DRUGI OBIEG
Czwartek, 24 lipca 2025
W związku z rekonstrukcja
rządu, D.O. jednorazowo zawiesza swoje zawieszenie pisania o polityce.
1.
Politycy prawie zawsze znajdą sposób, żeby rozczarować D.O.
A jak to będzie z „nowym” rządem?
D.O. daje mu – jak zwykle rządom ludzi normalnych – kredyt zaufania, ale z
niejedna rezerwą.
Nadal bowiem rozgrywającymi w tej koalicji jest paru chłystków, po których D.O.
niczego dobrego się nie spodziewa.
Pani Leo, ex TVN, a ostatnio szefowa gabinetu Szymona Hołowni, na dwie godzinki
przed zaprzysiężeniem stwierdziła, że jednak nie, nie chce być ministrą
kultury, więc o 8.15 pani Marta Cienkowska dowiedziała się, że nią będzie; też
zausznikczka Szymonka Ambitnego.
Cieszy się D.O., że pani Wróblewska odchodzi z pałacu Potockich; to była bardzo
zła ministra, choć ceniona przez kilkoro jego wybitnych Przyjaciół.
Nb. ostatniego dnia urzędowania pani Wróblewska skierowała „do konsultacji”
projekt ustawy, nakładającej podatek od smartphone’ów i tabletów.
A pan premier nie podziękował za pracę Adamowi Bodnarowi, nawet nie wymienił
jego nazwiska. Widać porzucił punkt widzenia profesorki Ewy Łętowskiej i
przyjął wizje profesora Wojciecha Sadurskiego.
A D.O., rozczarowany, jak wielu, jego sposobem rozliczania zagrażającej Polsce
szajki przestępców, nadal będzie żywił do niego ogromny szacunek. To jeden z
najbardziej niezłomnych ludzi, jakich poznał; nie polityków: ludzi, do końca
wierny duchowi i literze prawa, choćby to oznaczało puszczać wolno
jawnogrzeszników.
Ponieważ D.O. nie sądzi: D.O. WIE, że faszystów nie da się pokonać w obrębie
reguł demokratycznych, to największy kredyt zaufania daje ministrowi
Waldemarowi Żurkowi. Od dawna obiecywał sobie, że zaprosi go do AMNT, czekał na
dobrą okazję, a teraz już poszedł sędzia w ministry i czasu na rozmówki mieć
nie będzie. Więc nie poznał go osobiście, nie wie, co o nim sądzić i czy podoła
zadaniu. Ci, którzy go znają mówią, że jak nie on, to nikt.
Podobnego kredytu zaufania rządowi jako całości D.O. nie daje, woli przygotować
się na kolejne rozczarowanie i być ewentualnie milo zaskoczony. Ale sądzi, że w
tej postaci, z tymi drugorzędnymi politykami o twarzach bardzo łatwych do
zapomnienia, w większości bynajmniej nie intelektualistami, niewiele albo nic
się nie zmieni w stosunku do poprzedniego tuskowego nielota.
A to są czasy wyjątkowe, wymagające ludzi z charakterem, zdecydowanych,
odważnych, ale jednocześnie rozważnych i potrafiących przewidzieć konsekwencje
swoich działań. Bo ci, którzy tej zdolności nie mają, zazwyczaj nie robią nic,
tak na wszelki wypadek. A klasa urzędnicza jest mistrzem w działaniach
pozorowanych.
A pozorowane działania, to, panie ministerki i panowie ministrowie, wsadźcie
sobie w zupę.
https://wyborcza.pl/7,75968,32123616,rekonstrukcja-juz-jest-musi-byc-rzadzenie.html#s=S.MT-K.C-B.2-L.1.autor
Święte słowa… Podołają? Jak sądzisz, Czytelniku?
Niestety, nie ma guzika pozwalającego wysłać mecie bardzo brzydkie słowo.
Wczoraj była wyrzucona z Media Marktu, dziś z Dekathlona.
Teraz fejzbuk chce pieniędzy na dostarczanie D.O. tych oszustw, które, jak
widać, zyskują wiarygodność w oczach setek ludzi. D.O. myśli, że wie, na kogo
te osoby głosują.
Czy D.O. pisał, że to świr? Nie pisał? No to pisze teraz.
2.
Wołodymyr Zełenski podpisał kontrowersyjną ustawę likwidującą autonomię agencji
antykorupcyjnych, co wywołało zaniepokojenie w Unii Europejskiej. Komisarz UE
ds. rozszerzenia Marta Kos powiedziała, że to „poważny krok wstecz” dla Ukrainy
w walce z korupcją.
Korupcja jest endemiczna na Ukrainie od wielu lat, ale kraj poczynił postępy,
powołując odpowiednio w 2014 i 2015 roku agencję śledczą NABU oraz specjalną
prokuraturę SAP, specjalizującą się w tych sprawach.
Ustawa uchwalona przez parlament (263 głosami za, 13 przeciw i 13
wstrzymujących się) podporządkowuje działalność tych dwóch organów
Prokuratorowi Generalnemu, który z kolei podlega prezydentowi. Ten środek
skutecznie eliminuje ich niezależność.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen rozmawiała
telefonicznie z Wołodymyrem Zełenskim, „prosząc o wyjaśnienia” na temat dwóch
ukraińskich agencji antykorupcyjnych. Nie wiemy, jaką otrzymała odpowiedź.
Kilka krajów wspierających do tej pory Ukrainę, w tym Czechy, powiedziały, że
ich wsparcie to nie jest carte blanche.
Edit: Prezydent Ukrainy oświadczył następnego dnia, że w odpowiedzi na protesty
zaproponuję kolejną ustawę, która ma "wzmocnić rządy prawa".
Ukraina zaproponowała Rosji zorganizowanie w sierpniu spotkania przywódców z
udziałem Trumpa i Erdogana
https://www.pravda.com.ua/news/2025/07/23/7523142/
… „Strona ukraińska zadeklarowała
również gotowość do zawieszenia broni, w tym do ataków na infrastrukturę
krytyczną i cywilną. Według przewodniczącego delegacji ukraińskiej, Rustema
Umerowa, strony omówiły również dalsze etapy wymiany jeńców i ludności cywilnej.
Strona rosyjska zgodziła się na powrót osób przetrzymywanych w niewoli od ponad
trzech lat, w tym ciężko rannych i młodych.
Jak powiedział Umerow, dodatkowo w wymianie humanitarnej między Rosją a Ukrainą
weźmie udział ponad 1200 osób.
Dodał, że nie ma jeszcze żadnych ustępstw w sprawie zawieszenia broni”. …
Tylko u nas: Nowo odkryte zdjęcia i nagrania wideo rzucają nowe światło na
powiązania Trumpa z Jeffreyem Epsteinem
https://edition.cnn.com/2025/07/22/politics/kfile-trump-epstein-photos-footage
„Niedawno odkryte archiwalne nagrania wideo i zdjęcia ujawniają nowe
szczegóły na temat dawnego związku Donalda Trumpa z Jeffreyem Epsteinem.
Zdjęcia z 1993 roku po raz pierwszy potwierdzają, że Epstein był obecny na
ślubie Trumpa z Marlą Maples w tym samym roku. Obecność Epsteina na ceremonii w
hotelu Plaza nie była do tej pory powszechnie znana.
Ponadto nagranie z pokazu mody Victoria's Secret z 1999 roku w Nowym Jorku
pokazuje Trumpa i Epsteina śmiejących się i rozmawiających przed pokazem.
Serwis KFile stacji CNN odkrył to nagranie podczas przeglądu archiwalnych
nagrań wideo z Trumpem na wydarzeniach z lat 90. i 2000. Trump i Epstein
pojawili się razem w co najmniej jednym filmie spośród ograniczonych materiałów
archiwalnych.
Nowe nagrania i zdjęcia, które nie były szeroko komentowane i pochodzą
sprzed jakichkolwiek znanych problemów prawnych Epsteina, pojawiły się w
kontekście ponownej analizy dawnych relacji Trumpa z Epsteinem. Niedawna
decyzja Departamentu Sprawiedliwości o nieujawnieniu długo obiecanych
dokumentów związanych z Epsteinem wywołała oburzenie w niektórych kręgach ruchu
MAGA Trumpa, gdzie ludzie oczekiwali sensacyjnych rewelacji na temat
domniemanych współspiskowców Epsteina.
Podczas krótkiej rozmowy telefonicznej z CNN we wtorek, prezydent Trump,
zapytany o zdjęcia ślubne, odpowiedział: „Chyba żartujecie”, po czym
kilkakrotnie nazwał CNN „fake newsami” i rozłączył się.
Dyrektor ds. komunikacji Białego Domu Steven Cheung w oświadczeniu dla CNN
stwierdził: „To nic innego jak wyrwane z kontekstu przechwyty niegroźnych
nagrań wideo i zdjęć z popularnych wydarzeń, mające na celu wysnucie
obrzydliwego wniosku, że jest to coś nikczemnego.
„Faktem jest, że prezydent wyrzucił go z klubu za to, że był zboczeńcem. To nic
innego jak kontynuacja fake newsów sfabrykowanych przez Demokratów i liberalne
media”.
Oskarżenia o molestowanie seksualne nieletnich dziewcząt pojawiły się po raz
pierwszy w 2005 roku, co doprowadziło do jego aresztowania rok później. Został
ponownie aresztowany w 2019 roku pod zarzutem handlu ludźmi w celach
seksualnych, a następnie zmarł w więzieniu, co dało początek licznym teoriom
spiskowym. Lekarz sądowy orzekł, że jego śmierć była samobójstwem przez
powieszenie”.
Trump bezpodstawnie oskarża Obamę i Clinton, a w tle krążą pytania o
Epsteina
Prezydent Trump unikał odpowiedzi na pytania o skompromitowanego finansistę
Jeffreya Epsteina, atakując swoich rzekomych wrogów.
https://www.nytimes.com/2025/07/22/us/politics/trump-obama-clinton-epstein-treason.html
Prezydent Donald Trump bezpodstawnie oskarżył byłego prezydenta Baracka
Obamę i innych o nielegalne spiskowanie przeciwko niemu, nazywając to „zdradą”
i oświadczając: „Czas wziąć się za tych ludzi”.
W rozmowie z reporterami w Gabinecie Owalnym we wtorek podczas spotkania z
prezydentem Filipin Ferdinandem Marcosem Jr., Trump wymienił Obamę, Hillary
Clinton, byłego dyrektora FBI Jamesa Comeya, byłego dyrektora Wywiadu
Narodowego Johna Brennana i innych, których oskarżył o spiskowanie przeciwko
niemu i próbę „sfałszowania wyborów”.
„Po tym, co mi zrobili, niezależnie od tego, czy było to słuszne, czy nie, czas
wziąć się za tych ludzi” – powiedział Trump z Gabinetu Owalnego, powtarzając
bezpodstawne oskarżenie, jakoby były prezydent Barack Obama i inni urzędnicy
dopuścili się zdrady stanu.
Trump nie wygłaszał tych zapewnień po raz pierwszy, ale spełnił je w momencie,
gdy urzędnicy administracji zaprzęgli do działania aparat federalny w celu
zbadania celów drwin Trumpa, w tym kluczowych urzędników odpowiedzialnych za
badanie prób wpływu Rosji na Trumpa w 2016 r.
Tyrada Trumpa wybuchła na tle nowego raportu dyrektorki wywiadu narodowego
Tulsi Gabbard, który stanowił najnowszą próbę jego administracji przepisania
historii śledztwa w sprawie Rosji, które doprowadzało go do szału przez lata.
Raport opublikowany w piątek zbagatelizował skalę rosyjskiej ingerencji w
wybory w 2016 r., zwracając uwagę na e-maile administracji Obamy, z których
wynika, że urzędnicy przed i po wyborach stwierdzili, że Moskwa nie włamała się
do stanowych systemów wyborczych w celu zmanipulowania głosów na korzyść
Trumpa.
Jednak demokratyczny rząd Obamy nigdy tego nie sugerował, nawet gdy ujawnił
inne metody ingerencji Rosji w wybory, w tym masową operację włamania i wycieku
e-maili Demokratów przez agentów wywiadu współpracujących z WikiLeaks, a także
tajną kampanię zagranicznego wpływu, mającą na celu wpływanie na opinię
publiczną i sianie niezgody za pomocą fałszywych postów w mediach
społecznościowych.
Demokraci natychmiast potępili raport, twierdząc, że jest on wadliwy pod
względem faktycznym i ma podłoże polityczne.
Szeroko zakrojona ingerencja Rosji w 2016 r. została ustalona w wyniku szeregu
dochodzeń, w tym dochodzenia prowadzonego przez specjalnego prokuratora Roberta
Muellera oraz szczegółowego raportu senackiej komisji ds. wywiadu z 2020 r.,
ukończonego pod przewodnictwem republikańskiego senatora Marco Rubio, który
obecnie jest sekretarzem stanu w gabinecie Trumpa.
Obama krytykuje „dziwaczne” twierdzenie Trumpa o „zdradzie” wyborów w 2016
r.
https://www.bbc.com/news/articles/cedgqnp897lo
Rzecznik Obamy, Patrick Rodenbush,
powiedział: „Z szacunku dla urzędu prezydenta, zazwyczaj nie odpowiadamy na
ciągłe bzdury i dezinformacje płynące z Białego Domu. Ale te twierdzenia są na
tyle oburzające, że zasługują na takie oskarżenie. Te dziwaczne oskarżenia są
śmieszne i stanowią kiepską próbę odwrócenia uwagi”.
W piątkowym raporcie Biura Dyrektorki Wywiadu Narodowego ujawniono
korespondencję między współpracownikami Obamy. Dowodem jest fakt, że zatajono
ustalenia wywiadu, które dowodziły, że Rosja nie zdołała zbadać prób włamania
się do baz danych dotyczących wyborów w USA.
Odtajniona kopia codziennego briefingu prezydenta, przygotowanego przez szefów
amerykańskich służb bezpieczeństwa dla Obamy kilka tygodni po tym, jak Trump
pokonał Clinton, z datą 8 grudnia 2016 r. głosiła: „Uważamy, że podmioty
rosyjskie i przestępcze nie miały wpływu na ostatnie wyniki wyborów w USA
poprzez prowadzenie złośliwych działań cybernetycznych wymierzonych w
infrastrukturę wyborczą”.
Jednak FBI nie zgodziło się z ustaleniami, których początkowo było
współautorem, i dzień później w Białym Domu odbyło się spotkanie z najwyższymi
urzędnikami, jak podano w raporcie.
Następnie doradca ówczesnego dyrektora wywiadu narodowego Jamesa Clappera
wysłał e-mail do szefów służb wywiadowczych, prosząc ich o sporządzenie nowej
oceny „na prośbę prezydenta”, w której szczegółowo opisano „narzędzia, jakich
użyła Moskwa, i działania, jakie podjęła, aby wpłynąć na wybory w 2016 r.”.
Gabbard twierdziła, że e-maile zawierają dowody „zdradzieckiego spisku”
mającego na celu wyrządzenie szkody Trumpowi i zagroziła, że skieruje
urzędników administracji Obamy do Departamentu Sprawiedliwości w celu
przeprowadzenia postępowania karnego.
Rzecznik Obamy w swoim oświadczeniu we wtorek stwierdził: „Nic w dokumencie
opublikowanym w zeszłym tygodniu nie podważa powszechnie akceptowanego wniosku,
że Rosja próbowała wpłynąć na wybory prezydenckie w 2016 r., ale nie udało jej
się zmanipulować żadnych głosów”.
Amerykańska społeczność wywiadowcza opublikowała w styczniu 2017 r. ocenę, w
której stwierdzono, że trzy miesiące wcześniej Rosja próbowała zaszkodzić
kampanii Clinton i wzmocnić pozycję Trumpa w wyborach.
Urzędnicy amerykańscy ustalili, że w ramach tych działań prowadzono rosyjskie
farmy botów w mediach społecznościowych i włamywano się do poczty
elektronicznej Demokratów. Ostatecznie jednak doszli do wniosku, że ich wpływ
był prawdopodobnie ograniczony i nie miał faktycznego wpływu na wynik wyborów.
Dwustronny raport senackiej komisji ds. wywiadu z 2020 r. wykazał również, że
Rosja próbowała pomóc kampanii Trumpa w 2016 r.
Sekretarz stanu Marco Rubio, będący wówczas senatorem, był wśród republikanów,
którzy podpisali się pod tym raportem.
Pierwsze dwa lata prezydentury Trumpa zostały przyćmione przez dochodzenie
prowadzone przez jego własny departament sprawiedliwości, mające na celu
ustalenie, czy Trump zmówił się z Rosją w celu wpłynięcia na wynik wyborów w
2016 r.
Raport Muellera wykazał brak dowodów na to, że Trump lub jego sztab wyborczy
koordynowali działania z Kremlem. Nikogo nigdy nie oskarżono o takie
przestępstwa.
Późniejsze dochodzenie specjalnego prokuratora, raport Durhama, wykazało, że
pierwotne dochodzenie FBI nie wykazało się „analityczną rzetelnością” i
opierało się na „surowych, nieprzeanalizowanych i niepotwierdzonych
informacjach wywiadowczych”.
Sędzia odrzucił wniosek o ujawnienie transkryptów ławy przysięgłych w
sprawie Epsteina na Florydzie
Prezydent Trump i jego podwładni, w tym prokurator generalna Pam Bondi, zostali
poddani ogromnej presji ujawnienia dalszych szczegółów na temat
skompromitowanego finansisty Jeffreya Epsteina.
https://www.nytimes.com/live/2025/07/23/us/trump-news
Prokuratorka generalna powiedziała Trumpowi, że jego nazwisko pojawiło się w
aktach Epsteina
Nie jest jasne, o jakie dokumenty chodziło, ani w jakim kontekście pojawiło się
nazwisko prezydenta.
https://www.nytimes.com/2025/07/23/us/politics/trump-epstein-files-named.html
Amerykańska agencja broni jądrowej „wśród 400 organizacji zhakowanych przez
chińskich hakerów”
Microsoft informuje o ujawnieniu luk w zabezpieczeniach serwerów SharePoint, a
raporty wskazują na falę ataków
https://www.theguardian.com/technology/2025/jul/23/sharepoint-targeted-by-chinese-threat-actor-hackers-says-microsoft
Microsoft twierdzi, że chińscy „aktorzy zagrożeń”, w tym hakerzy
sponsorowani przez państwo, wykorzystali luki w zabezpieczeniach serwerów
służących do udostępniania dokumentów SharePoint, a badania wskazują, że
naruszono bezpieczeństwo kilkuset agencji rządowych i organizacji.
Jak poinformowała holenderska firma zajmująca się bezpieczeństwem
cybernetycznym Eye Security, hakerzy włamali się już do 400 agencji, firm i
innych grup, dodając: „Spodziewamy się, że liczba ta może nadal rosnąć w miarę
postępu śledztw”.
Większość ofiar znajdowała się w USA. Bloomberg podał również, że wśród ofiar
znalazła się amerykańska agencja nadzorująca broń jądrową – Narodowa
Administracja Bezpieczeństwa Jądrowego.
Firma Microsoft poinformowała, że zaobserwowała trzy grupy – wspierane przez
chińskie państwo Linen Typhoon i Violet Typhoon oraz Storm-2603, o której uważa
się, że ma siedzibę w Chinach – wykorzystujące „niedawno ujawnione luki w
zabezpieczeniach” do atakowania serwerów z dostępem do Internetu, na których
hostowana jest platforma.
UE przygotowuje plan na wypadek braku porozumienia o wartości 100 mld euro,
który ma odpowiadać groźbie Trumpa dotyczącej 30% taryf
Jeśli państwa członkowskie wyrażą na to zgodę, cła na towary z USA, od
samolotów po whisky, mogą zostać wprowadzone od 7 sierpnia
https://www.theguardian.com/business/2025/jul/23/eu-100bn-no-deal-plan-trump-tariffs-threat-us-imports
UE zagroziła nałożeniem ceł o wartości niemal 100 mld euro (87 mld funtów)
na import ze Stanów Zjednoczonych towarów, od burbonu po samoloty Boeing, jeśli
Donald Trump nie osiągnie porozumienia handlowego do końca przyszłego tygodnia.
Komisja Europejska poinformowała w środę, że planuje połączyć dwie wcześniej
przygotowane oddzielne listy towarów amerykańskich, które zostaną uwzględnione
w ewentualnych działaniach odwetowych przeciwko cłom importowym prezydenta USA.
Jeśli Bruksela spełni groźbę, będzie to oznaczać nałożenie ceł na import ze
Stanów Zjednoczonych do UE, obejmujących drób i alkohol z pierwszej listy o
wartości 21 mld euro, a także nowszą listę towarów o wartości 72 mld euro, na
której znalazły się samochody i samoloty.
Jeżeli państwa członkowskie UE wyrażą na to zgodę w głosowaniu, którego wyniki
mają się odbyć w najbliższych dniach, od 7 sierpnia mogłyby zostać wprowadzone
cła kontrujące o wartości 93 mld euro.
Bruce Willis trafia na pierwsze strony gazet, gdy krążą przykre plotki na
temat stanu zdrowia legendarnego aktora
https://movieweb.com/bruce-willis-health-aphasia-dementia-misinformation/
Stan Bruce'a Willisa pogarsza się , ponieważ od 2022 roku cierpi na ciężką
postać otępienia czołowo-skroniowego. Podobno aktor nie jest w stanie mówić,
chodzić ani samodzielnie czytać. Pomimo tajemnicy rodziny, która od początku
dokumentowała swoje wsparcie dla gwiazdy, liczne amerykańskie media donoszą o
złym stanie zdrowia 69-letniego aktora, który trzy lata temu dowiedział się o
swojej chorobie, skarżąc się na afazję.
U słynnego aktora zdiagnozowano otępienie czołowo-skroniowe (FTD)
W przeciwieństwie do tych, które charakteryzują się przede wszystkim utratą
pamięci, DFT powoduje utratę kontroli emocjonalnej i innych funkcji
poznawczych. Pierwszym objawem u Willisa była afazja, czyli utrata zdolności
mówienia i budowania sensownych zdań, co skłoniło go do porzucenia kariery
aktorskiej i ogłoszenia przejścia na emeryturę w marcu 2022 roku.
Naturalny postęp tego typu demencji prowadzi do stopniowego pogorszenia
zdolności jednostki do kontrolowania emocji i rozumienia otaczającego ją
świata, a także do utraty kontroli nad funkcjami organizmu i pogorszenia
ogólnego stanu zdrowia. To selektywna choroba, która atakuje neurony w płacie
czołowo-skroniowym, obszarze związanym ze zdolnością rozumienia kontekstu i
odpowiedniego zachowania.
Osoby cierpiące na tę chorobę zaczynają zachowywać się nienormalnie, izolując
się i popadają w apatię, a nawet nagłą agresję. Członkowie rodziny często
zgłaszają poczucie odizolowania od pacjenta, jakby nie chcieli z nim przebywać.
Mogą też mieć problemy z jedzeniem, również nadmierne: jedzą za dużo lub za
mało. Do tego dochodzą problemy z mową, które mogą pojawić się najpierw, jak w
przypadku Willisa, a stopniowo również problemy z pamięcią.
FTD jest dość rzadkie i stanowi około 10% wszystkich przypadków demencji. W
przeciwieństwie do innych form demencji, w których objawy zaczynają pojawiać
się w większości przypadków po 65. roku życia, FTD może rozpocząć się między
50. a 60. rokiem życia. U większości pacjentów nie jest możliwe wskazanie
pojedynczego czynnika ani mechanizmu odpowiedzialnego za jej rozwój.
„Rodzi się kolejny niżu śródziemnomorski, który najprawdopodobniej będzie
się przemieszczał w kolejnych dniach w kierunku Polski”. (© tvn24.pl)
Film The Apprentice wzbudził we mnie tzw mieszane uczucia. Zapowiadany jako miażdząca krytyka teraz w swietle afery Epsteina okazuje się byc laurką
OdpowiedzUsuńDzień dobry
OdpowiedzUsuńJak na moją amatorską znajomość prawa przekonują mnie tezy prof. Sadurskiego i stowarzyszenia Iustitia.
OdpowiedzUsuńNie można pozwolić na dalszą zabawę w ciuciubabkę z Ziobrą, Mareckim i podobnymi im kreaturami.
Premier zapewnił, że podziękował wszystkim odchodzącym ministrom. Kurtuazja wymagała jednak kurtuazji zwłaszcza wobec prof. Bodnara
Dziękuję za dzisiejszy przekaz , wczoraj pan Hołownia szalał na konferencji prasowej wśród dziewczyn i kwiatów swojej partii z pewnością D.O. to również dostrzegł .Serdeczności .
OdpowiedzUsuńNiżu, niżu precz! Dzień dobry
OdpowiedzUsuń