DRUGI OBIEG
Wtorek, 9 września 2025


1.
Zadzwonił S.:
- „Co za cudowny dzień. Pędzę do Warszawy, jestem spoźniony, bo od rana obserwowałem, jak się formują klucze żurawi, przygotowujące się do odlotu. Rodzice uczą ich, jak trzeba lecieć w kluczu, ale, durnoty, na początku w ogóle nie łapią. Zupełny chaos: lecą w bok, w przeciwną stronę, wyrywają się do przodu… Ale się nauczą. Te, które uformowały się wcześniej lecą już pięknymi eskadrami, co roku takimi samymi. Nie masz pojęcia, co to za widok”!
- Piękne, piękne, ale to zwiastun nadchodzącej zimy, której nie znoszę – odpowiedział D.O.
- No tak… Ale nie martw się na zapas, carpe diem!



2.
Już za kilka godzin, na portalu natemat.pl, ukaże się najnowsza rozmowa z cyklu „Allegro ma non troppo”. Ostra i dosadna z nutą optymizmu na końcu.



Na żywo: François Bayrou przegrywa wotum zaufania, o które zabiegał w Zgromadzeniu Narodowym, co prowadzi do upadku jego rządu
https://www.lemonde.fr/politique/live/2025/09/08/en-direct-vote-de-confiance-francois-bayrou-perd-la-confiance-qu-il-a-sollicitee-a-l-assemblee-nationale-entrainant-la-chute-de-son-gouvernement_6639805_823448.html
Po raz pierwszy w historii Piątej Republiki rząd przegrał w głosowaniu nad wotum zaufania: 364 posłów głosowało przeciw, a 194 za, ogłosiła przewodnicząca Zgromadzenia Narodowego Yaël Braun-Pivet.

François Bayrou został odsunięty od władzy w głosowaniu nad wotum zaufania po zaledwie dziewięciu miesiącach urzędowania , co doprowadziło do upadku mniejszościowego rządu i pogrążyło Francję w kryzysie politycznym.
74-letni Bayrou we wtorek rano złoży rezygnację Emmanuelowi Macronowi, swojemu długoletniemu sojusznikowi centrowemu.
Prezydent Francji stoi teraz przed wyzwaniem mianowania swojego trzeciego premiera w ciągu zaledwie jednego roku, a piątego od rozpoczęcia drugiej kadencji w 2022 roku. Jego biuro poinformowało, że podejmie decyzję „w najbliższych dniach”.
Bayrou został odsunięty od władzy, gdy 364 deputowanych wyraziło brak zaufania do rządu. Tylko 194 wyraziło mu swoje zaufanie. Bayrou sam nazwał głosowanie ostatnią próbą uzyskania poparcia, twierdząc, że potrzebuje poparcia parlamentu dla działań oszczędnościowych mających na celu redukcję długu publicznego.
Jako głowa państwa, mająca uprawnienia w zakresie polityki zagranicznej i bezpieczeństwa narodowego, Macron bezpośrednio mianuje premiera, który odpowiada za sprawy wewnętrzne. Jednak od ubiegłorocznych wyborów nie udało się uzyskać bezwzględnej większości w Zgromadzeniu Narodowym, co doprowadziło do swoistego impasu politycznego i rozbieżności w kwestii budżetu. Oznacza to, że nie ma pewności, czy nowy premier będzie bezpieczny przed odsunięciem od władzy.
We Francji w środę odbędzie się dzień protestów online zorganizowany przez ruch o nazwie „Block Everything”, w wyniku którego mogą zostać zamknięte drogi, szkoły i firmy. Po nich nastąpią strajki w sektorze publicznym.
Priorytetem Macrona jest mianowanie premiera, który będzie w stanie przeforsować budżet na rok 2026.


„Od czasu, gdy Macron podjął ryzyko i ogłosił przedterminowe wybory w czerwcu ubiegłego roku, parlament pozostaje podzielony między trzy ugrupowania – lewicę, centrum i skrajną prawicę – z których żadne nie ma większości. Doprowadziło to do impasu w polityce gospodarczej i podziałów w kwestii najbardziej podstawowego zadania politycznego: ustalenia budżetu na rok 2026.
Bayrou upadł z powodu niepopularnego budżetu oszczędnościowego, mającego na celu ograniczenie długu publicznego. Francja musi teraz pilnie uzgodnić budżet na przyszły rok. Nie ma jednak pewności, czy nowy premier wybrany przez Macrona osiągnie konsensus budżetowy lub uniknie podobnej dymisji. Bayrou utrzymał się na stanowisku zaledwie dziewięć miesięcy, a przed nim prawicowy Michel Barnier został obalony po zaledwie trzech miesiącach.
Nawet gdyby Macron zdecydował się na kolejne przedterminowe wybory – co nie jest jego preferowaną decyzją, biorąc pod uwagę, że w sondażach prowadzi skrajnie prawicowe Zgromadzenie Narodowe Marine Le Pen – parlament prawdopodobnie nadal mógłby pozostać podzielony i w impasie, nie mając wyraźnej większości.
Macron, którego prezydentura potrwa do 2027 roku, może teraz wybrać premiera bliższego centrolewicy. Byłoby to jednak trudne, ponieważ prezydent odmawia ustąpienia w swoim programie gospodarczym z 2017 roku, który obejmował obniżki podatków dla przedsiębiorstw, zniesienie podatku od majątku i podniesienie wieku emerytalnego. Wszystkie te inicjatywy socjaliści chcą wycofać.
Macron mógłby zamiast tego ponownie zwrócić się ku centroprawicy, szukając premiera, który mógłby utrzymać poparcie prawicowej partii Les Républicains, która dotychczas wspierała rząd mniejszościowy. Stanęliby jednak w obliczu tych samych sporów budżetowych”.
(komentarz ‘Guardiana’)



Czy położyłeś się spać, zanim to wszystko się skończyło? Oto najważniejsza rzecz, którą musisz wiedzieć.
Wiwaty na czuwaniu: Zmierzamy w kierunku większości czerwono-zielonej
https://www.aftenposten.no/
Pierwsze liczby i prognozy z Norwegii wskazują, że Jonas Gahr Støre pozostanie u władzy, stojąc na czele rządu, który opiera się na opiniach mniejszych partii w zakresie uchwalania kluczowych ustaw, w tym budżetów.
Jednak Partia Pracy najprawdopodobniej będzie musiała stawić czoło przedłużającym się negocjacjom z mniejszymi partiami lewicowymi, w szczególności w kwestii inwestycji funduszy naftowych w Izraelu, co w ostatnich tygodniach sprawiło, że popularny minister finansów Jens Stoltenberg znalazł się pod silną presją.
Oto wstępne rezultaty norweskich wyborów: blok lewicowy - 91 miejsc w kolejnym parlamencie, a blok prawicowy - 78.
Partia Pracy 28,5% (54 miejsc w Parlamencie)
Partia Postępu 23,7% (Populistyczna prawica - 43)
Partia Konserwatywna 14,8% (25)
Partia Centrum 6,8% (12)
Lewica Socjalistyczna 5,1% (9)
Partia Czerwona 5,1% (9)
Partia Zielonych 4,1% (7)
Partia Chrześcijańsko-Demokratyczna 4,1% (7)
Partia Liberalna 3,7% (3)
Aby uzyskać większość, potrzeba 85 punktów.



https://wyborcza.pl/7,75399,32234195,czlonkini-pussy-riot-zatrzymana-przez-polskich-pogranicznikow.html#s=S.TD-K.C-B.2-L.2.duzy
Ajsoltan Nijazowa, aktywistka rosyjskiej grupy Pussy Riot, została zatrzymana przez polską straż graniczną, bo jej dane widniały w bazie Interpolu. Kobieta po przesłuchaniu w prokuraturze została zwolniona. Prokurator uznał, że nie ma podstaw do jej zatrzymania.
„Ajsołtan Nijazowa jest obrończynią praw człowieka, obywatelką Federacji Rosyjskiej. Jej ojciec, Kurbanmurad Nijazow, był działaczem turkmeńskiej opozycji, zmarł w więzieniu. … O tym, że władze Turkmenistanu wszczęły przeciwko niej (i kilku innym osobom) sprawę karną, Ajsołtan dowiedziała się od znajomych z Aszchabadu. W tamtym czasie w Rosji i Turkmenistanie trwały już zatrzymania w związku ze sprawą. Ajsołtan wyjechała z synem do Szwajcarii.
W 2011 r. Nijazowa została zatrzymana na podstawie tej samej noty Interpolu w Szwajcarii. Jednak szwajcarscy urzędnicy nie zgodzili się na ekstradycję. Tłumaczyli swoją decyzję niepodpisaniem przez Turkmenistan europejskiej konwencji praw człowieka oraz informacjami na temat tortur i zabójstw, do których miało dochodzić w ojczyźnie działaczki.
Wtedy do sprawy włączyła się Rosja, żądając wydania Nijazowej. Po ośmiu miesiącach procesu Ajsołtan została odesłana do Rosji. Trafiła do kolonii karnej, w które spędziła 6 lat. To tam poznała jedną z działaczek Pussy Riot”. …


Państwo Ludmiła Anannikova i Maciej Chołodowski piszą, że w Turkmenistanie „miało dochodzić” do tortur i zabójstw. Znaczy mają co do tego wątpliwości i chcą, żebyśmy my je mieli, my, Czytelnicy.
A pocałujcie D.O., szanowni państwo Ludmiła Anannikova i Maciej Chołodowski w zupę! Razem z tymi świętymi ze straży granicznej, o której nie można nic złego napisać, bo od razu procesy!



https://bialystok.wyborcza.pl/bialystok/7,35241,32232040,wolontariusze-niesli-pomoc-na-granicy-sad.html?_gl=1*e9d2t*_gcl_au*MTU4ODAyNjE2OS4xNzU2MjQzNzYx*_ga*MTgwOTU0OTU1MS4xNzQwNjM2Njg3*_ga_6R71ZMJ3KN*czE3NTczMzQwMjkkbzU2NiRnMSR0MTc1NzMzNDA5NCRqNjAkbDAkaDA.#s=S.TD-K.C-B.5-L.1.duzy

Super. Do tego procesu nigdy nie powinno dojść, a co ludzie powinni od państwa dostać medale, a nie proces.
Niestety, po wyroku ich uniewinniającym, urządzili prohamasowska i antysemicką manifestację. No i D.O. już się cieszy znacznie mniej.




Sześć osób zginęło w strzelaninie w Jerozolimie; Izrael grozi miastu Gaza „potężnym huraganem”
https://www.theguardian.com/world/live/2025/sep/08/middle-east-crisis-live-jerusalem-shooting-israel-threatens-gaza-city-powerful-hurricane-latest-news
„Minister spraw zagranicznych Izraela Gideon Saar poinformował, że w ataku w Jerozolimie zginęło sześć osób (a nie pięć, jak podało izraelskie pogotowie ratunkowe), po tym jak palestyńscy napastnicy otworzyli ogień na zatłoczonym przystanku autobusowym na północnych obrzeżach miasta.
Saar wygłosił te komentarze za pośrednictwem tłumacza na wspólnym briefingu z węgierskim ministrem spraw zagranicznych Peterem Szijjarto w Budapeszcie.
Saar opisał „straszliwy atak terrorystyczny”, dodając: „Toczymy wojnę z radykalnym terroryzmem islamistycznym. Europa i społeczność międzynarodowa, każdy kraj, muszą teraz dokonać jasnego wyboru. Czy są po stronie Izraela, czy po stronie dżihadystów?”

D.O. już dokonał wyboru.
A redakcję Guardiana’ i Czytelników D.O. uprzejmie informuje, że to nie była „strzelanina”, ale zamach terrorystycznych ze strony „nieszczęsnych cywilów” z Gazy, gdzie, po dwóch prawie latach wojny i potwornych zniszczeniach, gdzie po tysiącach i tysiącach zupełnie niepotrzebnych ofiar, terroryści nadal mają się dobrze i stanowią nadal nieustanne zagrożenie dla Izraelczyków, w tym izraelskich Arabów.



https://czestochowa.wyborcza.pl/czestochowa/7,48725,32231717,dozynki-na-jasnej-gorze-prezydent-minister-i-biskup-o-koniecznosci.html?_gl=1*bced3f*_gcl_au*MTU4ODAyNjE2OS4xNzU2MjQzNzYx*_ga*MTgwOTU0OTU1MS4xNzQwNjM2Njg3*_ga_6R71ZMJ3KN*czE3NTczMzQwMjkkbzU2NiRnMSR0MTc1NzMzNDE4MiRqNjAkbDAkaDA.#do_w=461&do_v=1459&do_st=RS&do_sid=2125&do_a=2125&do_upid=1459_ti&do_utid=32231717&do_uvid=1757245411596&s=S.PW-K.C-B.3-L.3.duzy
„Z polskiej wsi idzie mądrość, która pozwala wygrać wybory — powiedział w Częstochowie prezydent Karol Nawrocki. Na Jasnej Górze, z okazji dożynek, wziął udział w uroczystej sumie, której przewodniczył biskup bydgoski Krzysztof Włodarczyk.
- Bo wy w tym roku zebraliście także plon polskiej demokracji, więc dziękuję polskiej wsi za poparcie mojej kandydatury i za to, że mogę was reprezentować — mówił Nawrocki. Obiecał, że będzie się wywiązywał z obietnic, m.in. zawartych w haśle: "Polski rolnik, polskie pole, polski chleb na polskim stole". … Jednocześnie podkreślał, że "polska wieś to serce polskiej tradycji i naszego dziedzictwa narodowego" a "Polska zapisana jest w polskiej wsi, w waszym pielęgnowaniu tożsamości, naszej narodowej tradycji, naszych narodowych wartościach".
Prezydent podkreślał, że liczy na przyjęcie przez parlament zgłoszonego przez siebie projektu ustawy o ochronie polskiej wsi, zawierającego zakaz wykupu polskiej ziemi, bo "tyle mamy Rzeczpospolitej, ile mamy ziemi". Wskazał też na konieczność zbudowania mniejszości blokującej dla umowy handlowej UE z Mercosur, bo — jak ocenił — nie jest ona w interesie polskiego rolnika.
O potrzebie zablokowania umowy z Mercosur mówił również biskup Krzysztof Włodarczyk. W jego opinii z jej ogólnych założeń wynika, że Polska i rolnicy zapłacą za nią wysoką cenę. – Na rynek UE trafią ogromne ilości tańszego mięsa wołowego, drobiu czy produktów rolnych, produkowanych przy niższych standardach jakościowych, środowiskowych i sanitarnych niż obowiązujące w Europie – powiedział hierarcha. Według niego ta nierówna konkurencja może zniszczyć dorobek polskich rolników i jest zagrożeniem dla tysięcy rodzinnych gospodarstw rolnych.
 – Czy do końca ogarnąć nas ma bezradność? Pan prezydent tutaj zapewnił o swoim zaangażowaniu. Ufam, że pan minister, który reprezentuje tu rząd, też podejmie odpowiednie kroki – dodał biskup, wyrażając nadzieję, że sprawa nie jest jeszcze przegrana. Bp Włodarczyk dziękował za pracę rolnikom i apelował w homilii o jedność, by Polacy byli "narodem zespołowym". …


Ufff… D.O. ma zawsze problem z przytaczaniem takich bredni, chamskich, głupich, niesprawiedliwych bredni.
Alfons, oszust i ćpun znów wyciera sobie gębę „narodowymi wartościami”, które rzekomo ma reprezentować najbardziej zacofana, ciemna, niewykształcona, antypatriotyczna i często zwyczajnie zdradziecka kasta społeczna. Oddanie Polski w ich ręce to powrót do średniowiecza, to utrata sojuszy, niepodległości i to już, migusiem; to nędza, pijaństwo i brutalna przemoc.
Ten okrutny bęcwał chce Polsce zafundować nową dyktaturę ciemniaków, dyktaturę „proletariatu”.
A kto stoi u jego boku, podjudza, podpowiada? Ci, którzy zawsze sprowadzali na Polskę nieszczęścia, zawsze bronili ciemnoty, zawsze zwalczali postęp, naukę, tolerancję, solidarność i, tak, miłość bliźniego.
Chce kieckowy hierarcha, żebyśmy byli „narodem zespołowym”.
No, D.O. w tym jego „zespole” z pewnością nie będzie.



https://tvn24.pl/biznes/z-kraju/afera-getback-banas-dzisiaj-zglosimy-zawiadomienia-na-liscie-morawiecki-ziobro-kaminski-st8637257
… „To była kolejna największa afera po FOZZ-ie, która pozbawiła prawie 9,5 tysiąca ludzi ich oszczędności życiowych na kwotę 3,5 miliarda złotych, co jest rzeczą niedopuszczalną - powiedział rano na antenie RMF FM. TVN24 dotarła do zawiadomienia, która ma złożyć prezes NIK. … Według ustaleń TVN24 zawiadomienie, które ma w poniedziałek zostać złożone, obejmuje m.in. Mateusza Morawieckiego, Bogdana Święczkowskiego, byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę, byłego ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego, byłego wiceszefa MSWiA Macieja Wąsika, byłego szefa Komisji Nadzoru Finansowego Marka Chrzanowskiego oraz obecnego szefa KNF Jacka Jastrzębskiego. … Mamy twarde dowody – dodał Banaś. – Zeznania prokuratorów, sędziów – po raz pierwszy w historii działalności NIK-u, gdzie mamy wyraźnie wskazane, że pewne osoby – wysoko postawione, pełniące ważne funkcje państwowe, wywierały wręcz presję na to, aby ta sprawa nie została do końca wyjaśniona – skwitował”. …

Ale nic, ty nadal na nich głosuj, Polaku!



https://tvn24.pl/polska/afera-getback-minister-sprawiedliwosci-i-prokurator-generalny-waldemar-zurek-zwrocil-sie-do-prokuratora-krajowego-st8637625
… „Po sobotniej emisji reportażu "GetBack. Miliardy znikają po cichu" jego autorzy - Maciej Duda i Łukasz Ruciński - zapytali ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka, co jako prokurator generalny zrobi w sprawie afery GetBack.
Zadali także pytania odnośnie oceny wszczęcia śledztwa przez Prokuraturę Okręgową w Radomiu wobec kontrolerów NIK, którzy rozliczali prokuratorów awansowanych przez Zbigniewa Ziobrę o to, jak prowadzą śledztwa w sprawie GetBack”. …




Ruszyła maszyna, powoli, ospale…
Ojej, ale jak ich posadzą, to kogo będzie zapraszała do studia tvn24?



https://tvn24.pl/lublin/lubelskie-szczatki-drona-przy-granicy-informacje-prokuratury-i-mon-ustalenia-reportera-tvn24-st8637026
„Niedaleko przejścia granicznego w Terespolu, na terenie miejscowości Polatycze, strażnicy graniczni znaleźli drona. W sobotę szczątki drona znaleziono też w miejscowości Majdan-Sielec. - Prawdopodobnie były to drony wabiki - powiedział rzecznik MON. Jak ustalił reporter TVN24 Artur Molęda, wojsko widziało drona na swoich radarach”.
 … „Dron spadł około 300 metrów od przejścia granicznego w miejscowości Polatycze. Z informacji, które uzyskałam, jest nieuzbrojony. Są tam napisy z cyrylicą, więc wstępnie mamy takie ustalenia - powiedziała w poniedziałek przed godziną 9 Agnieszka Kępka, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Żandarmeria Wojskowa jest na miejscu zdarzenia i "dokonuje zabezpieczenia technicznego miejsca", a także przesłuchuje świadków. - Strażnicy graniczni ujawnili miejsce upadku tego drona, więc oni już zostali przesłuchani - poinformowała. Jak dodała, została też przesłuchana osoba, która usłyszała odgłos drona, kiedy spadł”. …


D.O. bardzo lubi książkę „Przygody dzielnego wojaka Szwejka”, ale dość go denerwuje, kiedy akcja rozgrywa się na terytorium Polski.
Silni, zwarci i gotowi Polacy, a zwłaszcza wojsko, spokojnie obserwują, jak niemal codziennie na terytorium naszego kraju wlatują i spadają obiekty latające wrogiego wojska. Nie jest w stanie albo nie chce ich zatrzymać. Za to żandarmeria wojskowa przesłuchała osobę, która usłyszała odgłos drona, kiedy spadł.
Ach, jak Rosjanie doskonale opanowali sztukę gotowania żaby i jak umiejętnie obnażają kompletną bezradność polskiej armii.
Ale za to polska armia pięknie prezentuje się na defiladach na zagranicznych czołgach bez amunicji i w zagranicznych samolotach bojowych bez żadnego uzbrojenia.



Sukinsynów w Polsce moc, ale szczególnie przykre jest, kiedy największym okazuje się policjant.



Kobieta zarejestrowała swojego psa w lokalu wyborczym i zagłosowała dwukrotnie w jego imieniu. Teraz grozi jej siedem lat więzienia.
https://www.repubblica.it/la-zampa/2025/09/07/news/registra_cane_vota_carcere-424831961/?ref=RHRM-BG-P9-S1-T1-pet1

Laura Lee Yourex, 62 lata, jest oskarżona o zarejestrowanie swojego psa, Mai Jean Yourex, jako wyborcy w dwóch wyborach: odwołaniu gubernatora Gavina Newsoma w 2021 r. oraz prawyborach w 2022 r.
Według Departamentu Sprawiedliwości USA: „Głos oddany przez psa został pomyślnie policzony w wyborach odwoławczych gubernatora Kalifornii w 2021 r., ale został odrzucony w prawyborach w 2022 r.”.
Sprawa wyszła na jaw w październiku 2024 roku, kiedy Yourex osobiście zgłosiła do Rejestru Wyborców Hrabstwa Orange , że zarejestrowała swojego psa do głosowania oraz wypełniła i wysłała kartę do głosowania otrzymaną w imieniu Mai. Biuro następnie powiadomiło prokuraturę okręgową.
Śledczy zrekonstruowali fakty, zaczynając od postów kobiety w mediach społecznościowych: w styczniu 2022 r. na zdjęciu Maya miała naklejkę „Głosowałam” obok karty do głosowania, a w październiku 2024 r. na innym poście widać było nieśmiertelnik psa z kartą do głosowania wysłaną pocztą i podpisem: „Maya nadal otrzymuje swoją kartę do głosowania”, mimo że zwierzę już nie żyło.


D.O. jest pewien, że pies zagłosował mądrzej niż większość Polaków 1 lipca 2025.


Komentarze

  1. W Sylwestra 1998 r. policjant uderzył w tylny zderzak mego poloneza i stwierdził, że to ja cofałem. Jego żona zapewniła, że z policją nie wygram. Dostali stówę z moim komentarzem, że na szampana im wystarczy. I pojechali

    OdpowiedzUsuń
  2. A kiedyś Izrael tak mi imponował...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga