonać defetyzm i wziąć się bardzo
energicznie do roboty.
Te wybory musi wygrać Polska: młoda, wykształcona, czysta, rozsądna.
Cała reszta to jest Rosja.
… „Zaczęło się na "Żylecie" Legii Warszawa. Kibice klubu z
Łazienkowskiej kilka tygodni temu wywiesili transparent z hasłem "Byle nie
Trzaskowski", niemal dokładnie powtarzając słowa, które kilka tygodni
wcześniej wygłosił w Siedlcach prezes PiS Jarosław Kaczyński.
I tak ruszyła istna lawina. Na wyścigi przed Rafałem Trzaskowskim ostrzegają
kibole od Korony Kielce po Radomiaka Radom.
Skąd ta moda? Dlaczego ultrasi tak się zaangażowali w kampanię prezydencką? I
kto pisze hasła na transparentach?
- Środowiska kibicowskich ultrasów są bardzo mocno prawicowe - mówi dr hab.
Radosław Kossakowski, profesor Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu
Gdańskiego, autor książki "Kibice piłkarscy. Studium socjologiczne".
- Trochę historii: te struktury kształtowały się u nas w latach 90. w duchu
trochę paramilitarnym, trochę bojówki. Bo realne było, że na dworcu czy na
stadionie zaatakują kibice innej drużyny. Stąd za wzór w tych środowiskach
stawiano role typowo męskie, a stereotypowo interpretowany gej się w nich nie
mieścił. I do dziś to jest wyróżnik grup kibiców - mówi.
I dodaje: - Jest też tło takie, że przed Euro 2012 r. doszło do wojny między
kibicami a ówczesnym premierem Donaldem Tuskiem, który zapowiedział ukrócenie
stadionowego chuligaństwa. Kibice tego nie zapomnieli, a Trzaskowski jest
uważany za człowieka Tuska.
Czemu ultrasi są przeciwko Trzaskowskiemu? Bo jest kojarzony z prawami LGBT -
mówi dr Grodecki. - Gdy w 2019 r. podpisał tzw. kartę praw LGBT, przez
wszystkie stadiony ekstraklasy przewaliła się ogólnopolska akcja, nazwijmy to
górnolotnie, protestacyjna.
To są osoby uważnie śledzące bieżącą politykę, czytające książki socjologiczne,
historyczne. Ci liderzy mają wpływ na to, co pojawia się na wywieszanych
transparentach. Choć one oczywiście muszą być zgodne z pewnym ideologicznym
profilem kibiców.
Gdański naukowiec dodaje, lekko wzruszając ramionami: - To jest pewien
kibicowski folklor, przekonywanie przekonanych, wyznanie wiary”. …
https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,31891312,dlaczego-kibice-postanowili-ratowac-polske-przed-trzaskowskim.html?_gl=1*sccc5j*_gcl_au*MTgyMDgyNDA1LjE3NDA2MzY2OTE.*_ga*MTgwOTU0OTU1MS4xNzQwNjM2Njg3*_ga_6R71ZMJ3KN*MTc0NTg1Mzk5Ni4xNzYuMS4xNzQ1ODU0NTczLjAuMC4w#S.TD-K.C-B.14-L.1.duzy
https://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,31886121,kuria-biskupia-i-kaja-godek-atakuja-prokurature-bo-ksiadz.html
No rzeczywiście, skandal. Wszak ich ręce są pokropione specjalną wodą,
dzięki czemu spływa na nich Duch Święty.
I obi tak to poświęconymi rękami, więc wara prokuraturze od tego!
https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,31757019,schylal-glowe-przed-najswietszym-sakramentem-i-zgarnial-garsc.html#S.others-K.C-B.1-L.1.duzy
„Księża kradną z tacy i w Biedronkach, naciągają emerytki, za parafialne
pieniądze kupują kryptowaluty, zawyżają rachunki, przekupują biskupów.
Taca bez paragonu, kolęda na kopertę, chrzest na cennik elastyczny jak
sumienie. Urząd skarbowy nie patrzy, kuria udaje, że nie widzi, więc proboszcz
robi swoje. Póki się dzieli z biskupem, może nawet kraść z budżetu parafii,
byle bez przesady.
Oto finansowy świat równoległy, w którym wszystko jest święte - nawet
apartamenty zapisane na partnerki i inwestycje w kryptowaluty.
Jeszcze niedawno, myśląc o duchownym w kajdankach, pierwsze skojarzenie było
jedno – pedofilia. Ale Kościół ma o wiele szersze portfolio przestępstw. Coraz
częściej księża trafiają przed sąd nie za grzechy cielesne, ale za te czysto
finansowe: przywłaszczenia, lewe faktury, wałki podatkowe i machlojki z
darowiznami”.
Artykuł godny polecenia!
„Maga Catholics” zyskują popularność w USA. Teraz ich wzrok jest skierowany
na Watykan
Konserwatywni katolicy w USA, tacy jak Steve Bannon, chcą wygrać „wojnę
trwającą dziesięciolecia” z papieżem przeciwnym Franciszkowi
[D.O.: Wczorajsza wyborcza opublikowała wywiad na kolanach ze Stevem
Bannonem]
https://www.theguardian.com/us-news/2025/apr/28/maga-catholics-vatican-pope-conclave
„W nadchodzących dniach przed rozpoczęciem konklawe 7 maja, rywalizujące
frakcje katolików, w tym wielu świeckich, będą prowadzić kampanię w Watykanie i
USA, aby wpłynąć na przyszłość Kościoła – żadna z nich nie będzie bardziej
pilna niż ta niezadowolona z liberalnych rządów Franciszka.
Amerykańscy katolicy będą walczyć o odegranie centralnej roli. Wkrótce po tym,
jak wiadomość o śmierci Franciszka dotarła do wiernych na całym świecie,
amerykańska kontrrewolucja zmobilizowała się, twierdzą obserwatorzy Watykanu .
Zarezerwowano loty do Rzymu. Wykonano międzymiastowe połączenia telefoniczne.
Różni kardynałowie prawdopodobnie otrzymali nagłe zaproszenia na kolację.
„Jadę do Rzymu w sobotę i spóźniłem się do gry” – powiedział w zeszłym tygodniu
Francis X Maier, pisarz katolicki i były doradca arcybiskupa Charlesa Chaputa.
„Są już różni ludzie, którzy spotykają się z biskupami i kardynałami i próbują
stworzyć środowisko, jakiego chcą”.
Dla konserwatywnych, tradycjonalistycznych lub samookreślających się jako „ortodoksyjni”
katolików, świeżo po 12 niespokojnych latach rządów Franciszka, ta interregnum
będzie ostatnią szansą od dawna, aby spróbować zresetować kościół, który ich
zdaniem dryfował zbyt daleko w lewo. Dla niektórych oznacza to naciskanie na
kościół, który wyraźnie potwierdza polaryzujące, ale od dawna obowiązujące
nauki katolickie na temat seksualności, małżeństwa i aborcji. Inni, z których
wielu jest związanych z priorytetami Donalda Trumpa i jego zwolenników,
posunęliby się dalej i naciskali na kościół, który jest wyraźnie prawicowy
politycznie – lub przynajmniej mniej wrogi wobec stanowisk ruchu Maga w sprawie
imigracji, opieki społecznej i środowiska.
Steve Bannon, być może najbardziej publiczny i zapalczywy głos prawicowego
niezadowolenia katolików, powiedział, że zamierza zorganizować „pokaz siły
tradycjonalistów” z konfrontacyjnym „od ściany do ściany” relacjonowaniem w
mediach. Większość politykierstwa jednak przyjmie formę spokojniejszego
kręcenia się i zawierania układów.
Konserwatywni katolicy mają swoich kandydatów na papieża – często wymieniani są
Raymond Burke, Gerhard Müller, Péter Erdő i Robert Sarah – choć obserwatorzy są
sceptyczni, że następny papież złamie schemat Franciszka, częściowo dlatego, że
mianował większość kardynałów, którzy wybiorą jego następcę. Jednak
konserwatywni katolicy amerykańscy są niezwykle wpływowi i bogaci, a Watykan
potrzebuje „amerykańskich pieniędzy i amerykańskich wpływów”, powiedział
Massimo Faggioli, profesor studiów religijnych na Uniwersytecie Villanova.
A chociaż frakcja konserwatywna jest mniejszością, „nie należy jej lekceważyć.
Dla nich to zgromadzenie to tylko jedna bitwa w wojnie trwającej
dziesięciolecia”.
„Czy mam czas, żeby porozmawiać z Guardianem o fałszywym papieżu?” – zapytał
Steve Bannon, kiedy zwróciłem się do niego z prośbą o wywiad. „Oczywiście, że
mam. Zawsze
Przez lata Bannon – były doradca Trumpa i samookreślony jako tradycjonalista
katolik, choć był trzykrotnie rozwiedziony – używał swojego niezwykle
popularnego podcastu politycznego War Room do prowadzenia miażdżących ataków na
pontyfikat Franciszka. Oskarżył papieża o bycie marksistowskim wywrotowcem,
globalistą antyamerykańskim, a nawet nielegalnym.
Znaczna część gniewu konserwatystów koncentruje się na wypowiedziach
Franciszka, które zdawały się łagodzić lub czynić niejednoznacznymi katolickie
doktryny społeczne. W 2013 r., gdy reporter zapytał Franciszka, czy w Watykanie
są geje, ten słynnie zauważył : „Kim ja jestem, żeby osądzać?”
„Kim ja jestem, żeby osądzać?” – powtórzył Bannon, niedowierzając. „Hej, koleś,
jesteś papieżem. To jest właśnie ta robota. Powinieneś osądzać. Ta „empatia”
jest fałszywa. Wprowadził terapeutyczny XX wiek do kościoła. Kościół nie
powinien być terapeutyczny”.
Podczas gdy stereotypowy chrześcijański konserwatysta z powszechnej wyobraźni
może być protestantem z południa, który wali w Biblię, katolicy od lat dominują
w intelektualnym przywództwie amerykańskiej prawicy. Pięciu z sześciu
prawicowych sędziów Sądu Najwyższego USA jest katolikami, mimo że katolicy stanowią
zaledwie około jednej piątej populacji USA. JD Vance – wiceprezydent, który na
początku tego roku wywołał swego rodzaju spór z Watykanem na temat imigracji i
współczucia, a także spotkał się krótko z Franciszkiem na krótko przed jego
śmiercią – nawrócił się na katolicyzm w 2019 roku.
Choć według powszechnych standardów katolickich są to bluźnierstwa, obelgi
Bannona pod adresem Franciszka znalazły oddźwięk wśród grupy demograficznej,
którą New York Post nazwał „Maga Catholics”: amerykańskich katolików, którzy są
radykalnie konserwatywni, zarówno pod względem teologicznym, jak i politycznym,
i nie widzą w tym żadnych napięć.
Franciszek zrobił przysługę odradzającej się prawicy katolickiej, argumentuje
Bannon: „Jego rządy terroru były po prostu katastrofalne. I dlatego macie
ogromną reakcję”.
Odnosząc się do Franciszka głównie jego świeckim, przedpapieskim nazwiskiem
Bergoglio, Bannon wymienił liczne żale.
Wśród jego argumentów znalazły się: wrogość papieża do staromodnej łacińskiej
liturgii mszalnej, tak lubianej przez niektórych amerykańskich katolików, brak
pełnej odpowiedzialności domniemanych nadużyć wśród duchowieństwa , zagmatwanie
od dawna obowiązujących doktryn dotyczących seksualności i małżeństwa,
podważenie suwerenności Stanów Zjednoczonych poprzez promowanie masowej
imigracji oraz zdrada prześladowanych chrześcijan za granicą poprzez
umożliwienie chińskiemu rządowi komunistycznemu przejęcia kontroli nad
tamtejszym kościołem.
„Będzie się smażył w piekle za to” – powiedział Bannon o porozumieniu z Chinami.
Przyznał, że jego stanowisko prawdopodobnie nie było reprezentatywne dla
przeciętnego człowieka w ławce.
Jednak wiele z tych skarg, wyrażonych w bardziej szacunkowej formie, jest
wspólnych dla ortodoksyjnych katolików, którzy stanowią najbardziej
zaangażowaną, wpływową i hojną finansowo grupę wiernych Kościoła”. …
Kardynałowie w Santa Marta w kierunku konklawe: mini bar z mini napojami
alkoholowymi wyczyszczony i sztuczki, jak nie przegrać w tenisa
Arcybiskup Pecorari: W restauracji rozmawia się swobodniej, z dala od
ciekawskich uszu. Tagle „przerażony viralowym nagraniem, na którym śpiewa ‘Imagine’
Johna Lennona w klubie”
https://www.corriere.it/economia/finanza/25_aprile_28/conclave-cardinali-santa-marta-riti-segreti-cddbb583-c183-453a-9a1c-1a8a5273axlk.shtml?refresh_ce
„W Caffè dei Papi ( nomen-omen) przy Via Vespasiano, między Muzeami
Watykańskimi a Placem Świętego Piotra, 79-letni, emerytowany arcybiskup Anselmo
Guido Pecorari z Mantui, zatrzymał się na kanapkę i piwo po mszy drugiego dnia
Novendiali: „Dziś stawiam na lekkość – on się wycofuje – ale wczoraj wieczorem
z moim przyjacielem kardynałem Mario Zenarim z Werony, nuncjuszem apostolskim w
Syrii, poszliśmy do restauracji La Taverna, na rogu Via Candia i Via Tunisi, i
zjedliśmy wyśmienite karczochy alla romana, o których nie mogę nawet zacząć
opowiadać. Danie, które doprowadza go do ekstazy. Nie znajdzie karczochów w
Syrii”.
Kolacje w restauracji
Konklawe jest już tuż-tuż i każdego dnia do Rzymu przybywają kardynałowie z
całego świata.
A co oni robią czekając na Kaplicę Sykstyńską? «Ej, co oni robią? — wzdycha
arcybiskup Pecorari, przyjaciel wielu czerwonych kapeluszy, nawet kandydatów na
papieża. Rozmawiają, poznają się, wywąchują się nawzajem i powoli zaczynają
tworzyć portret pamięciowy tego, który będzie następnym papieżem po Franciszku.
I zapewniam Cię, że lepiej zrobić to w restauracji niż w Santa Marta: poza tym
przy stole możesz być bardziej zrelaksowany i przede wszystkim z dala od
ciekawskich uszu. Jedynym problemem jest to, żeby skończyć kolację przed 22:30,
w przeciwnym razie przy wejściu do Watykanu trzeba będzie prosić Gwardię
Szwajcarską o pozwolenie na ponowne wejście.
Przy wejściu Piotrowym, jak również przy Bramie Perugina, gwardziści papiescy
nie są jednak gotowi, by traktować ich jak Cerberów: „Wszyscy znamy kardynałów
– mówi młody człowiek ubrany w charakterystyczny galowy mundur w kolorze
niebieskim, czerwonym i ciemnożółtym. –Nawet jeśli się spóźnią, wpuścimy ich
bez żadnych problemów.
Santa Marta jako hotel
Santa Marta, gdzie mieszkał i zmarł papież Franciszek, to rezydencja, która
będzie gościć kardynałów elektorów podczas konklawe: „To jak hotel, dlatego
trzeba być ostrożnym” – komentuje arcybiskup Pecorari. „Nie mogę powiedzieć,
jak się nazywa, bo to mój bliski przyjaciel, ale pewien zagraniczny kardynał,
który myślał, że wszystko jest za darmo, zaprosił kilku kolegów do swojego
pokoju na pogawędkę po kolacji, więc szybko opróżnili wszystkie małpki z
minibaru. Dopiero kiedy znalazł je na swoim koncie to się zdenerwował.
Dni
Tak, trochę szkła jest potrzebne. To są trudne dni do przetrwania. Między
ogromnym bólem związanym ze śmiercią Franciszka a napięciem, jakie ciąży na
barkach kardynałów elektorów w związku z wyborem jego następcy. Wszystkie dni
poprzedzające mszę są takie same: trzeba dwa razy dziennie udać się do Auli
Pawła VI na Kongregacje Generalne, uczestniczyć we Mszach Nowendialowych w
Bazylice św. Piotra, odwiedzać kościoły, w których odbywają się konferencje,
spotykać się z wiernymi. Są też tacy, którzy od czasu do czasu próbują się
zrelaksować: na przykład hiszpański kardynał Santos Abril y Castelló jest
pasjonatem tenisa i gra, kiedy tylko może. „Po prostu nienawidzi przegrywać —
zdradza jego przyjaciel Pecorari — i dlatego wymyślił pewien trik: kiedy mecz
idzie źle, daje sygnał swojemu asystentowi poza kortem, który po kilku
sekundach, w trakcie meczu, przerywa mu, mówiąc, że ktoś pilnie próbuje
dodzwonić się do kardynała. I wynik jest bezpieczny".
Mauricio Jardin, brazylijski biskup Mato Grosso, mówi, że ulubioną rozrywką
jego przyjaciela kardynała Jaime Spenglera, arcybiskupa Porto Alegre, są karty:
„Gra także w karty z moją matką Cecy — dodaje biskup”. —W Santa Marta będzie
musiał zadowolić się swoimi kolegami”.
W lodziarni
Obecnie kardynałów można spotkać w restauracji La Rustichella na rogu Via Emo
lub w restauracji Marcantonio na Borgo Pio, preferowanej przez włoskich
duchownych ze względu na legendarną carbonarę. «Jednakże zalecałem, zwłaszcza
moim angielskim i amerykańskim przyjaciołom, aby zostawili czerwoną szatę w
kolegium, a pierścień kardynalski schowali do kieszeni, w przeciwnym razie
gospodarze to wykorzystają i omotają ich, zwłaszcza winem” - mówi Pecorari.
Wygląda na to, że za każdym razem, gdy kardynałowie wchodzą na teren tego
lokalu, dzieją się tam dziwne rzeczy. Nie chodzi tylko o wzrost ceny wina.
Pewnego dnia w Borgo Pio dwóch z nich weszło do historycznej Latteria Giuliani,
chcieli kupić lody. Ludzi było mnóstwo i nagle niektórzy klienci dosłownie
uklękli, aby otrzymać błogosławieństwo: było trochę zażenowania, obaj nieśmiało
dali znak ludziom, żeby wstali, ale śmietanka i pistacje poważnie zostały narażone
się na roztopienie.
Pewnego dnia arcybiskup Ignazio Sanna, papieski komisarz opactwa Farfa niedaleko
Rieti, towarzyszył swojemu przyjacielowi, koreańskiemu kardynałowi Lazarusowi
You Heung-sikowi, który został mu przedstawiony jako papabile przez fanów
zespołu „Fantapapa”. Sanna mówi, że pokoje w Santa Marta są przydzielane „w
drodze losowania”, aby nikt nie protestował. Podczas naszej rozmowy, na placu
Grodu Leoneńskiego pojawia się inny ulubiony kardynał – Afrykanin Robert Sarah,
który pochodzi z Gwinei, ale mieszka rzut beretem dalej. Kiedy zrozumiał, że
chodzi o to, czy czuje się rywalem z Koreańczykiem You, przyjacielem Sanny,
kardynał z Gwinei zamknął za sobą ciężkie drzwi i powiedział, że musi się
pospieszyć, żeby pójść i pomodlić się przy grobie Franciszka w Santa Maria
Maggiore wraz z innymi kardynałami.
Kampania wyborcza
„Ale teraz kampania wyborcza się rozpoczęła. Ponieważ Duch Święty inspiruje,
ale nie głosuje. Dlatego prędzej czy później trzeba będzie dojść do
porozumienia – żartuje Sanna, Sardyńczyk.
Tymczasem w Caffè dei Papi, Monsignor Pecorari, były nuncjusz apostolski w
Rwandzie, Urugwaju (gdzie poznał Bergoglio), Bułgarii i Macedonii, wstaje, bo
musi wrócić pociągiem do Mantui: «Czy wiesz, że Tagle jest ostatnio
przerażony?" - pyta.
Ale kto? Luis Antonio Gokim Tagle, filipiński kardynał, który również należy do
faworytów? „Tak — podsumowuje arcybiskup. —Ponieważ kilka lat temu zaczął
śpiewać w klubie piosenkę Johna Lennona ‘Imagine’, a nagranie w ostatnich
dniach stało się viralem. Myślę, że niewiele z tego wyjdzie tutaj, w Rzymie”.
Włosi i religia: coraz mniej praktykujących. Jedna na trzy osoby nie chodzi
już do kościoła
Odsetek ten szybko rośnie: w 2001 r. wynosił zaledwie 16%. Coraz więcej uczniów
rezygnuje z lekcji religii w szkole
https://www.corriere.it/cronache/25_aprile_28/gli-italiani-e-la-religione-sempre-meno-praticanti-uno-su-tre-non-va-piu-in-chiesa-7b8a69d1-6454-44a7-a62e-431dd5d96xlk.shtml
17% włoskich uczniów, od szkoły podstawowej do liceum, zrezygnowało z lekcji
religii . Nawet w tym przypadku jest to stale rosnący odsetek, ale co
ważniejsze, dane te zostały zebrane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej i
dotyczą całej populacji uczniów , a nie tylko wybranej próby.
Kanada głosuje 2025: CBC News prognozuje rząd liberalny
https://www.cbc.ca/player/play/video/9.6731931
CBC News prognozuje, że liberałowie utworzą czwarty rząd z rzędu.
Partia Liberalna Marka Carneya wygrała wybory w Kanadzie i utworzy nowy rząd,
prognozuje nadawca publiczny CBC.
Nadal jednak nie wiadomo, czy będzie miał wystarczające poparcie, aby zapewnić
sobie większość w parlamencie, czy też będzie musiał polegać na innych
partiach, aby rządzić.
Konserwatyści pod przewodnictwem Pierre’a Poilievre’a odnieśli duże sukcesy,
ale i tak zostali pokonani w decydującym starciu.
Przewidywany wynik stanowi zwieńczenie oszałamiającego zwrotu akcji Partii
Liberalnej, która jeszcze trzy miesiące temu marnie radziła sobie w sondażach,
zanim Carney zastąpił Justina Trudeau na stanowisku lidera, a prezydent USA
Trump wywołał poczucie zagrożenia.
Kluczowym zagadnieniem kampanii była odpowiedź na działania Trumpa, a Carney,
były gubernator Banku Anglii, wykorzystał powszechną złość wywołaną polityką
handlową i groźbami prezydenta USA.
Wyniki po zliczeniu głosów z prawie 85% lokali wyborczych.
„Na ciało natknął się leśniczy - przekazuje sierż. Karwacki. Dodaje, że na
miejscu pracują policjanci, którzy zabezpieczają materiał dowodowy. - W
oględzinach uczestniczy też prokurator. Obecnie jest zbyt wcześnie, żeby móc
wskazywać, w jaki sposób zmarł mężczyzna - dodaje policjant.
W rozmowie z tvn24.pl przekazał, że zmarły mężczyzna miał około 40 lat. Policja
przekazuje, że wciąż nie potwierdziła tożsamości denata.
- Obok niego znajdował się afgański paszport. To jednak nie oznacza, że
procedura identyfikacji została zakończona. Ciało zostanie przekazane do
Zakładu Medycyny Sądowej. Sekcja pozwoli nam ustalić, co było przyczyną śmierci
mężczyzny - przekazuje Konrad Karwacki. Pytany o to, czy znalezione na miejscu
dowody wskazują, że do zgonu mogły się przyczynić osoby trzecie odpowiada, że
"obecnie na takie wnioski jest zbyt wcześnie"”.
https://tvn24.pl/bialystok/straszewo-w-gminie-grodek-zwloki-mezczyzny-niedaleko-granicy-polsko-bialoruskiej-st8434739
Jak przekazał „Wyborczej" rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa,
zwłoki mężczyzny w wieku ok. 30 lat w masywie leśnym w okolicy miejscowości
Straszewo (gmina Gródek) odnalazł tutejszy leśniczy w poniedziałek (28
kwietnia) przed południem.
- Ciało znajdowało się w znacznym stopniu rozkładu ponad 10 km od granicy
polsko-białoruskiej - powiedział nam Krupa.
Z naszych ustaleń wynika, że przy zmarłym znaleziono paszport Afgańczyka
Wazira Khana, urodzonego w 1996 r. Od dłuższego czasu był poszukiwany przez rodzinę.
Jeśli potwierdzi się, że znaleziony w poniedziałek zmarły to Khan, będzie to
kolejny migrant, który dostał się do Polski mimo stalowej zapory na granicy z
Białorusią i stał się ofiarą kryzysu migracyjnego na polsko-białoruskiej
granicy. W ostatnich czterech tygodniach na tym pograniczu odnaleziono pięć
ciał - dwa po stronie białoruskiej, trzy po polskiej. Trzy wyłowiono z
granicznego Bugu w województwie lubelskim.
Od początku kryzysu migracyjnego, czyli od lata 2021 r., po obu stronach
polsko-białoruskiej granicy odnaleziono ciała co najmniej 93 osób.
https://bialystok.wyborcza.pl/bialystok/7,35241,31892100,niedaleko-granicy-polsko-bialoruskiej-odnaleziono-cialo-mezczyzny.html?_gl=1*l9mfw7*_gcl_au*MTgyMDgyNDA1LjE3NDA2MzY2OTE.*_ga*MTgwOTU0OTU1MS4xNzQwNjM2Njg3*_ga_6R71ZMJ3KN*MTc0NTg1Njg3OC4xNzcuMC4xNzQ1ODU2ODc4LjAuMC4w#S.TD-K.C-B.5-L.2.duzy
Są mordercy indywidualni i oni trafiają, choć nie zawsze, do więzień, a w
niektórych krajach na szubienice. Co, kiedy współwinne morderstwa jest państwo?
Jak je ukarać za śmierć niewinnych ludzi?
Państwo to twór amorficzny, więc nie można, ale ktoś podpisywał ustawy, prawa,
rozporządzenia, które prowadziły do tej hekatomby. Ich można i należy pociągnąć
do odpowiedzialności.
W każdym razie D.O. ze z odpowiedzialnymi i współodpowiedzialnymi za śmierć
niewinnych istot ludzkich zadawać się nie będzie, czy oni to „oni”, czy oni to
„nasi”.
https://szczecin.wyborcza.pl/szczecin/7,34939,31888268,nawrocki-moze-miec-klopoty-prokuratura-przyglada-sie-klipowi.html?_gl=1*1cmxdto*_gcl_au*MTgyMDgyNDA1LjE3NDA2MzY2OTE.*_ga*MTgwOTU0OTU1MS4xNzQwNjM2Njg3*_ga_6R71ZMJ3KN*MTc0NTg1Mzk5Ni4xNzYuMS4xNzQ1ODU0NzMxLjAuMC4w#S.TD-K.C-B.14-L.2.duzy
„Migawka z wyborczego spotu kandydata PiS na prezydenta Polski:
ciemnoskórzy, legalnie zatrudnieni pracownicy stoją na przystanku autobusowym w
Szczecinie. Nawrocki przestrzega: "niebezpieczni ludzie, [...] musimy to
natychmiast zahamować". … Klip kandydata PiS na prezydenta ma tytuł
"Polskę zalewają migranci z Niemiec". Nawrocki tak rozpoczyna swoją
opowieść: "Kończy się Polska, jaką znacie. Polskę już zalewają imigranci z
Afryki i Bliskiego Wschodu przerzucani do nas zza Odry"”.
To musiał być prawdziwy patriota i szczery katolik.
https://tvn24.pl/szczecin/sad-okregowy-w-szczecinie-oglosil-wyrok-w-sprawie-tomasza-a-mezczyzna-pobil-malzenstwo-z-ukrainy-st8434123
Blackout paraliżuje Hiszpanię
https://elpais.com/
Ogromna przerwa w dostawie prądu, której usunięcie potrwa od 6 do 10 godzin,
blokuje drogi, transport, telekomunikację i lotniska. Red Eléctrica twierdzi,
że jest to „wyjątkowy incydent”, choć nie wyjaśniła przyczyn. Napięcie zaczyna
rosnąć na północy i południu półwyspu, podczas gdy firma prowadzi dochodzenie w
sprawie tego, co się wydarzyło.
Przywrócono usługę na obszarach Katalonii, Aragonii, Kraju Basków, Galicji,
Asturii, Nawarry, Kastylii i León, Estremadury i Andaluzji
Władze Portugalii twierdzą, że przyczyną zaciemnienia jest Hiszpania.
Adif (Administrador de Infraestructuras Ferroviarias, czyli hiszpański zarządca
infrastruktury kolejowej, działający pod nadzorem Ministerstwa Transportu,
Mobilności i Agendy Miejskiej. Jest to spółka państwowa odpowiedzialna za
budowę, utrzymanie i zarządzanie większości infrastruktury kolejowej w
Hiszpanii) wnioskuje o zamknięcie stacji kolejowych ze względu na ogólnokrajowe
wstrzymanie usług.
Poważna przerwa w dostawie prądu dotknęła również Portugalię.
Zjawisko to dotknęło miliony obywateli na całym Półwyspie od godziny 12 w
południe.
Sánchez na nadzwyczajnym spotkaniu z Red Eléctrica
Sánchez zwołuje Radę Bezpieczeństwa Narodowego, aby zająć się kwestią masowej
przerwy w dostawie prądu
Podczas konferencji prasowej w Sofii przewodniczący Rady Europejskiej
António Costa, w obecności premiera Bułgarii kraju gospodarza Rosena
Żeliazkowa, Costa potwierdził, że rozmawiał z premierami Hiszpanii i Portugalii
oraz kierownikami sieci w obu krajach.
„Na razie nie ustalono przyczyny tej awarii, ale trwają prace nad przywróceniem
dostaw energii elektrycznej” – powiedział. - „Nie zidentyfikowano przyczyny,
ale nie ma dowodów na to, że był to cyberatak ” i dodał: „Na razie musimy
poczekać”.
A D.O. kiedy poinformował o tym kilkoro znajomych otrzymał od WSZYSTKICH tę
samą reakcję: „Ruscy”?
Niedługo potem media zaczęły pisać, że ten gigantyczny blackout, który
rzucil na kolana dwa kraje UE, mógł być spowodowany „sprowokowaną wibracją
atmosferyczną”.
D.O. nie wie, co to oznacza, ale jeśli ktoś to sprowokował, to D.O. podejrzewa,
że wie, kto.
Inwazja na Ukrainę
„Krytyczny tydzień” dla rozmów pokojowych, Putin nakazuje zawieszenie broni 9
maja
https://www.themoscowtimes.com/
Putin nakazuje tymczasowe zawieszenie broni na Ukrainie w Dniu Zwycięstwa w
II wojnie światowej
Rosja żąda od Ukrainy uznania roszczeń terytorialnych w rozmowach pokojowych
USA twierdzą, że może to być „bardzo krytyczny tydzień” dla umowy z Ukrainą
Putin gotowy na rozmowy z Ukrainą „bez warunków wstępnych” – Kreml
Wyznaczeni ministrowie stanu i sekretarze stanu
Oto inne dane personalne CDU/CSU
Oprócz ministrów federalnych CDU i CSU mają do obsadzenia inne stanowiska –
ministrów stanowych i sekretarzy stanu. Są wśród nich nowe twarze, ale są też
starzy znajomi.
https://www.spiegel.de/politik/deutschland/cdu-csu-wolfram-weimer-serap-gueler-und-co-das-sind-die-designierten-staatsminister-a-b942230c-480a-43b8-bff2-a340aa8bc70c
Desygnowany kanclerz przedstawił nazwiska siedmiu ministrów CDU (SPD poda je
w najbliższych dniach). Z listy wyłaniają się pewne nowe elementy, nawet w
porównaniu ze spekulacjami z poprzedniego dnia. Rząd Merza jest „ekumeniczny” i
czasami technokratyczny. I chce wysłać Niemcom mocny sygnał: następny rząd
będzie rządem „działania”, żeby zacytować nieco nadużywane wyrażenie. Niedługo
po Merzu, CSU również ogłosiła swoich potencjalnych kandydatów. Poniżej
przedstawiamy najważniejsze z nich.
Po pierwsze, wśród nazwisk wybranych przez Merza znalazło się więcej kobiet,
niż się spodziewano. A jednej z nich zostanie powierzone kluczowe ministerstwo,
jakim jest Ministerstwo Gospodarki: Katherina Reiche. 51-latka z Brandenburgii,
z wykształcenia chemiczka, kobieta i naukowiec ze Wschodu, podobnie jak Angela
Merkel, może pochwalić się biografią bardziej zbliżoną do biografii Merz. Po
długiej karierze w CDU, w tym dwukrotnym stanowisku zastępcy sekretarza partii,
Reiche kilka lat temu podjęła decyzję o przyjęciu stanowiska w sektorze
prywatnym, jako szefowa Niemieckiego Związku Przedsiębiorstw Komunalnych
(Verband kommunaler Unternehmen) i uchodzi za wybitną ekspertkę w dziedzinie
energetyki. Nominacja ta oznacza jej powrót do polityki, ale euforia wciąż jest
powściągliwa, przynajmniej wśród urzędników jej departamentu. Oczywiście nie ze
względu na jej nominację, która była całkowitym zaskoczeniem. Jednak
ministerstwo zostało tak osłabione przez Merza, że jeden z kandydatów,
sekretarz generalny CDU Carsten Linnemann, głośno wycofał się z nominacji,
niezadowolony z „przejęcia” niektórych resortów, w tym przez przedstawicieli związków
zawodowych.
Skoro mowa o kobietach, osiemdziesiąt lat po zakończeniu nazizmu Niemcy w końcu
mianują ministrą swoją pierwszą Żydówkę i to na stanowisku ważnego
ministerstwa: edukacji. Kandydatką będzie 59-letnia Karin Prien, ministra
edukacji w Szlezwiku-Holsztynie od ośmiu lat, potomkini rodziny, która uciekła
do Holandii przed nazistami i przedstawicielka lewego skrzydła CDU. W ostatnich
latach szczególnie angażuje się w walkę z prawicowym dryfem swojej partii,
której przewodzi sam Merz. Kto jej jednak chciał, żeby znalazła się u jego boku
w przyszłym rządzie „odpowiedzialności”, by zacytować umowę koalicyjną.
Kluczowym ministerstwem, zwłaszcza w dialektyce z kanclerzem, który chce
przywrócić Niemcy na czoło Europy, a także w kontekście geopolityki
wstrząśniętej przez Trumpa, będzie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Po raz
pierwszy od sześćdziesięciu lat wraca ona w ręce CDU i zostanie powierzona
kolejnej nieznanej osobie, również ze Szlezwiku-Holsztynu: 62-letniemu
Johannowi Wadephulowi, prawnikowi, dotychczasowemu wiceprzewodniczącemu klubu
CDU i wielkiemu pasjonatowi polityki zagranicznej. Dla Merza jest to w
rzeczywistości rozwiązanie tymczasowe; według plotek kandydat na kanclerza
chciał, aby to stanowisko objął szkocki europoseł David McAllister. Jednak
przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego
najwyraźniej nie chciał rezygnować ze stanowiska w Strasburgu.
62-letni Wadephul w ostatnich tygodniach zyskał sławę dzięki swojemu
aktywizmowi na arenie międzynarodowej i wielu już stawiało na jego nominację.
Poleciał do Paryża, Warszawy, Londynu i Rzymu, aby spotkać się ze swoimi
przyszłymi odpowiednikami, zasugerował, że z nim i Merzem poparcie dla Ukrainy
będzie bardziej zdecydowane niż za rządów Scholza i zasygnalizował, że chce
odbudować silne więzi z Francją i Polską w formacie „weimarskim”. Po tym, jak
Merz w ostatnich tygodniach ogłosił, że chce utworzyć Radę Bezpieczeństwa przy
Kancelarii Prezydenta, stało się jasne, że polityka zagraniczna będzie w
całości w rękach CDU.
Inna tradycyjnie ważna funkcja zostanie powierzona lojalistom Merza: szefem
kancelarii zostanie Thorsten Frei, 51-letni były burmistrz Donaueschingen,
kolejna raczej nieznana twarz, która pochodzi z jednego z najbogatszych
regionów Niemiec, „Autolandu” Badenii-Wirtembergii. W ostatnich latach, będąc
sekretarzem generalnym CDU w Bundestagu, wyrobił sobie wiodącą rolę w partii,
kreując się jednocześnie na „jastrzębia” w kwestii migrantów.
Ciekawy jest również wybór ministra ds. cyfryzacji: Merz jest pierwszym
kanclerzem, który zauważył monstrualne opóźnienia, jakich doświadczyła pierwsza
europejska gospodarka przemysłowa w tej kluczowej dziedzinie, i powołał
specjalne ministerstwo, powierzone „technokracie”, 56-letniemu dyrektorowi
generalnemu Karstenowi Wildbergerowi. Szef sieci sklepów elektronicznych
Ceconomy i Media-Saturn. Spoczywać na nim będzie ogromna odpowiedzialność za
ożywienie Niemiec w sektorze, w którym kraj ten jest wciąż słaby.
Niedługo po CDU, bawarska siostrzana partia Merza, CSU Markusa Soedera, również
ogłosiła swoich ministrów. Dwaj, o których z pewnością będzie się mówić, to
Alexander Dobrindt, który obejmie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i zajmie się
skomplikowaną sprawą migrantów. CSU jest jeszcze bardziej restrykcyjna w
kwestii polityki migracyjnej niż CDU. 54-latek był już ministrem transportu w
rządzie Merkel i nie zabłysnął. Jednak w trakcie niezwykle skomplikowanych
negocjacji dotyczących umowy koalicyjnej i uruchomienia maksymalnego pakietu
dozbrojenia i odbudowy infrastruktury, socjolog wyrobił sobie rolę wysoce
wykwalifikowanego mediatora. I zdobył zaufanie Merza. Drugą ważną postacią
pochodzącą z bawarskich szeregów jest Dorothee Baer, również była minister:
obejmie ona stanowisko szefa Departamentu Badań Naukowych, Technologii i
Przestrzeni Kosmicznej. I ta ostatnia cecha nie jest drugorzędna: Merz zamierza
mocno zainwestować w przemysł satelitarny i technologie kosmiczne, nadrabiając
w ten sposób wieloletnie opóźnienia w stosunkach ze Stanami Zjednoczonymi, a
także z niektórymi partnerami europejskimi.
https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,31892562,lesniczy-nielegalnie-wycial-drzewa-zdaniem-lasow-panstwowych.html
„Do nielegalnej wycinki miał dopuścić się leśniczy Kosowa z Nadleśnictwa
Piaski. … Wpłynęły dwa zawiadomienia: dotyczące kradzieży pozyskanego drewna i
nieuprawnionego wyrębu. najpierw strażnicy leśni podczas obchodu w Leśnictwie
Kosowo zauważyli sporą stertę drewna, przygotowanego do wywozu, które kilka dni
później zniknęło. Kontrola Grupy Interwencyjnej Straży Leśnej wskazała, że
wycięto przynajmniej 150 drzew, po których zostały tylko pnie. W innej części
lasu przygotowanych do wywozu było kolejnych 26 okazów.
„Każde z wyciętych drzew miało średnio od dwóch do trzech metrów sześciennych
drewna. To ogromna ilość. Było to zarówno drewno tartaczne, jak i mniej
wartościowe elementy - opisywali "Wyborczej" znający szczegóły
kontroli leśnicy.
Jednak o stratach finansowych, jakie poniosło Nadleśnictwo Piaski nie chcieli
mówić.
- Szkoda jest ogromna - powtarzali.
Rzecznik prokuratury Łukasz Wawrzyniak ujawnił, że w zawiadomieniu mowa jest
nawet o 3 milionach złotych. Tyle stracić miało nadleśnictwo i o tę kwotę miał
wzbogacić się były już leśniczy”. …
Rozumiesz może teraz, Czytelniku, dlaczego D.O. jest tak wzburzony widząc
powalane przestępczą ręką drzewa praktycznie we wszystkich polskich lasach.
Powalane przez ludzi, którym my płacimy za to, by owe drzewa chronili. Drzewa,
lasy puszcze, to skarb narodowy wszystkich Polaków i D.O. nie przesadza,
powtarzając, że ci przestępcy (którzy w piątek manifestowali pod złowrogimi
sztandarami Solidarności przed siedzibą Lasów Państwowych, domagając się prawa
do niepohamowanych wycinek kolejnych lasów) dopuszczają się zbrodni przeciw
narodowi polskiemu.
Gospodarz programu CBS 60 Minutes na antenie gani właścicieli korporacji
Paramount
Scott Pelley skrytykował sieć za odebranie jej niezależności w oczekiwaniu na
sprzedaż Skydance Media wymagającą zgody Trumpa
https://www.theguardian.com/media/2025/apr/28/cbs-60-minutes-paramount-scott-pelley
Gospodarz głównego programu informacyjnego „60 Minutes” stacji CBS w
niedzielny wieczór udzielił ostrej reprymendy właścicielom programu. Była to
część sporu o niezależność dziennikarzy w kontekście pozwu Donalda Trumpa i
próby sprzedaży.
Od dziesięcioleci program informacyjny jest miejscem spotkań dziennikarzy
śledczych i domem dla najbardziej szanowanych amerykańskich dziennikarzy
telewizyjnych – w tym gospodarza niedzielnego programu Scotta Pelleya.
Jednak między dziennikarzami programu a korporacyjnymi właścicielami CBS,
Paramount Global, pogłębia się rozdźwięk, ponieważ liderzy firmy chcą ją
sprzedać Skydance Media; fuzja ta wymaga zgody władz federalnych.
„Uwaga na temat Billa Owensa” – powiedział Pelley w ostatniej minucie programu
, opisując 26-letnią kadencję Owena w programie. „Jego celem było otwieranie
umysłów, a nie ich zamykanie. Jeśli kiedykolwiek ciężko pracowałeś dla szefa,
ponieważ go podziwiałeś, to rozumiesz, co nam się tutaj podobało” – powiedział.
Owens zrezygnował w zeszłym tygodniu z powodu obaw, że nadzór Paramount nad
serialem utrudnia jego niezależność. Nadzorował serial przez 26 lat i był
dopiero trzecim producentem od czasu premiery w 1968 roku.
„Historie, którymi się zajmowaliśmy przez 57 lat, są często kontrowersyjne,
ostatnio wojna Izraela z Gazą i administracja Trumpa” – powiedział Pelly. „Bill
upewnił się, że są dokładne i uczciwe, był pod tym względem twardy.
„Ale nasza spółka macierzysta, Paramount, próbuje dokończyć fuzję.
Administracja Trumpa musi to zatwierdzić. Paramount zaczął nadzorować nasze
treści w sposób informacyjny” – powiedział Pelly.
„Żadna z naszych historii nie została zablokowana, ale Bill czuł, że stracił
niezależność, której wymaga uczciwe dziennikarstwo. Nikt tutaj nie jest z tego
zadowolony. Ale rezygnując, Bill udowodnił jedno – był właściwą osobą, aby
przez cały czas przewodzić 60 Minutes” – powiedział.
No a D.O. zastanawia się, czy dziś znalazłby się jakiś redaktor naczelny,
który ośmieliłby się otwarcie skrytykować swojego nieuczciwego wydawcę? Sam zna
bardzo, bardzo niewiele takich przypadków. I w tych niewielu przypadkach
odchodzili po cichu. Z maleńkimi wyjątkami i wtedy nawet środowisko przypinało
im łatkę „niepoczytalnego”.
A uczciwość i przejrzystość to podstawowe, niezbędne cechy dziennikarstwa.
Mediaworkerstwa może nie, ale dziennikarstwa tak.
6:48 Dzień dobry!
OdpowiedzUsuńDzień dobry /
UsuńDzień dobry.
OdpowiedzUsuń"Tymczasem w Caffè dei Papi, Monsignor Pecorari, były nuncjusz apostolski w Rwandzie, Urugwaju (gdzie poznał Bergoglio), Bułgarii i Macedonii, wstaje, bo musi wrócić pociągiem do Mantui: «Czy wiesz, że Tagle jest ostatnio przerażony?" - pyta. Ale kto? Luis Antonio Gokim Tagle, filipiński kardynał, który również należy do faworytów? „Tak — podsumowuje arcybiskup. —Ponieważ kilka lat temu zaczął śpiewać w klubie piosenkę Johna Lennona ‘Imagine’, a nagranie w ostatnich dniach stało się viralem. Myślę, że niewiele z tego wyjdzie tutaj, w Rzymie”. Proza życia. Bardzo ciekawe informacje. Różnymi drogami zmierza Duch Święty...
OdpowiedzUsuńWygląda, co pokazała powieść i film "Konklawe", że wybór papieża to łowienie ryb nawet nie w mętnej wodzie, co wręcz ścieku.
OdpowiedzUsuńNie dziwi nic
Dzień dobry
OdpowiedzUsuń