DRUGI OBIEG
Sobota, 24 maja 2025

Pamiętajcie, jutro wszyscy na Placu Bankowym w Warszawie!
Plakat Andrzeja Pągowskiego w 'Wyborczej'

1.
D.O. zamieszcza kolejny hymn na cześć Wiosny.
Niech trwa wiecznie nad Polską.
Niestety, grozi jej wieczna, trupia zima.


Przez takie okulary D.O. chciałby patrzeć na świat, piękny, przyjazny, koloru nadziei.


Takimi ścieżkami pragnie D.O. chodzić.


Takie kwiaty wąchać


Patrzeć na robotnice przy pracy


Cieszyć się każda kiścią bzu


Usiąść wśród takich krzewin




Patrzeć w błękitną wodę.



Zadzierać głowę ku czubkom zielonych drzew


Zadumać się nad rozlewiskiem rzeczki


Przyglądać się drzewom i chmurom, przeglądającym się w stawie


Patrzeć, jak wiatr maluje impresjonistyczne obrazy


Wytarzać się na takiej łące…


I na takiej też.


Och, dużo by D.O. dał, żeby 1 czerwca świeciło słońce i panowało przyjemne ciepełko…
I żeby znów mógł być dumny, że jest Polakiem (co się znów tak często nie zdarza).

https://wyborcza.pl/7,75400,31963017,prognoza-na-niedzielny-marsz-i-nastepny-tydzien-koniec-majowych.html#S.TD-K.C-B.6-L.2.duzy


Timothy Garton Ash*
W Ukrainie zobaczyłem, że „porozumienie pokojowe” Trumpa nie tylko obejmie wymianę ziemi, ale także życia, wspomnień i domów
https://www.theguardian.com/commentisfree/2025/may/23/ukraine-donald-trump-peace-deal-land
Następnym razem, gdy zapierający dech w piersiach prezenter wiadomości będzie mówił o perspektywie „porozumienia” kończącego wojnę, w którym Ukraina „oddaje ziemię za pokój”, chcę posadzić ich z Adeline.
W zeszłym tygodniu we Lwowie Adeline pokazała mi na mapie swojego telefonu swój utracony dom w okupowanej przez Rosję Nowej Kachowce, tuż za rzeką Dniepr, od wyzwolonego przez Ukrainę terytorium wokół Chersonia. Spójrz, powiedziała ze łzami w oczach, tutaj na tym zdjęciu satelitarnym widać katastrofę ekologiczną, która nastąpiła po zniszczeniu przez Rosję zapory Kachowskiej w 2023 roku. A oto miejsce, w którym marzyła o założeniu małej galerii sztuki. „Dlaczego miałabym rezygnować ze swojego domu?” – krzyknęła. Dlaczego właśnie.
Terytorium okupowane przez Rosję jest wielkości Portugalii i Słowenii razem wziętych. Trudno jest uzyskać dokładne dane, ale być może mieszka tam około 5 milionów ludzi, podczas gdy co najmniej kolejne 2 miliony uchodźców z tych terytoriów jest teraz gdzie indziej. Na okupowanych terytoriach Ukraińcy spotykają się z brutalnymi represjami i systematyczną rusyfikacją. Na zewnątrz uchodźcy tacy jak Adeline pozostają jedynie ze swoimi wspomnieniami, starymi fotografiami i kluczami do utraconych domów. Nie powinniśmy wybielać tej potwornej, trwającej zbrodni okupacji kojącymi słowami „ziemia za pokój”.
Nikt w Ukrainie nie wierzy, że jakakolwiek „umowa” zakończy wojnę na dobre, nawet jeśli negocjacje ostatecznie doprowadzą do kruchego zawieszenia broni. Rosja nie przejęła tylko „ziemi” poprzez brutalny podbój; to domy, historie rodzinne, życie i środki do życia milionów mężczyzn, kobiet i dzieci. Ukraina nie „oddaje” terytorium bardziej niż ja „oddaję” swój samochód, jeśli przestępca go ukradnie, a ja nie będę mógł go odzyskać. Przede wszystkim nie będzie to pokój. Sprawiedliwy pokój, z Adeliną wracającą do domu po wyzwoleniu całego terytorium Ukrainy, reparacjami płaconymi przez Rosję i Władimirem Putinem sądzonym w Hadze, jest nieosiągalny w przewidywalnej przyszłości.
Ale cokolwiek poważnie zasługuje na miano „pokoju”, wymaga osiągnięcia trwałego bezpieczeństwa militarnego, ożywienia gospodarczego, stabilności politycznej i integracji europejskiej dla około czterech piątych jej suwerennego terytorium, które Ukraina nadal kontroluje. To zajmie lata.

Nikt nie pragnie pokoju bardziej niż Ukraińcy. Oczywiste jest, że Wołodymyr Zełenski musi starać się utrzymać Donalda Trumpa po swojej stronie, aby amerykański tyran nie sprzedał całkowicie Ukrainy Putinowi. W niedawnym sondażu przeprowadzonym przez Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii, tylko 29% Ukraińców stwierdziło, że mogliby zaakceptować plan pokojowy Trumpa, ale 51% mogłoby zaakceptować alternatywny plan zaproponowany przez europejskich przywódców. Wszyscy Ukraińcy wiedzą, że nawet gdy świat mówi o pokoju, Rosja nadal przeprowadza przeciwko nim masowe ataki dronów i rakiet. Tymczasem wysłannik, którego Putin wysłał na rozmowy rosyjsko-ukraińskie w Stambule, Władimir Miedinski, nawiązał do wielkiej wojny północnej z lat 1700-21, mówiąc ukraińskiej delegacji: „Walczyliśmy ze Szwecją przez 21 lat. Jak długo jesteście gotowi walczyć?”
Tak więc prawdziwym problemem jest to, czy Ukraina będzie w stanie nadal się bronić i budować swoją długoterminową odporność, przy zwiększonym wsparciu ze strony Europy, aby zrekompensować zanikające wsparcie ze strony USA. Najbardziej zachęcające rozmowy, jakie odbyłem w Kijowie, odbyłem z osobami zaangażowanymi w przemysł zbrojeniowy. Ukraina jest obecnie światowym liderem w innowacyjnym rozwoju i produkcji dronów, z ponad 2 milionami wyprodukowanych w zeszłym roku. Mogłaby sobie poradzić jeszcze lepiej, gdyby więcej krajów partnerskich poszło za przykładem Danii i udzielało kontraktów bezpośrednio ukraińskim producentom broni. Jej największym problemem jest niedobór świeżych rekrutów. Jeden dowódca frontowy powiedział mi, że teraz ma wystarczającą ilość broni i amunicji, ale jego batalion ma tylko 30% żołnierzy. Na wschodzie, powiedział, są puste okopy bronione tylko przez drony.
Rosja wydaje się planować nowe ofensywy lądowe, ale zachodni eksperci wojskowi uważają, że Ukraina może nadal bronić większości terytorium, które obecnie kontroluje. Stopniowo może budować sposoby odpierania Rosjan na morzu (gdzie już odnosi sukcesy), na lądzie (z wymuszanym przez drony „wirtualnym murem” i głębokimi uderzeniami za liniami rosyjskimi) i, co najtrudniejsze, w powietrzu. Wraz z nadejściem nowego kanclerza Niemiec Friedricha Merza, a także nieco niespodziewanym churchillizmem brytyjskiego premiera Keira Starmera, europejska „koalicja chętnych” jest silna. Najbardziej przydatną rzeczą, którą może zaplanować, nie są „buty na ziemi”, ale wielowarstwowa obrona powietrzna, aby stworzyć tarczę powietrzną nad zachodnią połową kraju.
Trzy podstawowe elementy militarne, których USA wciąż potrzebuje, to ich zdolności wywiadowcze (bardzo trudne do zastąpienia), amerykańskie przechwytywacze obrony powietrznej Patriot (jedyne, które zestrzeliwują rosyjskie rakiety balistyczne) i duże ilości amunicji kalibru 155 mm (chociaż Europa zwiększa swoje zaangażowanie w tym zakresie). Jeśli Trumpa uda się przekonać, by nie blokował tych trzech, Ukraina może przetrwać przy zwiększonym wsparciu Europy. Następnie, zwłaszcza jeśli Europa będzie w stanie zaostrzyć sankcje gospodarcze wobec Rosji, nacisk na Moskwę mógłby stopniowo stać się silniejszy niż na Kijów. W pewnym momencie nawet Putin może zacząć myśleć, że nadszedł czas, aby zakończyć gorącą fazę tej wojny, zaakceptować zawieszenie broni „linia kontroli” i nakazać swojej krajowej machinie propagandowej ogłosić słynne zwycięstwo. Nic w tym scenariuszu nie jest pewne, a reżim Putina może już nie być w stanie zaryzykować pokoju, ale jest to najmniej nierealna droga do zakończenia największej wojny w Europie od 1945 roku.
Ukraina natychmiast stanęłaby w obliczu nowych, przerażających wyzwań. Jak zachować jedność narodową czasu wojny, gdy armaty ucichną? Jak ponownie zintegrować ponad 3 miliony weteranów? Kiedy przeprowadzić wybory i jak zapewnić, że będą wolne i uczciwe? Ukraińska polityka będzie chaotyczna i pełna oskarżeń, przeciwko sobie nawzajem i przeciwko Zachodowi. Putin, dla którego polityka jest kontynuacją wojny innymi środkami, będzie miał wiele okazji, aby zamieszać, podsycając gorycz i podziały.

Tymczasem uwaga Europy może szybko odwrócić się, tak jak stało się to z Bośnią po porozumieniach z Dayton w 1995 r. Praktycznie cały niemilitarny budżet Ukrainy jest obecnie finansowany ze wsparcia międzynarodowego. Potrzeba będzie setek miliardów euro więcej, zanim odbudowana gospodarka nabierze własnej dynamiki. Od Portugalii po Polskę, rosnący w siłę populiści w Europie powiedzą wyborcom, że nie powinni dalej płacić tego rachunku. Tylko jeśli Merz stanie po stronie konfiskaty zamrożonych aktywów Rosji, takie pieniądze się znajdą.
Na początku tego miesiąca czterech europejskich przywódców pojechało do Kijowa dzień po tym, co w języku angielskim jest znane jako Dzień Zwycięstwa w Europie, oznaczający całkowitą klęskę nazistowskich Niemiec. Niestety, nie będzie prostego, pojedynczego Dnia Zwycięstwa na Ukrainie, oznaczającego całkowitą klęskę Rosji Putina. Trwały pokój nie nadejdzie w najbliższym czasie, a na pewno nie z jakiegoś pospiesznego, niezrównoważonego porozumienia. Tylko jeśli zarówno Ukraina, jak i Europa będą miały dalekowzroczność, wytrzymałość i jedność na długą walkę, coś naprawdę zasługującego na miano pokoju może zostać osiągnięte do końca tej dekady.


*Timothy Garton Ash jest historykiem, pisarzem politycznym i felietonistą Guardiana


Sędzia blokuje działania Trumpa mające na celu zablokowanie studentom zagranicznym wstępu na Harvard
Harvard pozwał uczelnię i wnioskował o wydanie nakazu sądowego po tym, jak administracja Trumpa oświadczyła, że uniemożliwi zagranicznym studentom uczęszczanie na jej teren.
https://www.nytimes.com/2025/05/23/us/harvard-sues-trump-international-students-garber.html
Szok na Harvardzie po tym, jak rząd nakazał studentom zagranicznym wyjazd
Strach i niepewność szybko narastały, gdy studenci zagraniczni, którzy stanowią ponad jedną czwartą studentów uniwersytetu, szukali wyjaśnień i zapewnień.



Trump grozi cłami na iPhone’y, Unię Europejską eskalując wojnę handlową
Ruch ten prawdopodobnie wywrze dodatkową presję na ceny konsumpcyjne i wywoła nowe wstrząsy na rynku finansowym.
Giełdy zanotowały spadki po porannych groźbach prezydenta, który ogłosił wprowadzenie 25-procentowego cła na import iPhone'ów i 50-procentowego cła na towary z Europy.

https://www.washingtonpost.com/business/2025/05/23/trump-tariffs-eu-trade-war-iphone/
Bessent mówi, że ma nadzieję, że groźba wprowadzenia taryf „rozpali ogień w UE”


O, D.O. się załapał do ‘Wyborczej’!
Młody jeszcze był, ale już kilka podbródków miał, kiedy wraz z Jackiem Żakowskim robił wywiad z Fukuyamą w Filharmonii Gdańskiej…
https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,31954019,fukuiyama-chinczycy-stawiaja-tamy-buduja-mosty-a-my-nie.html#S.TD-K.C-B.4-L.1.duzy


Dobra wiadomość!
D.O. postuluje wysokie kary dla prześladowców w Ryanaira!

https://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,31961459,skarga-na-ryanair-wizzair-i-inne-linie-lotnicze-trafila-do.html?_gl=1*4o6uun*_gcl_au*MTgyMDgyNDA1LjE3NDA2MzY2OTE.*_ga*MTgwOTU0OTU1MS4xNzQwNjM2Njg3*_ga_6R71ZMJ3KN*czE3NDgwMTY2OTckbzI2MiRnMSR0MTc0ODAxNzI2MiRqMCRsMCRoMA..#S.TD-K.C-B.10-L.2.duzy


Mężczyzna śpi, gdy ogromny kontenerowiec osiada na mieliźnie na jego trawniku
https://edition.cnn.com/2025/05/23/europe/norway-container-ship-garden-intl-hnk-scli
Pewien Norweg zdołał przespać dzień , gdy ogromny kontenerowiec osiadł na mieliźnie na jego trawniku.
Johan Helberg, mieszkaniec Byneset nad fiordem Trondheim, został w czwartek rano obudzony przez sąsiada, który pytał, czy zauważył na zewnątrz łódź, podała stacja TV2 Norwegia.
Gdy wyjrzał przez drzwi, zobaczył zaparkowany na swoim podwórku kontenerowiec o długości 135 metrów.
„Gdyby statek uderzył w skalny występ tuż obok, podniósłby się i mocno uderzył w dom. Ominął go zaledwie o kilka metrów” – powiedział Helberg w TV2.
Jego sąsiad, Jostein Jørgensen, mieszkający około 40 metrów  od plaży, powiedział TV2, że obudził go około godziny 5 rano dźwięk zbliżającego się statku.
„Kiedy wyjrzałem przez okno, zobaczyłem statek pędzący w kierunku brzegu” – powiedział lokalnej stacji telewizyjnej, dodając, że wybiegł na zewnątrz i krzyknął, by podnieść alarm.
Jørgensen powiedział, że łódź NCL Salten zbliżała się coraz bardziej, aż osiadła na mieliźnie około ośmiu metrów od ściany domu jego sąsiada.
„Leżał, spał i był zaskoczony, że ma gościa” – powiedział Jørgensen w wywiadzie dla TV2.
Według doniesień statek płynął do Orkanger, na południowym krańcu fiordu. W chwili wpłynięcia na mieliźnę znajdowało się na nim 16 osób.


D.O. wolałby zobaczyć transatlantyk, wpływający do jego saloniku, niż żula i sutenera w Pałacu Namiestnikowskim


https://www.facebook.com/photo/?fbid=10235436673126346&set=pcb.10235436709127246


Wszyscy znali jego imię: „Norm!”
George Wendt z „Cheers”, który zmarł we wtorek, mógł wejść do baru i zasugerować całe życie swojej postaci poza nim.

https://www.nytimes.com/2025/05/20/arts/television/george-wendt-norm-cheers.html
To punkt wyjścia dla miliona żartów. A przez sezon po sezonie w „Cheers” niektóre z najlepszych z nich opowiadał George Wendt, który zmarł we wtorek w wieku 76 lat, jako Norm Peterson.
Znaliśmy go przede wszystkim z jego wejść, otwierania drzwi tawerny, od której pochodzi nazwa serialu, witanego serdecznym — teraz wszyscy razem — „Norm!”. Można powiedzieć, że był postacią, o której opowiadały słowa piosenki przewodniej serialu („Czasami chcesz iść tam, gdzie wszyscy znają twoje imię”).
Jak sugeruje występ Wendta, Norm, który dziś toruje sobie drogę w świecie, zabrał wszystko, co miał. Zaniedbany księgowy (później bezrobotny, później malarz pokojowy), Norm spędzał dni, gdy życie wyrzucało z niego farsz, a potem wracał do Cheers, by zastąpić go piwem.
„Cheers” nie rozgrywało się wyłącznie w barze, od którego sitcom wziął swoją nazwę, ale w większości tak. Miejsce akcji było miejscem, do którego ludzie przychodzili, by uciec gdzie indziej. A to oznaczało, że aktorzy grający tych pijących pianę uchodźców musieli grać to gdzie indziej wyłącznie siłą swoich występów.
Wendt był w tym mistrzem. Jego wejścia na scenę — poluzowany krawat, rozpięty górny guzik kołnierzyka, przyciągany do barowego stołka, jakby był magnesem — sugerowały wszystko, od czego się spieszył, każdy kłopot, który chciał utopić. Jego żona, Vera, istniała niemal całkowicie poza sceną, ale Wendt uczynił ich związek realnym dzięki swoim radosnym narzekaniom. Nie widziałeś jego dnia pracy, ale widziałeś, jak chętnie popijał jej przykry smak.
Jednowersowe teksty, które scenarzyści „Cheers” napisali dla niego, pomogły wypełnić obraz, rytualne pytanie i odpowiedź. „Czego byś chciał, Norm?” „Powodu do życia. Niech przychodzą”. „Co robisz, Norm?” „Moie uszy”. „Co się dzieje, Norm?” „To świat, w którym wszyscy jedzą psy, Sammy, a ja noszę bieliznę Milk-Bone”.
Jego rola mogła nie być tak rozległa ani pełna niuansów, jak w wielu dzisiejszych komediodramatach streamingowych i kablowych. Ale często wielkość sitcomu polega na sztuce robienia jednej prostej rzeczy w kółko — Norm pojawił się w każdym odcinku 11 sezonów serialu — i sprawianiu, że za każdym razem wydaje się ona zarówno znajoma, jak i świeża. Podobnie jak bluesman piszący encyklopedię z tych samych 12 taktów, Wendt spisał całe życie postaci z małych wariacji w jednym truchcie do baru.
Oczywiście, wejście na plan „Cheers” nie było sumą występu Wendta w „Cheers” ani jego kariery. Ale możesz zrobić gorzej, jako wykonawca i jako osoba, aby pozostawić wystarczająco duże wrażenie, że twoje przejście przez drzwi sprawi, że ludzie będą chcieli krzyczeć na powitanie.
W ustach Wendta pojedynczy powtarzający się żart stał się rodzajem filozoficznego badania syzyfowych wzorców życia. Norm był ocalałym najzwyklejszym rodzajem, kopanym, wyczerpanym i rozczarowanym światem. Ale każdego dnia wracał po kolejną rundę.




















Komentarze

  1. Dzień dobry. Z tym tarzaniem się po łące radziłbym zachować umiar i ostrożność...

    OdpowiedzUsuń
  2. Najbardziej podoba mi się jak Pan pisze iż sędzia blokuje decyzje Trumpa .... błyskawicznie jak na nasze polskie standardowe rozpatrzenie sprawy po minimum 2-ch latach .... No ale marzenia nie kosztują ....

    OdpowiedzUsuń
  3. "Terytorium okupowane przez Rosję jest wielkości Portugalii i Słowenii razem wziętych. Trudno jest uzyskać dokładne dane, ale być może mieszka tam około 5 milionów ludzi, podczas gdy co najmniej kolejne 2 miliony uchodźców z tych terytoriów jest teraz gdzie indziej. " Wydaje mi się, że duża część europejskiej publiki nie ma pojęcia o skali rodzaju problemów z tym związanych. A za oceanem jednostki.

    OdpowiedzUsuń
  4. D.O. wolałby zobaczyć transatlantyk, wpływający do jego saloniku, niż żula i sutenera w Pałacu Namiestnikowskim....... no ja też. Cudne ..pan to zawsze pięknie potrafi dokonać porównań... I nie tylko oczywiście. Pozdrawiam i codziennie czekam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga