KIM SĄ WROGOWIE POLSKI?
Czyta D.O., że większość Polaków akceptuje działania "prezydenta"
Nawrockiego.
Najwięcej w małych miasteczkach i na wsiach.
Najwięcej to mężczyźni mający wykształcenie podstawowe lub zawodowe; wśród nich
popularność tego indywiduum jest rekordowo wysoka, dochodzi do 70%.
Wyniki takiego sondażu mówią, że spora część rodaków to ludzie głupi.
Ludzie, którym demokracja wisi kalafiorem.
Ludzie. którzy nie wiedzą, co to jest wolność i nie chcą wiedzieć; nie chcą jej
cenić, nie chcą kochać.
Ludzie, którzy nie wiedzą co jest korzystne dla Polski i jej niepodległości,
ludzie, którzy akceptują tych, którzy tę wywalczoną niepodległość chcą nam
odebrać.
Nie wiem jak was, Czytelnicy, ale D.O. uczono w szkole o polskim warcholstwie,
które było konstansem naszej historii, które wyłaziło na wierzch, ilekroć
dochodziło do poważnych wyborów ideologicznych, ilekroć należało decydować, po
której stronie historii należy się opowiedzieć. Warcholstwo wiele razy
niszczyło Polskę, zwłaszcza wtedy, kiedy jakimś cudem zaczynaliśmy się
rozwijać, orientowaliśmy się na Zachód.
To polskie warcholstwo wprowadziło na nasz kraj tysiące nieszczęść. Nauczyciele
nigdy D.O. definicji warcholstwa nie podawali, a tobie, Czytelniku?
Do konstatuje z przykrością, że ludzie z małych miast i wsi nienawidzą
współczesnej Polski, nie akceptują niczego, co dobre, czyste i przyzwoite. Czują
się dobrze, kiedy są reprezentowani przez takich, jak oni. Czyli żuli, bez
żadnej kultury, awanturników, głupców, którzy - jakoś tak się składa - zawsze
mają gęby pełne Polski, pełne patriotyzmu i jakoś tak się składa, że cokolwiek
zrobią, będzie to korzystne dla Rosji.
I zupełnie, ale to zupełnie im to nie przeszkadza. Tacy jak D.O. wskazują, mówią
im: „Popatrzcie to co robicie, posłuchajcie tego co mówicie: to jest korzystne
dla Rosji”. I dają konkretne przykłady. Nic. Nie sposób się przebić przez
barierę głupoty. Oni stoją zawsze poza racjonalną barierą poznawczą.
Nie bardzo wiadomo, dlaczego nienawidzą Unii Europejskiej. Nie bardzo wiadomo
czemu chcieliby wysadzić w powietrze instytucje unijne, gdziekolwiek one się
znajdują.
Wydaje się, że wizja ich idealnego kraju to Białoruś. Nie ma Innego
wytłumaczenia. Jeśli poszukać jakieś jakiegoś kraju, który byłby dla nich
ideałem, zawsze wychodzi Białoruś. Korea Północna prawdopodobnie też, ale ta
jest daleko i oni o niej nic nie wiedzą. O Białorusi już bardziej' ona wydaje
im się ideałem kraju, ona pociąga ich bardziej niż wizja wspólnej pokojowej
Europy, Europy pełnej dobrobytu, Europy zawsze wybierającej racjonalne drogi
marszu w przyszłość.
Dlaczego tak się dzieje? Halo Przeczytajcie, czytelnicy, książkę Artura Nowaka
i Stanisława Obirka pod tytułem „Gehenna czyli Kościelna okupacja Polski”.
To jest pierwsza przyczyna tego co sprawia, że w mózgach niewykształconych
mieszkańców małych miasteczek i wsi jawi się Białoruś jako państwo idealne.
Nie sposób dotrzeć do nich z argumentami, że Białoruś jest biedna, że ludzie
żyją bardzo kiepsko, że utrzymuje się na powierzchni współczesnego świata tylko
dlatego, że nie jest państwem niepodległym, że jest państwem w pełni zależnym
od Rosji.
Ale to w niczym nie przeszkadza tej większości Polaków która lubi i akceptuje
działania niekoniecznie legalnie wybranego lokatora Pałacu Namiestnikowskiego w
Warszawie.
Druga przyczyna, niemniej zapewne ważna, to edukacja. Szkoły polskie muszą stać
na przerażająco niskim poziomie, żeby wychowywać takie masy, masy, nieskończone
masy głupców, debili, ludzi pozbawionych zdolności racjonalnego myślenia, ludzi
bez refleksji, ludzi, zagrażających Polsce.
Czy obecny, wyjątkowy w naszym kraju rząd demokratyczny, zdaje sobie sprawę z
tych dwóch dramatycznych przeszkód na drodze Polski do rozwoju, na drodze Polski
do niepodległości?
Chyba nie. Ten rząd nie tknął ani razu potęgi polskiego, niszczycielskiego Kościoła
katolickiego, nie odebrał im ani jednego z jego przywilejów, nie zareagował na
wrogie przemówienia, na agitację, sprawiającą, że ludzie którzy jeszcze
niedawno przyjmowali Ukraińców z otwartymi ramionami, dzisiaj ich nienawidzą i
gotowi są ich prześladować bić, ilekroć się na nich natkną. Tak, D.O wie, że to
jest rząd koalicyjny, to jest rząd słaby, zależny od widzimy się dwóch partyjek,
których właściwie już nie ma w polskiej polityce. No, ale ich przedstawiciele
nadal są i nadal głosują i mogą głosować razem z rządem lub przeciwko niemu co
nie raz się zdarzało. Ale to nie zmienia faktu, że to jest rząd i tchórzliwy i
do walki z wrogami Polski nieskory.
No i, na oko D.O., w ciągu ostatnich 30 lat, w rzadkim okresie Wolności, i
Niepodległości, nic, ale to nic nie zrobiono by edukacja w Polsce stała na
wyższym poziomie, w szkole uczono racjonalnego myślenia, w szkole wskazywano
to, co na świecie jest pozytywne, a co jest negatywne, Choćby było z jakichś
powodów atrakcyjne.
Za dwa lata będą kolejne wybory i wszystko znów zależeć będzie od nas, czyli od
tej masy głupców, która popiera Karola Nawrockiego, i od ludzi potrafiących
myśleć racjonalnie. Jeśli ci, którzy potrafią myśleć racjonalnie nie przeciągną
większości Polaków na jasną stronę mocy, to biada nam, biada Polsce.
Ten karnawał Niepodległości i Wolności naszego kraju i nas wszystkich skończy
się dramatycznie szybko i dramatycznie ostro.
Jeśli jednak w 2027 wybierzemy znowu demokrację i wolność to wybierzmy ją taką,
żeby musiała zależeć od ludzi w mniejszym lub większym stopniu sterowanych
przez kościół polski. Bo z kościołem nigdzie nie zajedziemy,
No, chyba że do Rosji.
" BRONIMY POLSKĄ WIEŚ" Polska wieś musi się obronić przed nią samą...
OdpowiedzUsuńMimo wszystko dobrego wieczoru!
OdpowiedzUsuńabsolutna zgoda .......spokojnej nocy .
OdpowiedzUsuńPowtarzam to od co najmniej 30 lat bo mam córkę nauczycielkę a więc znam problem od podszewki .... Chodziłem do szkoły podstawowej od 1957 roku i więcej nauczyłem się w tej komunistycznej szkole niż moje wnuki obecnie ! Dajcie dojść do głosu praktykom a nie nawiedzonym teoretykom ale nie tylko w edukacji ....
OdpowiedzUsuń