DRUGI OBIEG
Wtorek, 16 września 2025
1.
Po zarwanej nocy i fatalnym samopoczuciu, po skokach ciśnienia, D.O. zrobił
sobie test na covid i grypę: negatywne. Znaczy to prezent od Żony.
No, ale utrzymanie się w pionie sprawiało mu cały poniedziałek wyraźną
trudność. Dopiero pod wieczór zrobił spacerek. 6300 kroków. Mało? A to było
bohaterskie! Nie dałby rady nawet 100 kroków więcej.
I wychodzi na to, że Żona D.O. była niesamowicie dzielna, spacerując godzinami
z D.O. po upalnej Palmie i innych majorkańskich miasteczkach.
2.
Mało istotna opowiastka.
Rok temu D.O. zrobił głupstwo i zamiast świeżej, łuskanej fasoli, jak kazała mu
Żona, kupił fasolę suchą. I leżała sobie paczuszka fasoli spokojnie rok w
kuchennej szafie, aż Żona sobie o niej przypomniała i wpakowała do wody. Na 24
godziny +.
Potem zaczęło się gotowanie. Pierwsza godzina – twarda. Druga godzina – twarda.
Trzecia godzina - bez zmian. Po czwartej, choć była jeszcze twarda, jak diabli,
ale już dawało się ją z wysiłkiem rozgryźć, została wrzucona do barszczu, gdzie
pogotowała się jeszcze pół godzinki. I to był najbardziej rozrywkowy barszcz w
historii naszej Rodziny.
Aż rzekła Żona: „Przy dzisiejszych cenach prądu, nie kupujemy więcej fasoli”.
No fakt: po otrzymaniu ostatniego rachunku D.O. aż usiadł. A mamy wszystkie
żarówki ledowe, używamy ich oszczędnie, sprzęty AAA+. No tylko włączyliśmy
klimatyzację i to kilkanaście razy. Ale rachunek był za poprzednie miesiące,
bez klimatyzacji.
Wychodzi na to, że to laptop, na którym D.O. pisze Drugie Obiegi.
3. Chociaż, ojej: zima ma swoje dobre strony: pod oknami D.O. przestają ryczeć
silniki motocykli, kierowanych przez polskich buraków.
Zaraz potem D.O. dostał sms-a od Wojciecha Łuczaka: „a mówiłem, że
Warszawa ma skuteczne systemy obrony antydronowej”?
No mówił.
D.O. chciał zaraz do niego zadzwonić i zapytać:
- czy to był dron czy dronik?
- Co można z dronika zobaczyć, czego nie widać z satelity, czyli po co ta cała
akcja?
- Czy dronik „zneutralizowany” został automatycznie, czy ktoś go z pepeszy?
- Co robią w Warszawie dwaj Białorusini z dronem?
- Jak się tu dostali i dlaczego nie zostali przed wpuszczeniem do Polski
sprawdzeni przez ABW czy coś w tym rodzaju?
- Czy my w ogóle mamy jakiś kontrwywiad, jakieś służby?
Ale z dzwonienia zrezygnował, bo co go to w gruncie rzeczy obchodzi.
Opinia
Matthew A. Winkler
Gospodarka Polski przeciwstawia się groźbom Putina i nadal rośnie
Unia Europejska może mieć nowy filar gospodarczy rozwijający się w
strategicznie ważnym kraju graniczącym z Ukrainą.
Matthew A. Winkler, emerytowany redaktor naczelny Bloomberg News, pisze o
rynkach.
https://www.bloomberg.com/opinion/articles/2025-09-15/poland-s-economy-defies-putin-s-threats-and-keeps-growing?srnd=2025-07-01%2Fopinion-live-q-amp-a-how-did-markets-defy-six-months-of-chaos
Polska wygrywa w grze gospodarczej.
Z oczywistym wyjątkiem Ukrainy, żaden kraj nie ma więcej do stracenia w wyniku
wojennej propagandy Władimira Putina niż Polska, która dzieli granicę o
długości ponad 483 kilometrów ze swoim zmęczonym walką sąsiadem na południowym
wschodzie. Granica z marionetkowym państwem rosyjskim, Białorusią, rozciąga się
na kolejne 400 kilometrów. Sugeruje to, że jeśli Ukraina upadnie, Polska może
być następna.
A jednak coś niezwykłego wydarzyło się w tym 38-milionowym narodzie, którego
potomkowie żyją ponad 1000 lat, przed Moskwą, podobnie jak znacznie starszy
Kijów. Polska stała się potęgą wśród 26 krajów Unii Europejskiej, z najszybciej
rozwijającą się gospodarką, najsilniejszą walutą rynków wschodzących i
obligacjami o najwyższej wartości sprzedanymi przez 50 krajów od czasu inwazji
Rosji na Ukrainę trzy lata temu.
Według danych Bloomberga, polska gospodarka wzrosła o 93 proc. od 2017 r.,
przewyższając wzrost Wielkiej Brytanii o 58 pkt proc. "Mimo że Polska
doświadczyła jednego z największych spadków populacji w UE od 2019 r.,
charakteryzującego się starzeniem się społeczeństwa i mniejszą liczbą kobiet w
wieku rozrodczym, powracający Polacy rozczarowani brexitem są znacznie
zamożniejsi niż dekadę temu, gdy podejmowali pracę za granicą jako robotnicy
niewykwalifikowani. Wśród powracających znaleźli się specjaliści z sektora
edukacji, produkcji żywności, opieki zdrowotnej i transportu".
Żadna gospodarka europejska nie zbliżyła się do 125-procentowego wzrostu
konsumpcji gospodarstw domowych w Polsce, jaki miał miejsce od czasu głosowania
Brytyjczyków za opuszczeniem UE w 2016 r. W ciągu ostatnich 15 lat Polska
zniwelowała historyczną różnicę w stosunku do europejskich konkurentów,
ponieważ PKB per capita wzrósł o około 50 proc., podczas gdy ten sam wskaźnik
dla Wielkiej Brytanii pozostał bez zmian.
Renesans gospodarczy Polski nie pozostał niezauważony przez inwestorów. Złoty
jest najlepiej prosperującą walutą wśród 23 najczęściej wymienianych walut na
rynkach wschodzących, umacniając się o 14 proc. w stosunku do dolara od czasu
inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022 r
Do tego polski rynek akcji, śledzony przez indeks Bloomberga, dla dużych i
średnich spółek, wzrósł w tym roku o 49 proc. w ujęciu dolarowym, co plasuje go
na 6. miejscu wśród indeksów dla 46 głównych krajów.
"Spośród 459 spółek uwzględnionych w indeksie Bloomberg World Financial
Index, pięć polskich banków i jeden ubezpieczyciel zyskały w tym roku 36 proc.,
przewyższając światową średnią na poziomie 23 procent”.
https://wyborcza.biz/biznes/7,177151,32156761,trzaskowski-sikorski-pis-wszyscy-karmia-nas-ta-sama-bajka.html
… „[Trzaskowski] nie powinien mówić, że jesteśmy militarną potęgą i że
„Doprowadziliśmy do tego, że dzisiaj mamy najsilniejszą europejską armię NATO
poza armią turecką". Nasza armia taka ani nie jest, ani taka nie będzie, bo
Polska nie ma przemysłu zbrojeniowego i takiego know-how, żeby zrobić jakąś
supersilną armię. … Największym błędem jaki robi obecna koalicja, która
powiedzmy sobie szczerze nie ma zbyt wielu osiągnięć, bo i ich mieć nie może,
nie kontrolując stanowiska prezydenta, jest to, że nie chwali Europy
Zachodniej. Nie pokazuje, że Unia Europejska umożliwiła nam awans
cywilizacyjny, który dzisiaj traktujemy jako coś naturalnego. I to powinien być
rdzeń kontrpropagandy rządowej, demonstracja jak silna razem jest Zjednoczona
Europa. … Przy czym ta potęga, też nie jest jakaś wielka, a nasze osiągnięcia
nie są aż tak gigantyczne, jak się niektórym wydaje. Jeśli sprowadzimy to do
PKB, to w latach 50., 60., 70. Hiszpania, Włochy, RFN miały nawet szybciej
rosnące gospodarki. Kiedyś tę lukę w rozwoju musieliśmy nadrobić, dzięki UE
stało się to teraz. Ale ten etap, też się kończy, bo łatwy zysk, łatwy rozwój
mamy już za sobą. Najprostsze inwestycje, Lidle i Kauflandy są już pobudowane.
Dużo więcej nie trzeba. Przemysł mamy praktycznie nieistniejący. Ukraińcy już
przyjechali, są młodzi, nie obciążają systemu emerytalnego, tylko dokładają
różne rzeczy do koszyka. A w 2024 ich praca wygenerowała 2,7 proc. PKB,
założyli u nas 90 tysięcy firm. Ale skoro ludzie traktują ich coraz gorzej to
będą wyjeżdżać. Już wyjeżdżają, więc gospodarka na tym straci. … tych sukcesów,
zarówno pisowskich jak i PO-wskich jest przede wszystkim dużo mniej niż się
Polakom wydaje. Generalnie żyjemy w kłamstwie. A nasza klasa polityczna nie ma
pomysłu co dalej”. …
https://www.pap.pl/aktualnosci/rzecznik-kremla-nato-de-facto-walczy-z-rosja-wspierajac-ukraine
Sojusz Północnoatlantycki jest de facto zaangażowany w wojnę z Rosją -
oświadczył rzecznik prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow komentując słowa
szefa polskiego MSZ Radosława Sikorskiego, że "NATO nie jest w stanie
wojny z Rosją".
"To oczywiste i nie wymaga żadnych dodatkowych dowodów. NATO de facto
angażuje się w tę wojnę, udzielając bezpośredniego i pośredniego wsparcia
reżimowi w Kijowie" - stwierdził rzecznik.
Trump w końcu nazwał Rosję „agresorem” w wojnie z Ukrainą
Po miesiącach sprzeciwu wobec tej etykiety prezydent USA wreszcie trafia.
https://www.politico.eu/article/donald-trump-calls-russia-an-aggressor-in-war-against-ukraine/
„Odnosząc się do strat żołnierzy ukraińskich i rosyjskich, Trump powiedział
w niedzielę reporterom : „W tym tygodniu zginęło 8000 żołnierzy z obu krajów.
Niektórzy z Rosji stracili więcej, ale kiedy jest się agresorem, traci się
więcej”.
Trump wcześniej odmawiał potępienia Moskwy za inwazję, a w lutym jego
administracja opowiedziała się po stronie Rosji i Korei Północnej, odrzucając
wniosek ONZ o poparcie integralności terytorialnej Ukrainy i potępienie Rosji.
Stany Zjednoczone również sprzeciwiły się w lutym oświadczeniu G7, w którym
Rosja została nazwana agresorem. Trump obwinił Ukrainę o wojnę, mówiąc w
kwietniu: „Nie rozpoczyna się wojny z kimś 20 razy większym od siebie, a potem
liczy się, że ludzie dadzą ci jakieś rakiety”. …
Emir Kataru powiedział, że izraelska agresja jest „rażąca, zdradziecka i
tchórzliwa”
https://www.aljazeera.com/news/liveblog/2025/9/15/live-6-year-old-twins-among-palestinians-killed-in-israeli-attacks-on-gaza
Od wtorkowych ataków Izraela, w których zginęło pięciu członków Hamasu i
katarski oficer sił bezpieczeństwa, region ogarnęła wściekłość. Nie brał w nich
udziału zespół negocjacyjny Hamasu, który spotykał się w Dosze, aby rozważyć
propozycję Stanów Zjednoczonych mającą na celu zakończenie dwuletniej
ludobójczej wojny Izraela w Strefie Gazy.
Emir Kataru, szejk Tamim bin Hamad Al Thani nie przebierał w słowach, gdy
oficjalnie otwierał szczyt ostrą krytyką Izraela.
Premier Izraela Benjamin „Netanjahu marzy o tym, aby region arabski stał się
izraelską strefą wpływów, a to niebezpieczna iluzja” – powiedział Tamim.
„Gdyby Izrael przyjął Arabską Inicjatywę Pokojową, oszczędziłby całemu
regionowi niezliczonych tragedii” – dodał, odnosząc się do procesu, który
wynegocjowała Arabia Saudyjska, a który Liga Arabska zatwierdziła w 2002 roku i
który nakreślił kroki mające na celu zakończenie konfliktu
izraelsko-palestyńskiego. Wówczas przywódcy arabscy wspólnie zaoferowali
Izraelowi uznanie jego prawa do istnienia i normalizację stosunków
dyplomatycznych w zamian za wycofanie się z ziem arabskich zajętych od 1967
roku.
Dzień wcześniej premier Kataru szejk Mohammed bin Abdulrahman bin Jassim Al
Thani ostro skrytykował atak Izraela, zaznaczając, że cieszy się regionalnym
poparciem w kwestii podjęcia działań mających na celu ochronę suwerenności
Kataru.
Izrael „przekroczył wszelkie granice” i teraz „region stoi przed poważnym
wyzwaniem”, któremu należy stawić czoła jednomyślnie. Prezydent Egiptu Abd
el-Fatah es-Sisi stwierdził to przemawiając w Dosze na nadzwyczajnym szczycie
przywódców arabsko-islamskich, zwołanym w celu podjęcia konkretnych działań w
odpowiedzi na zeszłotygodniowy izraelski nalot na Katar, którego celem byli
przywódcy Hamasu.
„Powiedzmy sobie jasno: ta wojowniczość wyraźnie świadczy o tym, że izraelskie
praktyki wykraczają poza logikę dyplomatyczną i militarną. Przekroczyły
wszelkie granice. Stanowczo potępiamy izraelską wojowniczość wobec Kataru” –
powiedział prezydent Egiptu. Al-Sisi dodał następnie, że Izrael musi zrozumieć,
że jego bezpieczeństwo i suwerenność nie zostaną osiągnięte siłą, ale poprzez
poszanowanie prawa i suwerenności innych państw.
„Arogancja Izraela wymaga wspólnej wizji bezpieczeństwa regionalnego i
współpracy” – powiedział as-Sisi, dodając, że Egipt ponownie wyraża całkowity
sprzeciw wobec ataków na ludność cywilną i głodzenia całego narodu”.
Wielka Brytania planuje największą operację bezpieczeństwa od czasu
koronacji na wizytę państwową Trumpa
Eksperci twierdzą, że śmiertelne postrzelenie Charliego Kirka zintensyfikowało
rozważania na temat potencjalnych zagrożeń. Władze brytyjskie opracowały już
szeroko zakrojone plany bezpieczeństwa.
https://www.nytimes.com/2025/09/14/world/europe/trump-uk-state-visit-security.html
Papież Leon XIV, jego pierwszy wywiad: „Demokracja nie zawsze jest idealnym
rozwiązaniem. Na świecie jest zbyt wiele nierówności w dochodach; spójrzcie na
Muska”.
Peruwiańska gazeta „El Comercio” publikuje fragmenty wywiadu z Prevostem, który
towarzyszy biografii napisanej przez dziennikarza: „Czuję się pobudzony, ale
nie przytłoczony”.
https://roma.corriere.it/notizie/cronaca/25_settembre_14/papa-leone-xiv-la-prima-intervista-la-democrazia-non-e-sempre-la-soluzione-perfetta-nel-mondo-troppi-divari-di-reddito-guardate-e96b21e8-e05d-4704-9250-144717c3bxlk.shtml
Rola papieża jest dla mnie czymś nowym. Dużo się uczę”. Peruwiański dziennik
„El Comercio” opublikował dziś obszerne fragmenty wywiadu z Leonem XIV, jego
pierwszego w roli papieża, który towarzyszy biografii „León XIV: Obywatel
świata, misjonarz XXI wieku” autorstwa amerykańskiej dziennikarki Elise Ann
Allen.
Robert Francis Prevost mówi, że czuje się „głęboko Amerykaninem” i porusza
między innymi kwestie swojego pontyfikatu („nie jestem przytłoczony”), pokoju
na świecie („podniosłem głos”, aby powiedzieć, że „to jedyne rozwiązanie”),
przepaści dochodowej między klasą robotniczą a bogatymi („przeczytałem, że Elon
Musk będzie pierwszym bilionerem na świecie. Jeśli to dzisiaj są wartości, to
mamy duże kłopoty”) i procesu synodalnego Kościoła („nie chodzi o próbę
przekształcenia go w jakiś rodzaj demokratycznego rządu, ponieważ jeśli
spojrzeć na wiele krajów na świecie dzisiaj, demokracja niekoniecznie jest
idealnym rozwiązaniem wszystkiego”).
Papież Leon, który kończy 70 lat, który został wybrany nieco ponad cztery
miesiące temu, wyjaśnia: „Wciąż mam przed sobą długą drogę nauki. Jest jeden
ważny obszar, w którym czuję, że posunąłem się naprzód bez większych trudności,
a mianowicie praca duszpasterska. Nadal jestem pod wrażeniem reakcji ludzi,
tego, jak pozytywna ona jest, jak blisko zbliżyłem się do ludzi w każdym wieku.
Doceniam każdego, kimkolwiek jest, skądkolwiek pochodzi i słucham go”. Co
więcej, „zupełnie nowym aspektem tej pracy jest to, że ma ona zasięg globalny”
– zauważa.
To coś bardzo publicznego; ludzie wiedzą o rozmowach telefonicznych i
spotkaniach, które odbyłem z głowami państw z różnych rządów i krajów na całym
świecie, w czasach, gdy głos Kościoła odgrywa ważną rolę. Uczę się wiele o roli
Stolicy Apostolskiej w świecie dyplomacji od wielu lat. Wszystko to jest dla
mnie nowe z praktycznego punktu widzenia. Od wielu lat śledzę bieżące
wydarzenia. Zawsze starałem się być na bieżąco, ale rola papieża jest dla mnie
z pewnością nowa. Uczę się wiele i czuję, że jest to dla mnie wyzwanie, ale nie
przytłacza mnie to. Z tej perspektywy musiałem bardzo szybko rzucić się na
głęboką wodę. Bycie papieżem, powołanym do utwierdzania innych w wierze, co
jest najważniejsze, jest również czymś, co może się wydarzyć tylko dzięki łasce
Bożej; nie ma innego wyjaśnienia. Duch Święty jest jedynym sposobem, aby to
wyjaśnić. Jak zostałem wybrany na ten urząd, na tę posługę? Ze względu na moją
wiarę, ze względu na moje doświadczenia, ze względu na moje zrozumienie Jezusa
Chrystusa i Ewangelii - powiedziałem: „Tak, jestem tutaj. Mam nadzieję, że będę
mógł utwierdzać innych w ich wierze, ponieważ jest to fundamentalna rola
następcy Piotra”.
Konflikty i mediacje
W pierwszych miesiącach nowy papież wielokrotnie apelował o pokój. Dziennikarz
pyta go w szczególności o Ukrainę: na ile realne jest, aby Watykan był
mediatorem? „Rozróżniłbym głos Stolicy Apostolskiej opowiadający się za pokojem
od roli mediatora, która jest zupełnie inna i nie tak realistyczna jak ta
pierwsza” – wyjaśnia Leon XIV.
Wierzę, że ludzie wysłuchali moich licznych apeli; podniosłem głos, głos
chrześcijan i ludzi dobrej woli, mówiąc, że pokój jest jedyną odpowiedzią na
masakry ludzi na przestrzeni lat po obu stronach, szczególnie w tym konflikcie,
ale także w innych konfliktach. Ludzie muszą się jakoś obudzić i powiedzieć:
istnieje inny sposób. Z pewnością nie jest to łatwe: doskonale zdaję sobie
sprawę z konsekwencji traktowania Watykanu jako mediatora, w tym w dwóch
przypadkach, gdy zaproponowaliśmy zorganizowanie spotkań negocjacyjnych między
Ukrainą a Rosją, czy to w Watykanie, czy na terenie innych kościelnych
posiadłości. Od początku wojny Stolica Apostolska dokładała wszelkich starań,
aby zachować prawdziwie neutralne stanowisko. Niektóre z moich słów zostały
zinterpretowane w ten czy inny sposób, i to jest w porządku, ale realizm nie
jest teraz najważniejszy. Uważam, że różne podmioty muszą wywrzeć wystarczającą
presję, aby strony konfliktu powiedziały: dość, znajdźmy inny sposób na
rozwiązanie naszych różnic. Nie traćmy nadziei. Głęboko wierzę, że nigdy jej
nie stracimy. Pokładam wielką nadzieję w ludzkiej naturze. Jest ciemna strona.
Są źli aktorzy, są pokusy. Z każdej strony, z każdej pozycji, można znaleźć
dobre motywacje i mniej dobre. Jednak ciągłe zachęcanie ludzi do kierowania się
najwyższymi wartościami, prawdziwymi wartościami, czyni różnicę. Można mieć
nadzieję i nadal próbować wywierać presję i mówić ludziom: zróbmy coś inaczej.
Mosty i kryzys multilateralizmu
W końcu ‘pontefix’ oznacza „budowniczego mostów”. A „drogą do budowania mostów
jest dialog” – nie ma alternatywy: „Jedną z rzeczy, które udało mi się zrobić w
ciągu tych pierwszych dwóch miesięcy, było zainicjowanie przynajmniej pewnego
rodzaju dialogu, spotkania ze światowymi przywódcami organizacji
międzynarodowych. Idealnie, Organizacja Narodów Zjednoczonych powinna być
miejscem, gdzie porusza się wiele z tych kwestii. Niestety, wydaje się, że
panuje powszechna zgoda co do tego, że Organizacja Narodów Zjednoczonych,
przynajmniej na razie, utraciła zdolność do multilateralizmu. Wielu twierdzi,
że dialog dwustronny jest konieczny, ponieważ istnieją przeszkody na różnych
poziomach, które hamują postęp w kwestiach wielostronnych. Musimy nieustannie
przypominać sobie o potencjale ludzkości do przezwyciężania przemocy i
nienawiści, które coraz bardziej nas dzielą. Żyjemy w czasach, w których
polaryzacja wydaje się być modnym hasłem, ale nikomu nie pomaga. A jeśli komuś
pomaga, to bardzo niewielu, podczas gdy wszyscy inni cierpią. Dlatego uważam,
że ważne jest, aby nadal zadawać sobie te pytania”.
Spolaryzowany świat i Musk
Świat jest coraz bardziej podzielony, ale „co innego jest rozwiązywać ten problem,
a co innego o nim mówić”. Dlatego „bardzo ważne jest, aby zainicjować głębszą
refleksję i spróbować zrozumieć, dlaczego świat jest tak spolaryzowany”. Papież
pyta: „Dlaczego tak się dzieje? Przyczyn jest wiele. Kryzys z 2020 roku i
pandemia miały na to wszystko wpływ, ale uważam, że zaczęło się to znacznie
wcześniej. Być może w niektórych miejscach ma to również związek z utratą
wyższego sensu ludzkiego życia. Wartości życia ludzkiego, wartości rodziny i
wartości społeczeństwa. Jeśli stracimy poczucie tych wartości, jakie będą one
jeszcze miały znaczenie? Do tego dochodzą inne czynniki. Bardzo istotnym jest
stale rosnąca przepaść między poziomami dochodów klasy robotniczej a
najbogatszych. Na przykład prezesi firm, którzy sześćdziesiąt lat temu mogli
zarabiać cztery do sześciu razy więcej niż pracownicy, teraz, według
najnowszych danych, które widziałem, zarabiają sześćset razy więcej niż
przeciętny pracownik. Wczoraj przeczytałem wiadomość, że Elon Musk zostanie
pierwszym bilionerem na świecie. Co to oznacza i o co w tym wszystkim chodzi?
Jeśli to jedyna wartość, która ma dziś znaczenie, to mamy poważne kłopoty.
Między USA a Peru
Roberto Francis Prevost był pierwszym amerykańskim papieżem i spędził
dwadzieścia lat jako misjonarz augustiański, a następnie biskup w Peru. Czy
utożsamia się Pan z pierwszym, czy z drugim krajem? „Myślę, że odpowiedź brzmi:
jednym i drugim jednocześnie” – zaczyna papież. „Oczywiście jestem Amerykaninem
i czuję się bardzo Amerykaninem, ale żywię też głęboką miłość do Peru i narodu
peruwiańskiego, więc to część mojej tożsamości. Połowę swojego życia duchownego
spędziłem w Peru, więc perspektywa Ameryki Łacińskiej jest dla mnie bardzo
ważna. Znajduje to również odzwierciedlenie w moim uznaniu dla życia Kościoła
Ameryki Łacińskiej, co było istotne zarówno dla mojej relacji z papieżem
Franciszkiem, jak i dla mojego zrozumienia części jego wizji Kościoła i tego,
jak możemy iść naprzód w kierunku prawdziwie proroczej wizji dla Kościoła dziś
i jutro”.
Reporter pyta go, komu kibicowałby, gdyby USA i Peru spotkały się na
Mistrzostwach Świata: „Dobre pytanie. Pewnie Peru, z sympatii, jeśli wolisz.
Jestem też wielkim fanem Włoch …” – odpowiada dyplomatycznie papież. Mówi też o
swojej pasji do baseballu: „Ludzie wiedzą, że jestem kibicem White Sox, ale
jako papież kibicuję wszystkim drużynom. Nawet w domu dorastałem, kibicując
White Sox, ale moja mama kibicowała Cubs, więc nie można być jednym z tych
kibiców, którzy wykluczają inną drużynę. Nauczyliśmy się, nawet w sporcie,
otwartego, konwersacyjnego i przyjaznego nastawienia, bo inaczej moglibyśmy nie
zjeść kolacji”!
Synodalność
Papież porusza również temat synodalności w Kościele, w dosłownym sensie
wspólnego wędrowania: „Mówiąc o Kościele, polega ona na tym, że każdy z jego
członków ma głos i rolę do odegrania poprzez modlitwę, refleksję, proces.
Istnieje wiele sposobów, aby to osiągnąć. Mówiąc o Kościele, polega ona na tym,
że każdy z jego członków ma głos i rolę do odegrania poprzez modlitwę,
refleksję [...] poprzez proces. Istnieje wiele sposobów, aby to osiągnąć,
poprzez dialog i wzajemny szacunek. Dąży do zjednoczenia ludzi i zrozumienia,
że ta relacja, ta interakcja, to tworzenie okazji do spotkań jest ważnym
wymiarem sposobu, w jaki żyjemy naszym życiem jako Kościół. Niektórzy czują się
przez to zagrożeni. Czasami biskupi lub księża mogą myśleć, że »synodalność
odbierze mi autorytet«. Synodalność nie jest tym. I być może ich wyobrażenie o
tym, czym jest ich autorytet, jest nieco niejasne, błędne. Synodalność jest
sposobem na opisanie tego, jak możemy zjednoczyć się jako wspólnota i dążyć do
komunii jako Kościół, aby mógł być… Kościół, którego nadrzędnym celem nie jest
instytucjonalna hierarchia, lecz poczucie „my razem”, „nasz Kościół”. Każdy
człowiek ma swoje własne powołanie: kapłani, świeccy, biskupi, misjonarze,
rodziny. Każdy ma swoją rolę do odegrania i coś do wniesienia, a razem szukamy
sposobów, by rozwijać się i wspólnie kroczyć jako Kościół.
Demokracja nie zawsze jest rozwiązaniem
Tak więc synodalność „to postawa, która, jak sądzę, może wiele nauczyć
dzisiejszy świat” – uważa Leon XIV: „Przed chwilą rozmawialiśmy o polaryzacji.
Myślę, że to rodzaj antidotum. Sposób na stawienie czoła niektórym z
największych wyzwań, przed którymi stoimy we współczesnym świecie. Jeśli
słuchamy Ewangelii, jeśli się nad nią zastanawiamy i jeśli staramy się iść
razem, słuchając się nawzajem, próbując odkryć, co Bóg mówi nam dzisiaj, mamy
wiele do zyskania. Pokładam wielką nadzieję w procesie, który rozpoczął się na
długo przed ostatnim synodem, przynajmniej w Ameryce Łacińskiej – mówiłem o
swoim doświadczeniu tam; część Kościoła Ameryki Łacińskiej naprawdę przyczyniła
się do Kościoła powszechnego – i wierzę, że istnieje wielka nadzieja, jeśli
będziemy mogli nadal budować na doświadczeniu ostatnich dwóch lat i znaleźć
sposoby, by być Kościołem razem. Nie chodzi o próbę przekształcenia Kościoła w
jakiś rodzaj demokratycznego rządu, ponieważ jeśli spojrzymy na wiele krajów na
świecie dzisiaj, demokracja niekoniecznie jest idealnym rozwiązaniem na wszystko.
Chodzi o szacunek, o zrozumienie życia Kościoła takim, jakim jest i mówiąc:
„Musimy to zrobić razem”. To wspaniała okazja dla Kościoła, by nawiązać kontakt
z resztą świata. Od Soboru Watykańskiego II ma to duże znaczenie i wciąż wiele
pozostaje do zrobienia.
Ogromne nowe centrum danych Google w Essex będzie emitować 570 000 ton CO2
rocznie
Tylko u nas: Dokumenty planistyczne pokazują wpływ „hiperskalowej” jednostki
Thurrock w kontekście prób Wielkiej Brytanii zwiększenia potencjału sztucznej
inteligencji
https://www.theguardian.com/technology/2025/sep/15/google-datacentre-kent-co2-thurrock-uk-ai
„Na banknocie 50-eurowym jest diabeł”: kampania przeciw euro w Bułgarii.
Interweniuje Europejski Bank centralny: „Fałsz”.
Rzecznik EBC powiedział to w sofijskim radio by uspokoić obywateli. Bułgaria
przystępuje do strefy euro od 1 stycznia 2026.
https://www.repubblica.it/economia/2025/09/15/news/banconota_50_euro_diavolo_bce-424847453/?ref=RHLM-BG-P8-S1-T1-fdg21
O do diabła!
Świeć Panie nad jego duszą, bo nad
rozumem nie świeciłeś.
Rzucił się z balkonu i spadł na starszą panią, przechodzącą wewnętrznym
dziedzińcem Kobieta zmarła.
70-latek rzucił się z czwartego piętra: ofiarą była jego sąsiadka, 83-letnia
Francesca Manno
https://milano.repubblica.it/cronaca/2025/09/14/news/tentato_sucidio_via_fratellio_dio_morta_donna-424846562/?ref=RHLM-BG-P13-S1-T1-fdg9
Tragedia w tragedii. Prywatna tragedia mężczyzny, który chce ze sobą
skończyć i wyskakuje z balkonu. Ale w tym momencie, na dole, za budynkiem,
przechodzi sąsiadka. 83-letnia kobieta zostaje trafiona i ginie na miejscu.
Teraz 70-letni mężczyzna, ranny, ale w stanie niezagrażającym życiu, jest
oskarżony o zabójstwo.
Jak to trzeba uważać, popełniając samobójstwo!
Na pierwszych stronach walczymy z dezinformacją, na końcowych – sami ją
publikujemy.
Dlaczego ‘Wyborcza’ nie kontroluje reklam, umieszczanych na jej stronach?
Czytając obszerne fragmenty wypowiedzi papieża przypomniało mi się pytanie Stalina. W innej wersji: jakie znaczenie dla bieżącego biegu spraw w świecie mają wypowiedzi i apele głowy Kościoła katolickiego? Kto poza mediami je zauważa? Miliony katolików, nawet tych na urzędach państwowych albo o nich nie wiedzą, albo ignorują. Kto wie, czy biskupi przywiązują do nich jakąś wage
OdpowiedzUsuńDzień dobry
OdpowiedzUsuńSuper.
OdpowiedzUsuńWydaje się, że Leon XIV akceptuje działania autokratyczne pomarańczowego autokraty ("Demokracja nie zawsze jest rozwiązaniem"). I tym samym daje mu namaszczenie na ich rozwój.
OdpowiedzUsuń