DRUGI OBIEG
Niedziela, 29 czerwca 2025
1.
Już za kilka godzin, na portalu natemat.pl. ukaże się najnowsza rozmowa z cyklu
„Allegro ma non troppo”.
W rozmowie z wybitnym profesorem będzie o wszystkich ciemnościach tych dni z
mocnym, optymistycznym przekazem na zakończenie.
https://businessinsider.com.pl/finanse/gdzie-najtaniej-na-wakacje-polska-drozsza-od-hiszpanii-grecji-i-portugalii-mapa/9nkn2tb
„Choć wydatki Polaków na hotele i restauracje rosną bardzo szybko, to w
przeliczeniu na mieszkańca wydajemy najmniej w UE, nawet mniej niż Rumuni. Przy
tym nasz rodzimy rynek robi się cenowo coraz mniej przyjazny. Za sprawą m.in.
umacniającego się złotego urlop w Polsce zrobił się droższy już nie tylko od
Bułgarii, ale też od Grecji, Portugalii i Hiszpanii. Gdyby nie transport,
wyjazd do tych krajów byłby dla Polaków opcją ekonomiczną, a urlop w Polsce
rozrywką dla bardziej zamożnych. No dobrze, ale gdzie jest najtaniej w Europie?
Sprawdziliśmy.
Przeciętny Polak w ub.r. na restauracje i hotele wydał 540 euro, czyli o 13
proc. więcej niż rok wcześniej — wynika z danych Eurostatu. W UE to najmniej,
więcej wydają nawet Rumuni (634 euro rocznie). Właściwie nie musi to dziwić,
skoro nasze zarobki choć rosną, to dużo szybciej idą w górę krajowe ceny
restauracji i hoteli. Te doszły w Polsce w ub.r. do 91,7 proc. średniej unijnej
z 84,6 proc. rok wcześniej.
Najtańsze turystycznie kraje Europy
Najtańsza jest Macedonia Północna z cenami o 46 proc. niższymi niż w Polsce.
Innymi słowy, w cenie tygodnia w Polsce spędzilibyśmy prawie dwa tygodnie
urlopu w Macedonii.
No, ale w Macedonii nie ma morza. Jeśli ktoś szukający wakacji w
"klasie ekonomicznej" potrzebuje zarazem fal i widowiskowych zachodów
lub wschodów słońca, to oferta też jest jednak całkiem obfita. Najtańsza jest
Albania z cenami hotelowo-restauracyjnymi o 43 proc. niższym od polskich, czyli
niewiele wyższymi niż w najtańszej Macedonii Północnej. Bułgaria ma natomiast
ceny o 42 proc. niższe niż w Polsce.
Z oferty Booking.com wynika, że dla rodziny 2+2 tydzień pobytu na początku
lipca w Albanii w czterogwiazdkowym hotelu nad morzem ze śniadaniem kosztuje
4-5,5 tys. zł, a hotel pięciogwiazdkowy to wydatek rzędu 7,6 tys. zł. Plus
dojazd oczywiście. Kilka kilometrów od morza za podobny standard cena spada do
2,5 tys. zł. Za kwatery trzygwiazdkowe bez śniadań rodzina zapłaci w granicach
1,5-2 tys. zł. W Bułgarii w rejonie Morza Czarnego cena pięciogwiazdkowego
hotelu to nawet 4,1 tys. zł bez wyżywienia, a czterogwiazdkowego 3,1 tys. zł.
Kwatery prywatne z dwoma pokojami to wydatek rzędu 1,5 tys. zł bez wyżywienia.
Trzeba nadmienić, że Albania turystycznie drożeje, a ceny hoteli i restauracji
doszły w 2024 r. do 52,3 proc. średniej unijnej. Tyle że drożeje dużo wolniej
niż usługi turystyczne w naszym kraju. W rezultacie, choć realnie ceny idą w
górę, to dla Polaka relatywnie oferta jakby taniała.
Najdroższe turystycznie kraje Europy
Jest jeszcze druga strona medalu, czyli najdroższe turystycznie kraje
kontynentu. Tu bezapelacyjnym liderem jest Szwajcaria, gdzie ceny przewyższają
te w Polsce o 86 proc. Tyle że tamtejsza branża turystyczna redukuje jednak
apetyty i ceny spadają w relacji do poziomu unijnego, a do poziomu polskiego
spadają nawet bardzo szybko. Jeszcze w 2023 r. były o 103,5 proc. wyższe niż w
Polsce, a rok wcześniej — o aż 125,7 proc.
Druga pod względem urlopowych cen jest Dania, a trzecia — Norwegia. Różnice
cenowe względem polskich usług turystycznych, choć wciąż duże, to jednak dość
szybko się zacierają. Dania jeszcze w 2022 r. była dwukrotnie droższa od
Polski, a teraz jest już o "tylko" 61 proc. droższa. W Norwegii
poziom cen w hotelach i restauracjach w 2022 r. przekraczał o 113 proc. to, co
było wtedy w Polsce, a obecnie już o "tylko" 53 proc. …
Najnowsze badanie Pollstera pokazuje, że 69 proc. Polaków urlop letni w tym
roku spędzi w Polsce, a 35 proc. wyjedzie do jednego z europejskich krajów.
Najczęściej wybieramy Chorwację (20 proc. odpowiedzi) dość zbliżoną do nas
cenowo. Hotele i restauracje są tam o tylko 4 proc. droższe niż w Polsce”. …
D.O. poleca cały artykuł.
„Jeśli kochasz przygody, ale nie turystów”: ulubione dzikie miejsca
czytelników w Europie
https://www.theguardian.com/travel/2025/jun/27/readers-favourite-wild-places-in-europe
„Czytelnicy zachwycają się niezwykłymi krajobrazami, od czarnych piasków
pustyni na Islandii po nawiedzające lasy w Polsce, po drodze wypatrując wilków,
niedźwiedzi i trzmielojadów
Mniej znane szczyty Włoch
Alpy Julijskie znajdują się głównie w Słowenii, ale wiele razy wybierałem się
do mało znanej włoskiej części tego pasma górskiego, aby odwiedzić starych
przyjaciół w miasteczku narciarskim Sella Nevea. Krajobraz jest niesamowity:
spiczaste, białe, wapienne szczyty nad głębokimi i tajemniczymi dolinami porośniętymi
lasem sosnowym. Książki alpinisty Juliusa Kugya romantycznie opisują tę
rozległą dzicz, której niejasność mnie zadziwia. Natura jest pełna różnych
dużych ssaków, ptaków i flory. Jeśli kochasz alpejskie przygody, ale nie lubisz
turystów, to poszukaj ich, tam nikogo nie ma!
Paul
Sam na sam z storczykami i ptakami morskimi, Szwecja
Stora Karlsö, u zachodniego wybrzeża Gotlandii, jest jednym z najstarszych
rezerwatów przyrody na świecie i znajduje się kilka godzin jazdy pociągiem i
promem od Sztokholmu. To maleńka, surowa wyspa wapienna, w większości wysoki
klif z płaskowyżem alvar (trawiaste wrzosowisko). Było tam mnóstwo storczyków i
mnóstwo ptaków morskich. Po osłonięciu się od wiatru odkryłam, że pachnące
powietrze jest niesamowite. Spędziłam noc w prostej chatce i cieszyłam się
przyzwoitym posiłkiem, ale cywilizacja w zwykłym stylu była daleko, a zasięg
komórkowy był prawie żaden.
Linda
Różowe bagna, różowe flamingi, Francja
Między Tulonem a Morzem Śródziemnym Hyères rozciąga się na szeregu przylądków,
solnisk i wysp przybrzeżnych. Zatrzymaliśmy się w pobliżu półwyspu Giens, gdzie
starożytne różowe słone bagna rozciągają się w kierunku morza, usiane
flamingami, czaplami i czaplami białymi. Ścieżki przybrzeżne wiją się nad
surowymi klifami, a lasy sosnowe i rozproszone wyspy łączą się, tworząc
scenerię ptaków morskich, dzikich kwiatów i otwartego morza.
Steph
Camino de Santiago z objazdami
Wiosną 2023 roku moja żona i ja przeszliśmy 805-kilometrowy Camino de Santiago
przez północną Hiszpanię. Utarty szlak był zatłoczony, więc przy każdej okazji
zboczyliśmy z niego na alternatywne odcinki. Przechodząc przez Mesetę,
rozległy, wysoki centralny płaskowyż słynący z odosobnienia, zrobiliśmy objazd
z Calzada del Coto do Mansilla de las Mulas wzdłuż Via Trajana, starej,
brukowanej rzymskiej drogi. Otaczał nas śpiew ptaków, dzikie kwiaty i duchy
legionistów. Poza momentami, gdy zatrzymaliśmy się na wygodną noc i obfite
śniadanie w hostelu Via Trajana w Calzadilla de los Hermanillos, spotkaliśmy
tylko dwie inne osoby w ciągu dwóch dni i 20 mil marszu.
Richard
Niedźwiedzie i wilki w rumuńskim lesie
arpackie lasy Rumunii, otoczone ponurymi górami, to wspaniałe miejsce, w którym
można się zgubić na kilka tygodni. Podczas mojej pieszej wycieczki latem
ubiegłego roku, maszerując przez doliny i lasy, wypatrzyłem niedźwiedzie
brunatne, wilki i rysie. Natrafiłem na średniowieczne miasta i wioski bogate w
tradycyjny folklor. Jednym z najważniejszych momentów było degustowanie
lokalnego sera i śpiewanie pieśni z mieszkańcami wsi w dolinie Barza. Zostałem
nagrodzony – lub ukarany – za moje muzyczne wysiłki wyboistą jazdą konnym wozem
do następnej wioski. Nie przegap spaceru na szczyt Postăvarul (1800 metrów),
aby podziwiać wspaniałe widoki na okolicę.
Joe
Wędrówka przez niezliczone krajobrazy Islandii
Trzydzieści pięć mil i trzy noce w górskich schroniskach na południowych
wyżynach Islandii: szlak Laugavegur to mikrokosmos krajobrazów tego
niesamowitego kraju. Źródła geotermalne, wysokogórskie pola śnieżne,
wielobarwne góry ryolitowe, pustynie z czarnym piaskiem i nieziemskie
krajobrazy księżycowe. Na koniec magiczna dolina Thórsmörk – Dolina Thora –
pośród brzozowych lasów otoczonych trzema lodowcami. Pobyt w górskich
schroniskach oznacza, że poczujesz się częścią wielokulturowej, międzynarodowej
społeczności podróżników, z ciepłem i koleżeństwem, które się z tym wiążą, z
wymienianymi opowieściami i wspomnieniami.
Bill Duncan
Dziki zachód Sardynii
[Ulubiony D.O., ale nie jedźcie, bo nie będzie miejsca dla D.O.!]
Pomiędzy popularnym północnym wybrzeżem Sardynii, gdzie superbogaci kotwiczą
swoje jachty, a zaludnionym południem ze stolicą Cagliari, leży kilka cichych
obszarów, gdzie przyroda rozkwita. Większość zachodniego wybrzeża jest
stosunkowo słabo rozwinięta. Dołączyliśmy do jeźdźców na koniach na oklep
wzdłuż szlaków, oglądaliśmy flamingi brodzące w słonych bagnach, odwiedziliśmy
starożytne ruiny nuragijskie i opalaliśmy się na białych piaszczystych plażach
spokojnego półwyspu Sinis.
Chris Allen
Chorwacka rajska wyspa
Na odległej chorwackiej wyspie Lastovo, będącej częścią parku przyrody Wysp
Lastovo, obserwowaliśmy szybujące nad naszymi głowami trzmielojady i
słyszeliśmy pisklęta burzyków wołające o karmienie o zmierzchu. Lastovo to
wyspa o ciemnym niebie i uwielbialiśmy patrzeć, jak Droga Mleczna tak jasno
lśni. Większość wyspy jest zalesiona, a miejsce to pozostaje bardzo
niezagospodarowane, ponieważ do 1988 r. było zarezerwowane dla armii
jugosłowiańskiej. To naturalny raj pachnących sosnami ścieżek prowadzących do cichych
plaż oraz interesującej flory i fauny. Można się tam dostać częstymi promami z
Dubrownika i Korčuli.
David Innes-Wilkin
Najlepsza wskazówka: Wielkie bestie z Bieszczadów w Polsce
Wybrałem się na pieszą wycieczkę, aby zobaczyć duże ssaki w Bieszczadzkim Parku
Narodowym w południowo-wschodniej Polsce w 2022 roku i było to niesamowite –
wspaniałe krajobrazy, dzikie żubry, jelenie szlachetne, wilki, niedźwiedzie
brunatne, rysie i dziki. Przeszliśmy przez nawiedzające zarośnięte sady,
ponieważ krajobraz został opuszczony po drugiej wojnie światowej. Pojechałem
tam jako samotny podróżnik z firmą o nazwie Wild Poland (wybrałem się na
trzydniową wycieczkę, która zaczynała się i kończyła w Krakowie – ale na ich
stronie internetowej jest wiele różnych opcji i cen).
Josie
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,32063117,kopula-ciepla-nad-europa-temperatura-moze-przekroczyc-45.html
… „znaczące ocieplenie w Europie w ten weekend ma związek z tzw. kopułą
ciepła, która pojawiła się nad Europą. Jest to obszar wysokiego ciśnienia, w
którym zatrzymuje się gorące powietrze. Następnie się spręża i dodatkowo
nagrzewa. Tego typu "kopuła" nie pozwala na ochłodzenie, co powoduje
przedłużenie się fali upałów. … w Polsce w najbliższy weekend temperatura
wzrośnie, jednak "zaledwie" do 29 st. C głównie na zachodzie i
południu. Jeszcze cieplej będzie w przyszłym tygodniu. Temperatura lokalnie
może dochodzić do 31-34 st. C głównie na zachodzie, południowym zachodzie i w
centrum kraju. Burze, porywisty wiatr i opady deszczu powrócą w połowie
przyszłego tygodnia”. …
Alerty zdrowotne wchodzą w życie przed drugą falą upałów
https://www.bbc.com/news/articles/cy4y8exrw0zo
„Według Brytyjskiej Agencji
Bezpieczeństwa Zdrowotnego (UKHSA) obowiązuje pomarańczowy alert obejmujący
East Midlands, południowy wschód, południowy zachód, wschód i Londyn. Oznacza
to, że różne służby zdrowia i cała populacja mogą ucierpieć z powodu upałów.
W Yorkshire i Humber, a także West Midlands, obowiązują mniej poważne żółte
alerty, co oznacza, że zagrożone mogą być osoby starsze i narażone na
niebezpieczeństwo.
Prognozuje się, że w weekend temperatury wzrosną do ok. 30°F [to błąd BBC, nie
D.O.], co zbiegnie się z Festiwalem w Glastonbury, a w poniedziałek, kiedy
rozpocznie się Wimbledon, osiągną nowy tegoroczny rekord. …
Alert pogodowy
W nadchodzących dniach czeka nas historyczna fala upałów
https://actualite.lachainemeteo.com/alerte-meteo/8584-vers-une-canicule-historique-ces-prochains-jours
Sytuacja
W ten weekend nad Francją przetacza się historyczna fala upałów, która
rozpoczyna się w regionach południowych w sobotę, a następnie rozprzestrzenia
się na północ od niedzieli do poniedziałku. Ta fala upałów nie zakończy się do
połowy przyszłego tygodnia po burzliwym pogorszeniu pogody, którego można się
spodziewać w większości kraju w czwartek.
W skali kraju poniedziałek 30 czerwca może stać się drugim najgorętszym dniem
czerwca w historii pomiarów, po 27 czerwca 2019 r. … Wtorek 1 lipca może być
jednym z najgorętszych dni w historii pomiarów w całym kraju, z szacowanym
odczytem temperatury 29,2°C, tuż poniżej 5 sierpnia 2003 r. (29,5°C) i 25 lipca
2019 r. (29,47°C).
Dobre nawyki, które warto przyjąć:
- Regularnie pij wodę, nawet jeśli nie jesteś spragniony.
- Ochładzaj się kilka razy dziennie
- Zamykaj okiennice i okna w ciągu dnia, szczególnie w najgorętszych godzinach
(od 11:00 do 21:00) i wietrz nocą.
- Unikaj wychodzenia i ćwiczeń w najgorętszych godzinach. Wybieraj
klimatyzowane lub zacienione miejsca.
- Ubieraj się lekko: luźne, jasne, bawełniane ubrania. Noś kapelusz i okulary
przeciwsłoneczne, gdy jesteś na zewnątrz.
- Zwracaj uwagę na osoby narażone: dzieci, osoby starsze, chore lub
odizolowane. Sprawdzaj je regularnie.
- Nigdy nie zostawiaj dziecka ani zwierzęcia w samochodzie, nawet na kilka
minut.
Bezprecedensowy upał: weekend z temperaturą 40 stopni. Alarm na całym
świecie
https://www.repubblica.it/cronaca/2025/06/28/news/caldo_record_previsioni_weekend_citta-424696843/?ref=RHLM-BG-P24-S1-T1-fogliettone%27
Nb. Autor powyższego artykułu ma oryginalne nazwisko: „obcinacz rąk”.
On również ma prawo do wakacji: papież Leon XIV pakuje walizki, by udać się
do swojej letniej rezydencji
Jego poprzednik, Franciszek, spędził letnie miesiące w Watykanie. Leon XVI
wskrzesza tradycję. Od 6 do 20 lipca przejdzie na emeryturę w letniej
rezydencji papieskiej, 25 km od Rzymu.
https://www.ouest-france.fr/societe/religions/pape-leon-xiv/lui-aussi-a-droit-a-des-vacances-le-pape-leon-xiv-prepare-ses-valises-pour-sa-residence-dete-c2d236b4-529a-11f0-9d8f-210ccc004fd7
Franciszkowi się to nie podobało. Wolał spędzać letnie miesiące w Watykanie,
w skromnej rezydencji Santa Marta, gdzie się osiedlił. Pozwalał sobie tam na
minimum odpoczynku, korzystając z lżejszego harmonogramu. Nadal jednak wstawał
codziennie około 4:30 rano, jak zwykle.
Jego następca, Leon XIV, wybrany na papieża 8 maja, wybierze się na prawdziwy
urlop od 6 do 20 lipca, ogłosił Watykan. Miejsce docelowe: Pałac Apostolski
Castel Gandolfo, piękna letnia rezydencja papieży od 1660 r., położona na
wzgórzach Castel Gandolfo (8000 mieszkańców), 25 km na południe od Rzymu. To
właśnie tam, na brzegach małego, spokojnego jeziora Albano, spędzi dwa tygodnie
na emeryturze. Przed powrotem do Rzymu, aby zamknąć Jubileusz Młodzieży, w
sobotę 2 sierpnia i niedzielę 3 sierpnia, gdzie spodziewanych jest ponad milion
uczestników.
Zapierająca dech w piersiach panorama
Piękne wille, wspaniałe tarasowe ogrody, fontanny, starożytne posągi,
zapierające dech w piersiach panoramy. Nie wspominając o obserwatorium
astronomicznym... Pałac, zbudowany w XI wieku na miejscu starożytnej rzymskiej
willi, nabytej przez Stolicę Apostolską w 1596 roku, cieszy się mniej dusznym
klimatem niż Rzym. Na terenie o powierzchni 55 hektarów znajduje się nawet mała
ekologiczna „modelowa farma”. 25-hektarowa farma karmi Watykan, który
zaopatruje w mleko i wczesne warzywa.
Podczas II wojny światowej, z inicjatywy Piusa XII, ponad 3000 żydowskich
uchodźców znalazło schronienie w tym miejscu, które ma status eksterytorialny.
Na polecenie Watykanu mleko od krów papieża, nieskażone radioaktywnym opadem,
zostało rozdane dzieciom we wsi po wybuchu elektrowni jądrowej w Czarnobylu w
1986 r.
Benedykt XVI przeszedł tam na emeryturę po rezygnacji z pontyfikatu 11 lutego
2013 r.
Niektórzy papieże mieli tam swój klejnoty: Jan Paweł II zainstalował centralne
ogrzewanie i basen ze względów zdrowotnych. Benedykt XIV, Pius XII i Urban VIII
zostawiali tam swoje walizki... Inni wyraźnie unikali tego miejsca. Papież
Innocenty XI spędził tam tylko jedną noc, zmuszony do powrotu z powodu złej
pogody. Papież Franciszek spał tam tylko raz, 14 sierpnia 2013 r. 15 sierpnia
odprawił tam Wniebowzięcie, zanim udał się do Watykanu. Turyści i wczasowicze
przejeżdżający przez ten region są mu winni wdzięczność. W 2016 r. po raz
pierwszy argentyński papież udostępnił publiczności prywatne apartamenty pałacu
papieskiego. Można je zwiedzać do dziś: 24 euro za bilet z
audioprzewodnikiem... po wcześniejszej rezerwacji.
Minister spraw zagranicznych Polski ma nadzieję, że reżim Putina upadnie jak
Związek Radziecki – „tylko szybciej”
https://www.focus.de/politik/ausland/aussenminister-sikorski-hofft-dass-putin-regime-untergeht-wie-sowjetunion-aber-schneller_3e95d8ac-25a7-450d-a178-7508fcab22c6.html
Minister spraw zagranicznych Polski Radosław Sikorski widzi podobieństwa
między wojną Putina a upadkiem Związku Radzieckiego i ma nadzieję na szybki
koniec reżimu Kremla.
Polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski po raz kolejny ostro
skrytykował prezydenta Rosji Władimira Putina . Podkreślił, że pod rządami
Putina Rosja prowadzi „bardzo kosztowną wojnę” na Ukrainie, która doprowadza
rosyjską gospodarkę do granic możliwości, podobnie jak wyścig zbrojeń, który
kiedyś rzucił Związek Radziecki na kolana. „Mam nadzieję, że z podobnym
rezultatem dla reżimu, ale szybszym” — powiedział Sikorski w wywiadzie dla
kilku agencji prasowych, odnosząc się do upadku Związku Radzieckiego.
Sikorski skrytykował agresję Putina oraz prowokowanie i straszenie całego
Zachodu. To skłoniło kraje NATO do znacznego zwiększenia wydatków na obronę.
„Robimy to, ponieważ Putin nam grozi” – dodał. 32 państwa NATO niedawno
postanowiły na szczycie w Hadze, że do 2035 r. będą przeznaczać co najmniej
pięć procent swojego produktu krajowego brutto na obronę.
Sikorski uważa walkę Putina na Ukrainie za ciężkie obciążenie dla rosyjskiej
gospodarki
Wysokie koszty wojny na Ukrainie obciążają gospodarkę Rosji, którą Sikorski
porównał do rozmiarów gospodarki Teksasu. „Putin musi wycisnąć jeszcze więcej
pieniędzy z tej gospodarki na obronę” – powiedział. Przypomina to Związek
Radziecki, który został osłabiony przez ciężar finansowy zimnej wojny. Sikorski
widzi w tym okazję do szybszego upadku reżimu Putina niż ZSRR.
Polska, która czuje się zagrożona bliskością Rosji, inwestuje dużo w swoją
obronę. Z prawie pięcioma procentami PKB przeznaczonymi na obronę, Polska jest
liderem NATO. To zbrojenie jest konieczne, aby odstraszyć Putina, podkreślił
Sikorski.
David van Reybrouck
Właśnie wtedy, gdy świat rozpaczliwie potrzebuje mądrych starszych, jego los
znajduje się w rękach starych i bezwzględnych patriarchów
Porządek światowy jest rozmontowywany przez pokolenie, które nie dożyje
momentu, w którym zobaczy zniszczenia, jakie po sobie pozostawi
https://www.theguardian.com/commentisfree/2025/jun/28/world-age-old-ruthless-patriarchs-global-order
„Spróbujmy czegoś delikatnego: porozmawiajmy o wieku, nie popadając w
ageizm. Nigdy wcześniej w historii nowożytnej ci, którzy trzymają w rękach losy
świata, nie byli tak starzy. Władimir Putin i Xi Jinping mają po 72 lata.
Narendra Modi ma 74 lata, Benjamin Netanjahu 75, Donald Trump 79, a Ali
Chamenei 86.
Dzięki postępom w nauce medycznej ludzie mogą prowadzić dłuższe, bardziej
aktywne życie – jednak obecnie jesteśmy również świadkami przerażającej liczby
przywódców politycznych, którzy wraz z wiekiem umacniają swoją władzę, często
kosztem swoich młodszych kolegów.
W tym tygodniu, na swoim dorocznym szczycie, przywódcy NATO – w tym Emmanuel
Macron i Mette Frederiksen (oboje 47), Giorgia Meloni (48) i Pedro Sánchez (53)
– zostali zmuszeni do przyjęcia żądania Trumpa dotyczącego zwiększenia wydatków
wojskowych. Średni wiek głów państw NATO wynosi 60 lat. Friedrich Merz z
Niemiec ma 69 lat, Recep Tayyip Erdoğan z Turcji ma 71 lat.
Wszyscy ugięli się pod nowym celem wydatków na obronę wynoszącym 5% – arbitralną
kwotą, narzuconą bez poważnego uzasadnienia wojskowego lub racjonalnej debaty,
nie mówiąc już o poważnej debacie demokratycznej w kraju. To było mniej
polityki, a więcej szacunku dla kaprysów zrzędliwego patriarchy. Sekretarz
generalny NATO, Mark Rutte – sam mający zaledwie 58 lat – posunął się tak
daleko, że nazwał Trumpa „tatuśkiem”. To nie jest dyplomacja. To jest uległość.
Ten konflikt pokoleniowy rozgrywa się na innych arenach. 47-letni prezydent
Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, stawia opór imperialnym ambicjom
siedemdziesięciodwuletniego Putina. Siedemdziesięciodwuletni Xi spogląda na
Tajwan, rządzony przez prezydenta siedem lat młodszego od niego. Netanjahu,
mający trzy czwarte wieku, nadzoruje dewastację w Strefie Gazy, gdzie prawie
połowa populacji jest poniżej 18 roku życia. W Iranie 86-latek rządzi
populacją, której średni wiek wynosi 32 lata. 92-letni Kameruńczyk Paul Biya
sprawuje władzę od 1982 roku w kraju, w którym mediana wieku wynosi 18 lat, a
średnia długość życia to zaledwie 62 lata.
Nie ma tu żadnego spisku gerontokratycznego – żadnego klubu seniorów
nastawionego na globalną dominację. Ale jest coś niepokojącego w tym, że świat
jest rozmontowywany przez tych samych ludzi, których życie zostało zdefiniowane
przez jego powojenną architekturę. Chamenei miał sześć lat, gdy skończyła się
druga wojna światowa.
Trump urodził się w 1946 roku, w roku, w którym Organizacja Narodów
Zjednoczonych celebrowała swoje pierwsze Zgromadzenie Ogólne. Netanjahu urodził
się rok po założeniu Izraela. Modi urodził się w 1950 roku, gdy Indie stały się
republiką. Putin przyszedł na świat w październiku 1952 roku, kilka miesięcy
przed śmiercią Stalina. Xi w czerwcu 1953 roku, tuż po. A Erdoğan urodził się w
1954 roku, dwa lata po przystąpieniu Turcji do NATO. Ci ludzie są dziećmi
powojennego świata – i gdy zbliżają się do końca swojego życia, wydają się
zdeterminowani, aby go zburzyć. Wygląda to niemal jak zemsta. Dylan Thomas
namawiał nas do „Wściekłości, wściekłości przeciwko umieraniu światła”. Rzadko
kiedy ta linia wydawała się tak dosłowna.
Tak, oparty na zasadach porządek międzynarodowy był zawsze bardziej chaotyczny
w praktyce niż na papierze. Ale przynajmniej ideał istniał. Istniały wspólne
ramy moralne – chwiejne, tak, ale szczere – zbudowane na przekonaniu, że
ludzkość nigdy nie może powtórzyć okrucieństw z pierwszej połowy XX wieku, a
dialog i dyplomacja są lepsze. To przekonanie teraz wyparowało, nie w ostatniej
kolejności w umysłach tych, którzy powinni je najbardziej cenić.
To bezprecedensowy moment. Architekci poprzedniego globalnego chaosu – Hitler,
Mussolini, Stalin, Mao – wszyscy mieli po 30 lub 40 lat, kiedy doszli do
władzy. Nowe pokolenie zbudowało nowy świat i żyło z jego konsekwencjami. Dziś
ten nowy świat jest niszczony przez stare pokolenie – takie, które nie dożyje,
by zobaczyć zniszczenia, które po sobie pozostawi. Łatwiej jest krzyczeć
„wierć, mały, wierć” [„Drill baby, drill – D.O. – slogan Trumpa, namawiający do
niszczenia środowiska w celu wydobywania gazu łupkowego], gdy statystycznie mało
prawdopodobne jest, że doświadczy się najgorszego załamania klimatu. Après nous
le déluge [„Po nas choćby potop – D.O.], jak mówią Francuzi.
Można by pomyśleć, że pokolenie, które ma tyle szczęścia, że może cieszyć się
długowiecznością, pozostawi po sobie dziedzictwo troski, wdzięczności i
globalnej opieki. Zamiast tego jesteśmy świadkami najgorszego odrodzenia się
represji, przemocy, ludobójstwa, ekobójstwa i pogardy dla prawa
międzynarodowego od dziesięcioleci – prowadzonego najczęściej przez
bezwzględnych siedemdziesięciolatków i osiemdziesięciolatków, którzy wydają się
bardziej zainteresowani ucieczką przed oskarżeniem niż zachowaniem pokoju.
Ale nie musi tak być.
Po opuszczeniu urzędu Nelson Mandela założył ‘Elders’, sieć byłych światowych
liderów pracujących na rzecz pokoju, sprawiedliwości i praw człowieka.
Zainspirowani afrykańskimi tradycjami konsensusu i mądrością starszych, ‘Elders’
są przykładem tego, jak wiek może przynieść jasność, współczucie i sumienie –
nie tylko wpływy.
Problemem nie jest starość. Problemem jest to, jak niektórzy postanowili ją
wykorzystać. Świat nie potrzebuje więcej starzejących się silnych mężczyzn,
którzy trzymają się władzy. Potrzebuje starszych, którzy są gotowi ją puścić –
i przewodzić. Takich, którzy myślą o spuściźnie nie jako o osobistej chwale,
ale jako o świecie, który po sobie zostawiają. W dzisiejszych czasach nie
potrzebujemy dominacji, ale mądrości. I to właśnie ostatecznie odróżnia władcę
od lidera.
*David Van Reybrouck jest szanowanym w Holandii i Flandrii filozofem. Jego książki to
m.in. ‘Revolusi: Indonesia and the Birth of the Modern World’ i ‘Congo: The
Epic History of a People’.
Budapest Pride przyciąga ogromne tłumy
wbrew groźbom prawnym Orbana
https://www.bbc.com/news/articles/c23g02dl1z8o
Dziesiątki tysięcy ludzi zebrało się
na Budapeszteńskim Marszu Równości, przeciwstawiając się groźbom prawnym
premiera Węgier Viktora Orbana pod adresem aktywistów na rzecz praw LGBTQ.
Organizatorzy szacują, że w proteście wzięło udział rekordowe 200 000 osób,
pomimo narastającej presji ze strony nacjonalistycznych polityków
konserwatywnych i policji, domagających się zaprzestania wyświetlania
materiałów promujących społeczność LGBTQ.
Policja wydała zakaz zgodnie z nowym prawem o „ochronie dzieci”, ograniczającym
zgromadzenia uznawane za promujące homoseksualizm.
Orban zbagatelizował możliwość gwałtownych starć między policją a uczestnikami,
ostrzegł jednak przed potencjalnymi reperkusjami prawnymi dla uczestników”. …
Nb. Gergely Karácsony, burmistrz Budapesztu, powiedział do zebranych: „Dziękuję,
Viktorze Orbánie, za rozreklamowanie bardziej tolerancyjnego społeczeństwa.
Twoje antygejowskie prawa i zakazy wywołały rekordową mobilizację”.
„Dziś uczyniliście Budapeszt stolicą Europy. Parada Równości wysłała jasny
komunikat: „nie mają nad nami władzy”. Wszystkie uciskające siły mają wspólny
fakt, że pewnego dnia się kończą”.
Brawo Węgrzy!
Polaku! Nie poddawaj się! Zwalczaj faszystów! Jest dla nas nadzieja, nadzieja w
jedności!
https://tvn24.pl/swiat/armenia-zatrzymali-kolejnego-koscielnego-hierarche-nie-bede-sie-ukrywal-st8532328
„Armeński arcybiskup Mikael Adżapahian zgłosił się do śledczych i
dobrowolnie dał się zatrzymać. Wcześniej próbowała go aresztować policja pod
zarzutem udziału w spisku mającym na celu obalenie rządu. To kolejna odsłona
konfliktu między władzami a lokalnym Kościołem.
Zamaskowani policjanci próbowali wejść w piątek do głównej siedziby Kościoła
Apostolskiego w Wagharszapacie, gdzie posługę pełni arcybiskup Adżapahian.
Miejscowi księża oraz tamtejsi mieszkańcy zamknęli jednak bramy kompleksu
katedralnego, uniemożliwiając aresztowanie duchownego.
Arcybiskup później zgłosił się do siedziby Komitetu Śledczego i dopiero tam
nastąpiło jego aresztowanie.
- To jawnie nielegalny akt przeciwko mnie. Nigdy nie byłem zagrożeniem dla
mojego kraju. Prawdziwe zagrożenie pochodzi od rządu. Nie będę się ukrywał -
mówił duchowny przed aresztowaniem.
To drugie w ciągu dwóch dni aresztowanie w armeńskim Kościele. W środę
zatrzymano znanego w Armenii arcybiskupa Bagrata Galstaniana i także zarzucono
mu spisek w celu obalenia rządu”. …
Jeśli chodzi o spiski, w celu obalenia demokratycznych rządów, to jest
pewien Kościół, który ma w tej dziedzinie daleko większe sukcesy.
https://tvn24.pl/polska/ile-protestow-rozpatrzyl-sad-najwyzszy-rzecznik-odpowiada-st8533284
Rosyjska agentura pn. Ordo Iuris zdecydowała, że możecie sobie, drodzy
Czytelnicy, wasze protesty w zupę wsadzić.
„Kaczyński w Przysusze: Nie proszę państwa, żadne 30 proc. Musimy dążyć do
40 proc. i więcej”.
https://wyborcza.pl/7,75398,32063817,kaczynski-w-przysusze-nie-prosze-panstwa-zadne-30-proc-musimy.html#s=S.TD-K.C-B.1-L.2.duzy
No to wszyscy wiedzą: to ty uzyskiwałeś nadmierne dochody od wczesnego
dzieciństwa!
PS. Zgadniesz, Czytelniku, kogo kongres pis wybrał na prezesa tej szajki?
„Idziemy własną drogą, drogą odważnego rozwoju - mówił po Radzie Krajowej
Polski 2050 lider tej partii Szymon Hołownia. Marszałek Sejmu odniósł się także
do planowanej rekonstrukcji rządu. - Będę walczył o każdego z naszych ministrów”
- zapowiedział.
https://tvn24.pl/polska/szymon-holownia-o-koncu-trzeciej-drogi-i-planowanej-rekonstrukcji-rzadu-st8533077
… „Prezydentura była jego marzeniem. Dla niej porzucił posadę telewizyjnego
wodzireja i świeckiego kaznodziei. W 2020 r. wystartował jako kandydat
niezależny. Gdy okazało się, że kandydatka Platformy Obywatelskiej Małgorzata
Kidawa-Błońska dołuje w sondażach, zgłosił się do liderów PO z ofertą
przystąpienia do partii w zamian za wycofanie MKB i poparcie dla niego. Gdyby
takie poparcie dostał, miałby szansę na pokonanie Andrzeja Dudy. Z jednej
strony zagłosowałby na niego elektorat wrogi PiS, a z drugiej – ci, którzy
szukali kandydata świeżego i spoza układów.
Dobrze to czuł Rafał Trzaskowski i uznał to za zagrożenie. Dlatego wystartował
zamiast Kidawy, choć pierwotnie planował swój prezydencki start dopiero po
zakończeniu drugiej kadencji Dudy. W efekcie Hołownia był trzeci w stawce i nie
poparł otwarcie Trzaskowskiego przed drugą turą. Hołownia uważa, że wtedy
właśnie przez Trzaskowskiego stracił realne szanse na prezydenturę – i nigdy mu
tego nie zapomni.
Te emocje wróciły w niedawnej kampanii – Hołownia ostro atakował w niej
Trzaskowskiego. To on zadał kilka kluczowych ciosów – m.in. rozbił debatę w
Końskich, na którą Trzaskowski wyzwał kandydata PiS Karola Nawrockiego. … W
efekcie znów – jak w 2020 r. – obaj przegrali. Elektorat Trzaskowskiego mu to
zapamięta.
Prezydencka katastrofa Hołowni wywołała lawinę. Rozpadła się Trzecia Droga, zaś
Lewica zaczęła się domagać, by zgodnie z umową koalicyjną w połowie kadencji
oddał fotel marszałka. Z tak marnym poparciem nie ma argumentów, by odmówić. W
dodatku rozpada mu się partia, bo spora część jej posłów ciąży ku Koalicji
Obywatelskiej.
Tak, Szymon Hołownia ma przekonanie, że politycznie upadł przez koalicję z
Tuskiem. Dlatego też nie chce wejść do rządu, mimo że czeka na niego stanowisko
wicepremiera.
Ma jeszcze jedną misję – chce zorganizować zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na
prezydenta, mimo nacisków swego dawnego sojusznika Romana Giertycha i innych
polityków Platformy, którzy uważają, że wybory zostały sfałszowane. Chce uznać
decyzję Izby Kontroli Nadzwyczajnej o ważności wyborów, mimo że sam status tej
izby kwestionował.
Ostatnio zaproponował Nawrockiemu, że będzie jego łącznikiem z obozem władzy i
najszerzej się do niego uśmiechał podczas obrad Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Nawrocki odpowiedział tylko na uśmiech.
Już nikt nie potrzebuje Szymona.
https://www.newsweek.pl/opinie/szymon-holownia-mogl-byc-prezydentem-dzis-nikt-go-nie-potrzebuje/m2hvccr
Niestety, to ostatnie zdanie nie jest prawdziwe. Hołownia ma w rękach
poważne instrumenty szantażu i D.O. ma przeczucie, że dla zaspokojenia swojego
niebotycznego ego nie zawaha się ich wykorzystać.
Trump w euforii po „olbrzymich” zwycięstwach w kraju i za granicą
https://www.bbc.com/news/articles/c994p7vd8l5o
Eric Trump sugeruje, że mógłby ubiegać się o stanowisko prezydenta, kiedy
skończy się kadencja jego ojca.
https://www.theguardian.com/us-news/2025/jun/28/eric-trump-suggests-he-could-run-for-president-when-donald-term-ends
Radujmy się! Jasna przyszłość przed nami!
Dzień dobry
OdpowiedzUsuńOdbyłem z D.O. piękną podróż po Europie. Nawet po miejscach dla mnie z powodów zdrowotnych niedostępnych. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńWróciłem z Krakowa i wybieram się do południowej Wielkopolski